reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MACIERZYńSTWO OD QCHNI, DIETY

A ja to bym ciagle pomidory wcinala. Wczoraj bylam na targu ( z 3 lata tam nie bylam, no bo kiedy, jak ciagle praca i praca ) i kupilam sobie 3 kg pomidorkow, buraczki, ziemniaczki, jabluszka. Polowy pomidorow juz nie ma a z buraczkow, bedzie pyszna zupka. Mnam, mniam.
Wczoraj na obiadek mialam nalesniki, z dzemem albo serem...ja jadlam z jednym i drugim na raz. A co!!
 
reklama
Ja jestem abstynentka. A w zasadzie bylam, bo juz raz sie skusilam na karmi poema di caffe czy jak mu tam :) I coraz bardziej mnie ciagnie do alkoholu, to straszne ;) Okropnie glupio to bedzie wyglada, gdy znajomi zapytaja: kiedy zaczelas pic? A ja odpowiem: w ciąży... ;)
 
Co do alkoholu, to tez nie lubie slodkiego. Jak wino to polwytrawne, przy ktorym moj tata np.az sie wykreca, jakby pil lekarstwo. W ogole nie lubie slodkich napojow. Mozecie sie smiac, ale sok z kartonika rozrabialam z woda bo byl dla mnie za slodki. Nie musze dodawac, ze nie slodze herbaty ani kawy.
Jezeli mam ochote na slodkie, to musi to byc cos konkretnego i w dodatku jakies cialo stale np.ciastko, czekolada, cukierki itp.
 
Slodycze to ja uwielbiam.
No a dzisiaj eksperymentuje w kuchni. Pierwszy raz robie zrazy drobiowe (w ogóle to pierwsze zrazy w moim życiu własnoręcznie zrobione). Ale tak mi sie chce zrazików z kaszą gryczaną, że nie moglam sie powstrzymać. Więc prosze trzymac kciuki za mnie. ;)
 
Karolla tak zrobiłam. No i wlaśie skończylam smażyc zraziki i nie wiem czy to dlatego, ze pierwszy raz (no a anglicy mowia "beginners' luck"), czy po prostumam talent ;) ale sa super. Nie mogłam sie powstrzymac i jednego schrupałam od razu. Niebo w gebie. Ciekawe jak zareaguje mój mężuś.
 
karola, gratulacje :-)
Ja zraziki robie , ale z wolowinki... jakos "ptaszyny" nie lubie za bardzo :-)
A dzisiaj gotuje zupke brokulowo-kalafiorowa :-)
I robie eksperyment.... smaze nalesniki, potem je w paseczki i zamiast makaronu :-)
Trzymajcie kciuki, bo nalesnikow to ja robic nie umiem (zawsze wychodza postrzepione i z dziura :-) )
I smacznego dla wszystkich :-)
A ze slodkosci.... mhm.... kupilam sobie czekolade nadziewna, princepolo, mamby i deser czekoladowy ;-) Mam nadzieje, ze do wieczora wystarczy ;-)
 
reklama
No nie tak piszecie o obiadkach że głodna jestem idę zjeść Pysio-ryż na mleku z jabłkiem :D a dzisiaj piersi z indora z pieczarkami zrobie do tego
sałatke z brokuł ;) teścia zaproszę na obiadek bo biedak sam teraz przez tydz jest !!!
 
Do góry