reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

I stała się cisza.. :)

Nam udało się złapać w sobotę trochę słoneczka w Krakowie. Młoda zachwycona końmi, gołębiami, smokiem i ogólnie możliwością zwiedzania na własnych nóżkach nieznanej wcześniej przestrzeni :)
 
reklama
Hej dziewczyny, co tam u Was?
My już prawie 2 tygodnie w domu z Alą jesteśmy. Ogólnie to złote dziecko. W nocy budzi się 2-3 razy na karmienie i śpi dalej. W dzień wstaje koło 6 (mam nadzieję, że przekonam ją do godziny 7), potem 2-3 godzinki jest aktywna i znowu spanko z przerwą na jedzonko. Od 16 znowu jest aktywna i tak do kąpieli więc nie jest źle. Była już pediatra na wizycie i położna też. mamy też za sobą pierwszy spacer. Ula za siostrzyczką wręcz przepada.
Poza tym przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i jeszcze przenosimy część rzeczy. Trochę to trwa bo jedne pakuję dla teścia a kolejne mąż przynosi i muszę je od razu rozlokowywać coby zupełnie nie zagracić mieszkania. Może dobrze, że tak się to odbywa bo w przeciwnym wypadku pewnie większość stałaby w pudłach nie wiadomo jak długo. A tak mieszkanie cały czas nadaje się do korzystania. Ula "dostała" swój pokój. Jeszcze kilka kosmetycznych zabiegów i pochwalę się zdjęciami. Ala na razie z nami w sypialni żebym z karmieniem miała wygodniej ale docelowo będzie mieszkać z siostrą.
Tak to u nas wygląda. Teraz Ala śpi a Ula poszła z tatą na plac zabaw bo pogoda prześliczna. Po południu pojadą spotkać się z wujkiem męża a my z Alą pójdziemy na spacer.

Na koniec zdjęcie Alusi :-)
DSC_0539.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0539.jpg
    DSC_0539.jpg
    19,8 KB · Wyświetleń: 49
Katasza śliczne masz córunie:) Alunia jakie włoski ma:) Ale tak mi się zdaje, że dziewczynki chyba nie są podobne, nie? Sprawiedliwie jedna chyba do mamy druga chyba do taty:)
 
Troszkę podobne są choć myślę, że ze względu na fryzury w pierwszej chwili wydają się absolutnie różne. Ale faktycznie- Ula to cały tatuś a Alicja bardziej do mnie podobna.
 
Kasza gratuluję ślicznej córeczki,dziewczyny podziwiam was ze decydujecię sie na kolejną ciążę przy dwulatku,choć pewnie dlatego tak pisz bo mam bliźniaki i ręce pełne roboty ,na watku bliźniaczym jest dziewczyna której znowu trafiły się bliźniaki, ma już 4 dzieci,11 lat,6 lat,10mies chłopcy bliźniacy i teraz 6tc
kolejne bliźniaki
Podziwiam ,ja już nie planuje żadnego dziecka:-D
 
Hej dziewczyny :-)
Bardzo tu cicho ostatnio- czyżbyście się do świąt szykowały? my w tym roku ograniczamy się do śniadania wielkanocnego u moich rodziców (pewnie zostaniemy do popołudnia u nich) a w poniedziałek posiedzimy sobie w 4 w domku i nacieszymy się sobą :tak: Ostatecznie ostatnie 2 niedziele albo my gości przyjmowaliśmy albo byliśmy przyjmowani ;-)

U nas proza życia- rano Ula idzie do żłobka, po południu jak nie pada to ją z Alą odbieramy a jak pogoda gorsza to tatuś ją po pracy zgarnia. Dziewczyny rosną jak na drożdżach, wczoraj było ważenie u dziadków bo my się w dalszym ciągu wagi nie dorobiliśmy- Ala waży już 4,2kg więc kilo do przodu, Ula ok. 12,1 tylko ja chudnę co akurat mnie cieszy bo poza ciążowymi kilogramami pozbyłam się dodatkowo 1,5kg co jest całkiem niezłym wynikiem miesiąc po porodzie.W środę jadę z Alą na usg bioderek a za miesiąc na szczepienie. Wtedy zabiorę też Ulę na bilans 2-latka coby nie jeździć 2 razy.

A co u Was?
 
Katasza wszystkiego naj dla Aluni na pierwszy miesiąc :)))
A co u nas? No raczej ciężko już... Nosić to moje brzuszysko to już niemały problem... A spać to nawet nie mówię. Do tego od wczoraj boli mnie bardzo w dole brzucha, aż chodzić nie mogę. A tam tylko blizna po cc jest, więc czyżby coś się z nią działo? W środę na wizytę jedę to się dowiem...
Mikołajek przechodzi mi chyba jakąś jelitówkę. Przedwczoraj raz zwymiotował, a potem były przez całe popołudnie mega rzadkie kupy. Wczoraj tych kup mało było, bo tylko dwie, ale tak rzadkie, że praktycznie większość wchłonęła w pampka i nie wywąchałam jednej od razu no i mi się dupinek mój odparzył. Tak mi go szkoda, że dzisiaj zrobimy sobie dzień z gołą dupcią:)
Co do ęwiąt to ja w sumie muszę jeszcze te firanki poprać, wyprasować i założyć, no i okna umyć, bo baaardzo brudne. I pewnie zrobię jakieś ciasta dwa jedno dla mamy drugie dla teściowej. Nas w sumie całe święta nie ma. Łukasz ma służbę w sobotę od 14 do 22, więc będę u rodziców. Pierwszy dzień świąt ma wolny to jedziemy do jego rodziców, a w drugi dzień znowu służba od 14 do 22 więc znowu wracam do swoich. I jakoś święta przelecą:)
 
Cześć dziewczyny,ja jako takie porządki już mam zrobione ale takie ostateczne to zostawiam na koniec,bo co z tego ze wczoraj się nasprzatalam jak dziś znowu bałagan
NO właśnie dziewczyny ile wasze maluchy ważą? Moja maleńka 11,5 a miłosz 13 więc chyba sporo oboje urodzili się po 1,7kg ale chlopcy zawsze chyba więksi,milena jest dość drobna ale mam nadzieję ze w siatce centylowej się miesci
 
reklama
Mój Mikołaj waży 12,3 kg. Ale on jest wysoki jak na swój wiek, więc wygląda raczej na chudzielca:) A ja miałąm umyć okna i nie bardzo się da- po pierwsze pogoda, a po drugie to ledwo chodzę....:((((
 
Do góry