Ćwierć Nuta
Mamusia Szymusia :)
hejaa 
Ale dziś ekstra pogoda u nas
Młody caały dzień na dworze w wózku śpi, lub zwiedza okolicę na rękach
Dziś pierwszy raz zobaczył kury
Oczy takie
co to jest
i gapił się na nie strasznie
Szymi już nie ulewa. Przedtem było masakrycznie
Chociaż czekałam nawet do 30minut po jedzeniu, zeby go np. przebrać,to potrafił tak rzygnąć, ze masakra
teraz jest o wiele lepiej:-) od czasu do czasu chlupnie ale jak a dużo sobie zje..
martuszka biedy Feluś:-( ale poczekaj może rzeczywiście z tym jedzonkiem i spróbuj za kilka dni
Testy tez myślę,ze warto zrobić
poli -Szymi marudzi np. jak jest za długo w wózku, na macie, foteliku lub na rękach....lub jak chce spać, to płacze,ze to ma być już i koniec;-)
Wtedy go daje do łóżeczka lub wózka...na boczek...pielucha na głowę.....parę sekund i śpiiii
A wkurzam się bo tak się ślini,ze ja zmieniam koszulki nie z powodu ulewania a śliny...Wszystko jest namiętnie tarmoszone i wkładane do buzi z której leci strumień śliny. ...
Dobra..idę na ciacho z rabarbarem i truskawkami



Ale dziś ekstra pogoda u nas
Młody caały dzień na dworze w wózku śpi, lub zwiedza okolicę na rękach
Dziś pierwszy raz zobaczył kury
Oczy takie
co to jest
i gapił się na nie strasznie
Szymi już nie ulewa. Przedtem było masakrycznie
Chociaż czekałam nawet do 30minut po jedzeniu, zeby go np. przebrać,to potrafił tak rzygnąć, ze masakra
teraz jest o wiele lepiej:-) od czasu do czasu chlupnie ale jak a dużo sobie zje..
martuszka biedy Feluś:-( ale poczekaj może rzeczywiście z tym jedzonkiem i spróbuj za kilka dni
Testy tez myślę,ze warto zrobić
poli -Szymi marudzi np. jak jest za długo w wózku, na macie, foteliku lub na rękach....lub jak chce spać, to płacze,ze to ma być już i koniec;-)
Wtedy go daje do łóżeczka lub wózka...na boczek...pielucha na głowę.....parę sekund i śpiiii
A wkurzam się bo tak się ślini,ze ja zmieniam koszulki nie z powodu ulewania a śliny...Wszystko jest namiętnie tarmoszone i wkładane do buzi z której leci strumień śliny. ...

Dobra..idę na ciacho z rabarbarem i truskawkami





polozylam go na srodku naszego lozka, odwrocilam sie na 10 sek bo chcialam wlaczyc muzyczke i ledwo zdazylam go zlapac
cale szczescie. dzis juz mi nerwy puściły i musiałam isc do lazienki sie uspokoic.najgorsze jest to ze nie wiem co jest grane. przychodzi czas na spanie i zaczyna sie alarm.czy to jakis skok rozwojowy??????????? dajcie mi deske to sie nia dobije.jeszcze od malza uslyszalam ze inne kobiety maja trojke dzieci pfffffff
