ja sobie też prace rozłozyłam... my robimy wigilie z sąsiadami
śledziki w zalewie mam, zrobię jeszcze w ndz sałatkę i takie w śmietanie, w pn karpia i makiełki, pierogi już się mrożą, uszka chyba jutro kupimy, a barszcz mamy z kartona. sąsiadka jeszcze porobi jakieś ryby po grecku itp. ona też gotuje kapuste z grzybami bo my tego za bardzo nie jemy i takie tam 
placki na toffi juz upieczone, w ndz tylko przełożyć, sernik upiec, pierniki czekają

placki na toffi juz upieczone, w ndz tylko przełożyć, sernik upiec, pierniki czekają

) ale mi mak bokiem wylazł 
i nie zwlekłam się z łóżka tylko dlatego, żeby dziecka nie obudzić, ale może też zaraz pójdę jakieś pranie zrobię...

Nie chciałam męża budzić więc troszkę poleżałam, ale ileż w końcu można... No i jak na złość internet mi rano szwankował i nie miałam co robić 
