reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

No to mnie namówiłyście i postanowiłam z 2kg zrobić syrop, a z 2kg dżem;) No i zweryfikowałam przepis mojej "macochy";) Ona na truskawki w syropie na 4kg kazała mi dać 4kg cukru;)

A my dziś musieliśmy na godzinkę zostawić potwory z opiekunką. Przyjechała z synem, 6 lat i lekkie porażenie mózgowe, a tak się z Filipem fajnie dogadują, że jak wychodzili, to pytał czy we wtorek też może z mamą przyjechać;)
 
reklama
Czesc Dziewczynki cos mi bb nawala, co chce coś napisać to mi zzera post.
U nas powoli, ostatnio udało nam sie wyjechać na kilka dni i odpocząć, było super. Dzisiaj miałam z mała jechac do moich rodziców bo m w pracy w weekend, ale mała przywlokla jakaś jelitowke i od rana wymiotowała i miała biegunke, udało mi sie ja troche podleczyc ale z wyjazdu raczej nici. Od 14 przestała wymiotować ale luźne kupy jeszcze sa, nawadniamy sie.
Byłam na usg polowkowym, bedzie chłopak, rozwija sie dobrze, ja tez czuje sie dobrze i coraz częściej łapie sie na tym, ze za mało na siebie uważam, jakbym zapomniała ze w ciazy jestem .
Kooska zmiany to zawsze coś dobrego i szanse na nowe, wiec powodzenia,
Camel trzymam kciuki za spełnienie marzeń o rodzeństwie dla Jaśka
Filipia juz chrzciny, a dopiero co Zosia sie urodziła :)
Wiolonczela jestem pewna, ze wyniki bedą dobre, ale nie zazdroszczę czekania
Witch pomysł z folia bąbelkową wydaje sie byc dobry;)
Mała jest przecudowna, mowi juz całymi zdaniami, łatwo sie z nią porozumieć, ale nie sika jeszcze do nocnika, w zlobku ma pieluchę a w domu to jak jej sie zechce. Na urlopie będziemy sie odpieluchowywac sie na poważnie, bo w zlobku Panie tego nie robią .
 
Ostatnia edycja:
aniazetka gratuluje! :) fajnie, ze bedzie chlopczyk :)
Camel powodzenia w kolejnych probach. Mi tez juz sie marzy kolejny bobas, ale nie moge jeszcze. Mam 6 mscy probnych na umowie. Dopiero potem mam staly etat.
Witch, znam temat... moja O. i corka V. wczoraj prały sie pięściami... myslalam, ze z krzesla spadne. Komicznie to wygladalo 2. i 4. latka, ktore sie bija.
Filipia jak tam wyroby? Ja nigdy w zyciu nie robilam dżemu...:D
 
Kooska, coś tam cały czas eksperymentuje. Dżem zrobiłam z 600g cukru i moim zdaniem jeszcze troszkę za słodki, ale kwestia gustu. Syrop jeszcze się robi... Ale też z przepisu znalezionego w internecie. Zobaczymy co wyjdzie. Dziś będę zlewać. W przyszłym tygodniu pewnie druga tura, bo już mnie siostra męczy, żeby dżem i jej zrobić.

A my na basen jedziemy. Jak to przeżyję, to będzie cud, bo Fi ostatnio przechodzi sam siebie... Na szczęście jeszcze się nie biją. Miłość kwitnie. Zośka Filipa ciągnie za włosy, on się przytula, czasem jej zabierze zabawkę, ale zaraz odda inną;) Słodkie są razem... Ciekawe jak długo;)
 
Aniazetka-bedziecie miec parkę :) super

witam

mam wakacje :) ukonczylam 1-wszy rok bez problemu :)
same plusy....moj małżonek nauczyl sie zajmowac dziecmi, sam z nimi wychodzic na spacer, ja sie oderwalam od codziennosci, odstresowalam troche, poznalam nowych ludzi, a dzieciaki juz wiedza, ze mama czasami moze sama wyjsc z domu :)

az sie zastanawiam jak to bedzie przez 2,5 miesiaca miec wolne weekendy...jakos dziwnie

narazie zaczynamy od kataru....rodzice....dzieciaki jeszcze sie trzymaja
 
Hej mamusie.

Jak na placu boju? A no walka trwa. W pracy pewna stabilizacja. Nie jest źle. Nowy przełożony pozwala pogodzić życie rodzinne z praca. Póki co ciągle idzie mi na rękę wiec nie mogę narzekać. Nawet zrezygnowałam ostatnio za aplikowania na wyzsze stanowisko właśnie po to by zachować ta "wolna głowę" i czas dla dziecka.

W małżeństwie dalej odgrzewany kotlet. Myślałam że pozytywny wynik badania wpłynie tez na jego nastrój ale jakoś poprawy nie ma. Podejrzewam że dlatego ze zbliża się termin weryfikacji wyniku czyli 3 mies po zakończeniu leczenia. I to go już stresuje. Z resztą wrócił do palenia po 3 miesiącach abstynencji.

Ja juz się tutaj wgryzlam na tyle ze coraz częściej chodzi mi po głowie myśl żeby sprzedać to mieszkanie w Lbn i uwolnić się od kredytu i spróbować osiedlic się na Śląsku. Jakoś o dziwo dobrze mi tu.

Młody świetnie się zaaklimatyzowal do kekola. Chodzi chętniej niż do żłobka. Panie przedszkolaki chwala ze kontaktowy. Teraz jest na etapie uprzejmości. Proszę bardzo, mamusia pierwsza (w drzwiach), poproszę jeszcze sałatki, dziękuję juz zjadłem itp itd. W domu się tego nie nauczył ;) ja również ze zmiany jestem zadowolona i nie trzeba było trzasc portami ze szok dla dziecka ze zmianą i jak psychika to zniesie. Z dnia na dzień zmiana i poszło gładko. Mimo moich obaw o katering w wyżywieniu widzę ze jadłospisy są układane z fantazja , nie wg szablonu i dużo tzw zdrowego jedzenia. To go nauczy mam nadzieje lepszych nawyków bo niestety ja rozpuscilam pod tym względem. Wcina słodycze :( a na topie są u nas teraz lody.
Co za tym idzie na topie jest też chroniczny katar :/

Aniazetka ciesze się ze dołączysz do grona matek lobuzow :)

Elajar miło Cię słyszec w dobrym nastroju. Super ze realizujesz siebie prywatnie i zawodowo.

Filipiamama zazdroszczę przetworów. Ja niestety mam do tego dwie lewe ręce.

Wiolon trzymam kciuki za zdrówko. Może przy pogodzie spotkamy się ponownie. Wpadnijcie do nas.

Camel wierzę w wasze powodzenie i podziwiam odwagę. Mi chodzi po głowie rodzeństwo ale wciąż wypieram ten temat.
 
Hej kobitki!!!
Co tam u Was??
Ja jakaś zdechnięta jestem. Nie mogę się wyspać, cały czas boli mnie głowa, nawet zaczęłam myśleć nad jakimś lekarzem, bo to średnio normalne jest.
A na razie szykujemy się do chrzcin. W zasadzie to już prawie wszystko przygotowane, tylko dopinanie na ostatni guzik.
No i też myślimy o wakacjach. Przeglądam ogłoszenia i może uda się nam wynająć jakiś domek nad jednym z pobliskich jezior. A na jesieni gdzieś dalej ;)
Wiolonczela, a Was gdzie wywiało?
 
Wiolon udanych wakacji. Ja w tym roku planuje spontaniczne pendolino zakupić i nad morze rodzinę pociągnąć na jakiegoś "lasta". Ale to we wrześniu.
Camel jak u Cię? Co słychać?
Macie jeszcze wasze wózki dla dzieci. Ja juz rozważam czy nie sprzedać. Po pierwsze czy jeszcze będzie potrzebny dla L. a po drugie czy w ogóle trzymać dla potomnych. Kurcze maclaren to była tak mało używany ze aż szkoda sprzedawać jako używka..
 
reklama
Ewcia, ja się właśnie zbieram do sprzedaży wózka, który obskoczył moją dwójkę, tylko czekam aż Zośka zacznie jeździć w Be Safe, to sprzedam cały komplet. A Quinny zostaje, Fi odkąd jest Zosia zapałał miłością do jazdy wózkiem i dużo spacerujemy. A dla potomnych nie zostawiam, bo wiem, że i tak chciałabym coś nowego. Jak będzie trzecie, to będzie i kolejny wózek;)
Ale za to kołyski nie pozwoliłam wstawić do komisu ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry