reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2012

reklama
Pieszczoszka co do wózka to my jeszcze nie używamy parasolki tylko spacerówkę od standardowego wózka i nie jest najgorzej (pierwszy raz nie żałuję, że wzięliśmy normalne, duże koła). Fakt, ze w miarę u mnie na osiedlu odśnieżają więc jest przejezdnie. A sanek Kuba się boi. Raz z nim byłam, pojeździł z 10 minut, a później zaczął płakać. Drugi raz nie próbowałam bo średnio mi się widzi pół spaceru go później nieść na rękach tym bardziej, że się mały klocek z niego zrobił:tak:.

Co do szczurów i robaków w jedzeniu dla dzieci – jak coś jest niepotwierdzone to czasem średnio w to wierzę, bo każda z nas mogłaby do kaszki wrzucić robaka i zamieścić zdjęcia, że właśnie to znalazła po otworzeniu torebki/słoiczka. Pracuję w marketingu i wierzcie mi, że jak czasem patrzę na niektóre firmy, które specjalnie robią takie akcje żeby pogrążyć konkurencję to aż się żal robi. Ostatnio zresztą była chyba akcja z robakiem w słoiczku zupki i okazało się, że to ściema bo babkę przycisnęli i okazało się, że działa na zlecenie konkurencji.
 
kattul ja wlasnie miałam duze koła w spacerówce z tego zestawu 3w1 ale sprzedałam nie dawno bo dla mnie byla ona za ciężka i nie potrafiłam znieść jej z 2 pietra z dzieckiem w reku
a tą co teraz mam biore pod pache laure na druga reke i juz;)
 
Sloneczka Kochane,te ktore potrzebuja nadal &&&
Ja sie dzis napracowalam w domu.Powod mialam,ale nie powinnam az tyle.Przecholowalam,ale juz mnie cos trafialo i wiecie co...zorientowalam sie dopiero parenascie minut temu,ze juz sie ciemno zaczelo robic.Niesamowicie mi zlecial dzis dzien.
Pochwale sie,Leo wstal przy tapczanie i przeszedl cala jego dlugosc trzymajac sie jedna reka:szok:Zaczynam sie bac.Niby moja V tez tak robila i wczesniej niz Leo,a poszla samodzielnie dopiero majac prawie 15msc,ale jednak Leo jest jakis bardziej "zaawansowany";-)No i w koncu zaczal lepiej przelykac,bo mial jeszcze z tym problem,wiec zaczal jesc samodzielnie.Wielka ulga.
Ok,jestem na kafeinie(2duze kawy dzis wypilam :eek:),wiec uciekam dokonczyc co ma byc dokonczone,ale juz na siedzaco...o ile dzieci mi pozwola :o*
 
Suse super sanki masz dla dzieciaków dzieciaki tez super:-)Pieszczoszka masz rację masakra nawet moim wózkiem ciężko było jak sie trafiło na taki porozjeżdżany śnieg.:wściekła/y:A co do jazdy dziecka na sankach .Na spacer tak ale jak dziecko jest wyspane.Jak niewyspane nieradze tym bardziej jak chcesię zrobić zakupy.A spacerki w pobliżu domu to na saneczkach jak najbardziej i faktycznie to lekko idzie i niech mi nikt nie wmawia,że jakikolwiek wózek w tych warunkach lekko sie prowadzi bo nie uwierzę:-):no::szok:.Leo chłopie toż niebawem mamie uciekniesz;-):cool:
 
Pieszczoszka ja sanki juz kupiłam bo tez wozkiem nie moglam jechac w tym sniegu, normalnie do rodzicow szlam ok 10min a ostatnio w ten snieg pol godziny i wkurzylam sie i moj tato pojechał do brico i kupil sanki tak wiec teraz juz luzik :)
 
reklama
Do góry