reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2012

Witam,
u nas położna o 11:30 miała być, więc od rana porządki a ta dzwoni przed chwilą, że przeprasza, ale czeka w kolejce do lekarza i o 13:30 będzie. No żesz:wściekła/y: Jak do lekarza czeka to chora i zamierza mi tu przyłazić?:szok::crazy:

Maciuś od rana lula. Nie zapeszając dzisiaj jest mega grzeczny, jakbym dziecka nie miała. Zastanawiam się jaki wpływ ma na to odstawienie mm (wczoraj mm nie kupiłam i całą noc lecieliśmy na cycu). Dzisiaj kupię w razie kryzysu, żeby w domu było, ale podawać nie zamierzam.

Bidulki nierozpakowane - ciągle o Was myślę i na wieści ze szpitala zaglądam. Każde dziecko wyjść musi, więc cierpliwości (wiem, że łatwo się pisze..)

Jeśli chodzi o przyspieszacze to ja tuż przed porodem długie spacery robiłam, chociaż średnio miałam na nie ochotę, ale łaziłam, żeby wyłazić i udało się:tak: Podłogi i seks na mnie nie działały.
 
reklama
Bidulki nierozpakowane - ciągle o Was myślę i na wieści ze szpitala zaglądam. Każde dziecko wyjść musi, więc cierpliwości (wiem, że łatwo się pisze..)


Bo ja wiem czy taka ze mnie bidulka??:)) Własnie zasiadłam do wielkiej michy pachnących truskawek, pokrojonych w plasterki, posypanych cukrem i zalanych jogurtem:))) Karmiące mamy chyba by sie nie odważyły:) A ja korzystam bo mogę:) jeszcze:) Zresztą - ja czuję się dobrze - nie mam żadnych większych problemów, oprócz obrzęków, które nie bolą, noce przesypiam, na siuku chodzę lunatykując i zasypiam momentalnie, więc mi stan ciążowy nie przeszkadza bardzo, bardziej ciekawość i .... nuda powoduje, że chciałabym już poznać to dziecię moje:)

Trzymajcie się:)
 
Właśnie ja też zastanawiam się nad tym czy szczepić małego- strasznie się boję tych szczepionek. W szpitalu mi go zaszczepili właśnie tym choernym euvaxem i nikt nie powiedział ,że mogę zakupić inną szczepionkę:wściekła/y:. Ja sama też nie znam się za bardzo na tym.
As kochana , powiedz mi jak to jest w Twoim przypadku Ty nie szczepisz zupełnie na nic? Czy jednak są jakieś szczepionki które warto podać dziecku?
Pieszczoszko pisać pewnie będziemy na ile czas i dzieciątka pozwolą;-);-);-).
Ja mam dzisiaj jakiś mega kryzys już ze 2 razy dziś ryczałam, że nie mam pokarmu i nie mogę wykarmić małego:no::no::no:. Na szczęście m jest i mnie wspiera. Mam nadzieję, ze jutro będzie lepiej.
Pozdrawiam wszystkie majowe mamusie te rozpakowane i te 2w1:-)
 
A ja sie za bidulke uwazam :frown: Nie dosc, ze przeterminowanie robi sie coraz wieksze (41+4 lub 40+6, zalezy jak liczyc) i oznak brak to jeszcze oprocz niekumatej poloznej dyzur ma od dzis do NIEDZIELI chamski lekarz :szok: Nic dziwnego, ze synek sie zaparl :baffled: Przeziebienie mnie toczy tak, ze zdycham. Ledwo dowloklam sie do szpitala (w DE dzis swieto, wiec znow mialam sie stawic w szpitalu na codzienne badanie). Teraz nawet polozne namawiaja mnie na wywolanie. Ale w takim stanie????? Przy takiej ekipie??? :szok::frown:

AS - przede wszystkim zycze dalej tak grzecznej coruni i powrotu do formy :happy:

Dobrze mi sie Ciebie czytalo, bo zgadzam sie z tym, co napisalas :-)

Nawet dzsi lezac pod KTG czytalam sobie oficjalne czasopismo poloznych, w ktorym bez ogrodek pisali o zwiazkach niemieckiej komisji ds. szczepien z producentami szczepionek. O tym, ze szczepionki sa dla niemowlat bezsensowne, bo dzieciaczki maja wszak przeciwciala od matki (zwl. jesli matka ma aktualne szczepienie np. przeciwtezcowe - to chroni ono rowniez dziecko). Ze system odpornosciowo-neurologiczny dzieci nie jest jeszcze rozwiniety i po prostu nie radzi sobie ze szczepionkami. Ze znaczaco wzrasta po szczepieniu ryzyko alergi, cukrzycy, chorob neurologicznych i astmy. Ze w krajach 3. swiata dzieci zaszczepione maja na tyle oslabiona odpornosc, ze czesciej umieraja na malarie. Ze dzisiaj jest tendencja szczepic jak najwczesniej, bo rodzice wtedy nie maja czasu sie zastanowic i sa bardziej podatni na manipulacje. Ze szczepi sie coraz wiecej i coraz czesciej, choc nie ma ku temu zadnych wskazan, bo chorob jest coraz mniej a nie coraz wiecej. Ze badania na podstawie ktorych szczepionki sa dopuszczone do obrotu sa finansowane przez producentow tychze szczepionek i jest bardzo malo obiektywnych zrodel co do powiklan. I ze tak w zasadzie to jesli ktos wogole chce szczepic, to dopiero po PIERWSZYCH URODZINACH dziecka.

Z testami PAPPA sie rowniez zgadzam - to bardziej horoskop niz faktyczna wiedza.

I fajnie, ze Twoje zwierzaki tak ze soba zgodnie zyja. Stary pies mojej mamy tez byl taki zgodny. Ale nasza psiuta to zabijaka i nic jej instynktu nie oslabi :no: Widywala ona juz w zyciu swoim kroliki i za kazdym razem byla totalna schiza, a wcale taka duza nie jest (20kg). Mimo calej naszej ostroznosci i tysiaca zabezpieczen ma juz na swoim koncie kilka ofiar smiertelnych, wiec wiem, ze to z jej strony nie przechwalki :sorry:
 
Pojechalam wczoraj do szpitala na 8 rano, nic nie moglam jesc dzien wczesniej i mialam byc czwarta w kolejce na cesarke, zrobili tylko dwie planowane za caly dzien, bo bylo tyle naglych przypdkow :no: siedzilam tam ponad 12 godzin bez jedzenia i kropli picia wkur..... na maksa ale wiedzialam ze za niedlugo bede tulic moje dziecko ;(( po 12 godzinach odeslali nas do domu nigdy nie bylam tak wsciekla i zawiedzionaa nie mam sily na nic mam wrocic w piatek i od nowa to samo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Mam nadzieje, ze u was lepiej trzymam za wszytkich kciuki &&&&&
 
Moj synek takze ma pakiet obowiazkowy na De...takze ma sie za okaz zdrowia jak narazie...
Sare planujemy szczepic tak jak pediatra zaleca...ciemna jestem w tym temacie i nawet niechce mi sie w niego zaglebiac choc wczoraj na bilansie pierwszego miesiaca nasz pediatra sam zapytal czy bedziemy szczepic dziecko wedlug planu...tutaj tylko rotawirusy sa platne i nieobowiazkowe.
 
Dobrze, że poruszyłyście temat szczepień, bo w sumie do tej pory tego nie zgłębiałam, ale czas najwyższy.

Natalka współczuje!

Jeanta nie tylko Ty ;-). Ja bym mogła choćby zaraz, tylko jakoś skurczy w ogóle nie mam.

Kugela dużo zdrówka życzę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry