Czołem mordki!
Annaroksanna. Trzymaj się i nie puszczaj! Kciuki trzymamy my!
Eve. No co za paskudna przygoda! Dobrze, że załatwiłaś sprawę jak trzeba!
Poli. To ruszyła machina! Musi być dobrze!
A ja dzisiaj zamiast świętować urodziny jakimś śnadaniem do łóżka pognałam na badanie krwi pod kątem cholestazy. Palce mnie trochę swedziały już wcześniej, wczoraj doszła twarz i szyja. Jeszcze w nocy czytałam co i jak w necie i oczywiście nakręciłam się okropnie. Teraz czekam na wyniki, mają być po południu.
Annaroksanna. Trzymaj się i nie puszczaj! Kciuki trzymamy my!
Eve. No co za paskudna przygoda! Dobrze, że załatwiłaś sprawę jak trzeba!
Poli. To ruszyła machina! Musi być dobrze!
A ja dzisiaj zamiast świętować urodziny jakimś śnadaniem do łóżka pognałam na badanie krwi pod kątem cholestazy. Palce mnie trochę swedziały już wcześniej, wczoraj doszła twarz i szyja. Jeszcze w nocy czytałam co i jak w necie i oczywiście nakręciłam się okropnie. Teraz czekam na wyniki, mają być po południu.
Ostatnia edycja:
wstaję sobie na siusiu i w drodze powrotnej do łóżka wstąpiłam do pokoju obok po batonika
już sobie zadowolona tuptam do sypialni z batonikiem aż tu nagle mój małż zapala światło i mówi: zapomnij, rano badania
rozżalenie moje było gigantyczne ale odłożyłam batonika i grzecznie poszłam spać

Tylko mi się przykro zrobiło i wyszłam.
I sie tak wściekłam, że poszłam spać. 