Luty 2013

[sylwia_m18]

Chyba mało ich dali bo u mnie też same niebieskie i różowe zostały, muszę się wybrać do innej biedrony, nawet niewiem co jest na tym niebieskim kocyku
Mi lekarz kazał 8 godz przed glukozą nie jeść i nie pić.
Chyba nie mogę brać magnezu, wziełam 1 tabletkę i zaczęło mnie kłuć serducho, muszę w środę ginkowi o tym powiedzieć

 

[na_cik]

bella dzięki za pamięć kochana :-) zabieg przełożyliśmy bo niunia się zrobiła ostatnio nie spokojna i trochę gruchała i śpiewała. Nie jestem pewna czy nie ma rui bo Ona przechodzi tak znośnie, tyle co sobie tam pojęczy pod nosem. Lekarka kazała mi poczekać i jak się uspokoi to jeszcze 2 tyg. Więc się kotu na razie upiekło
Od tygodnia jacyś idioci od rana wiercą coś a u Nas takie ściany,że wszystko słychać. Spać nie mogę przez nich dziury wywiercić nie potrafią!??

 

[Zanetka_22]

Witam
Dziś u nas słoneczko. Ja zajadam się owocami, bo od słodkiego wolą trzymać się z daleka, choć ciągnie do nich niemiłosiernie.

Czekam aż mój Marcin wróci z pracy i jedziemy do miasta, bo dziś wizyta u gina. Przy okazji jakieś zakupy się zrobi.

Czy nie wkurza Was to jak kupujecie coś w opcji przesyłka priorytetowa, a wysyłający zwleka kilka dni z wysłaniem? Przecież nie po to wybieram priorytet, żeby codziennie wyglądać listonosza i potem się wkurzać, że znowu nic...

Wiem coś o tym. Troszkę inna sytuacja: W poniedziałek czekałam na kuriera, miał być na pewno w poniedziałek. Zadzwoniłam do niego to powiedział, że teraz to już go nie ma w okolicach i przyjedzie w środę... No to czekam w środę. O 13 dzwonię do niego z zapytaniem czy ma zamiar w końcu się zjawić, a on na to, że przecież mówił, że w czwartek będzie. No i cały dzień przez niego zmarnowany, bo trzeba było przecież kisić się w domu i nie można było nigdzie wyjść. W końcu w czwartek jakoś dojechał. Ale ile było tego czekania...

 

[bella83]

Patik biedna Ty ja też dziś zaliczylam "lekką wymianę zdań z szanownym małżonkiem" i mam strajk hahah
nie sprzątam, nie gotuje tylko ... w sumie nudzę się hahaha
Zakupiłam sobie wczoraj nową książkę Grocholi, nie lubie jej (choć jej wywiady poprawiają mi humor) ale postanowiłam, że poczytam coś "naszego")

Klowee co do wydatkow na leki to ja już przemilczę) mój magnez kosztuje 18 zł!! a żelazo 23;/

w enel med tak mnie z kasy kroją, że dali mi dziś kartę z 10% rabatem na badania !! szkoda, że na 3 miesiące przed końcem ciąży;/ ale dobre i to hehe

Poli masz rację co do tego jedzenia) właśnie nie wiedziałam jak to napisać zabrakło mi słowa "węglowodany" )

 

[Zanetka_22]

Nacik pewnie troszkę więcej musza wywiercić tych dziur, a nie tylko jedną Mnie z kolei obudził dziś sąsiad, bo wparował do korytarza i gadał tak głośno, że nie w sposób było się nie obudzić.

Edit:
Bella mówisz, że nie sprzątasz i nie gotujesz Aż mi się przypomniał film pt:"Mamy strajkują". Nie wiem czy oglądałaś. W filmie tym jak sama nazwa mówi, wszystkie mamy strajkowały, właśnie po to, aby mężowie zaczęli w końcu pomagać swoim żoną w domu.

 

[bella83]

Zanetka nie wiem czy to ten sam film ale wczoraj leciał o tym jak kobiety strajkowały ze swiętami Bożego Narodzenia, że nie przygotują hehe ... co mi uświadomiło, że u nas ozdoby wiszą na balkonie ... od świąt jeszcze hahahahaha

 

[Gosia B.]

hej ciotki
moje dziecko na siłę próbuje się wpakować do wózka dla maleństwa i się wkurza bo mu nie wychodzi :/

agisan bo priorytet to tak naprawdę nie szybsza paczka tylko większa gwarancja, że na pewno dotrze. najszybciej lecą polecone, potem zwykłe, a na końcu priorytety z największą uwagą...

 

[na_cik]

Zapomniałam napisać,że dostałam próbki w Johnson's baby :-) chyba na nie czekałam ze 2 miesiące

 

[annaroksana]

Dobrze że już piàtek:-)
muszę odpoczać bo powiem szczerze że nawet nie poleżałam w tym tygodniu
w poniedziałek wizyta i jestem taka zaskoczona bo maż ma iść ze mna bo weźmie wolne na żadanie myślałam że tak jak w pierwszej ciaży będę sama A w środę lecimy do londynu na zakupy
miłego dnia

 

[smoniczka]

Chyba mało ich dali bo u mnie też same niebieskie i różowe zostały, muszę się wybrać do innej biedrony, nawet niewiem co jest na tym niebieskim kocyku

Ja właśnie wróciłam z biedronki z beżowym zestawem. W sumie było z każdego koloru po 1. Sylwia na tym niebieskim jak się nie mylę jest kaczuszka.
Spociłam się jak szczur, bo jest masakryczne ciepło jak na tę porę roku. Ale dla mnie tak może być, taką jesień lubię:-)

Kupiłam w aptece magnez i zaraz sobie zaaplikuję, mam nadzieję, że te skurcze w nogach troszkę mi chociaż przejdą.

A teraz lecę piec ciacho na które wszystkie lutowe mamuśki zapraszam, bo mam dziś urodzinki :-):-)