reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2013 :):)

hej dziewczyny:happy:

mi strasznie podoba się zapach "palonej" trawy lisci czy czegos w tym stylu, no i na zapach smażonej kiełbasy moje slinianki podwajają produkcję, czego nie chce bo nie jadam kiełbasy ani innych mies gdzie jest widoczny tłuszcz albo jakieś chrzęści i boję się że dzidzia sobie "zażyczy":crazy:

a co do tycia...to dzisiaj zauważyłam, ze po niechodzeniu 2 tyg na fitness (i w sumie nie ruszaniu sie praktycznie wcale) moje ramiona zrobiły sie takie "nalane", więc od połowy listopada lecę po karnet i działam bo flaczeje:szok:

Miłego nibypiątku:sorry:
 
reklama
Sun, prenatalne? Za młoda jestem na prenatalne ;-) Tylko USG genetyczne.


A ile masz latek???? :-)

No ja nie wyobrażam sobie nie zrobić takich badań... ja wolę mieć pewność, że wszystko jest ok... Też nie jestem stara bo mam 29 lat.... ale mi lekarz od razu powiedział, że mam zrobić i miałam w poniedziałek... Teraz czekam tylko na wynik badania z krwi i mam 21.11 wizytę u genetyka to będę miała pewność jak sprawa wygląda.... z USG na szczęscie wyszlo, że wszystko jest ok i bąbel jest zdrowy...


Aaaa Citrus teraz doczytałam... że usg genetyczne miałaś, więc wiesz czy jest ok... :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się z pracy :) Ale dziś zimnica! Niby nie ma mrozu, ale jakiś taki przenikliwy ziąb...
Ja popijam herbatkę i podgryzam migdały :tak:Co do spodni ciążowych, to ja też kupiłam jedną parę jeansów w H&M, ale zdecydowanie wolałam legginsy.. poza tym kupiłam też tzw. "pakę ciążową" używanych ciuchów na allegro, chyba ze 20szt, ale w sumie niewiele z tego nosiłam i żałowałam później wydanych pieniędzy..

Eklerkaa - witaj
!
Idę spojrzeć, czy ktoś dzisiaj wizytuje?
Ja w przyszły czwartek mam wizytę u gina, a za 2 tyg. w czwartek USG genet... tez już się nie mogę doczekać.
 
Zapominajka, no przecież całą relację napisałam :) Na wyniku badania radiologicznego mam tak:

"W jamie macicy pojedynczy żywy płód w położeniu dowolnym o wymiarach BPD 1,67 cm CRL 4,76 cm odpowiadającym 11w 2d. FHR 160/min. Trofoblast bez cech oddzielenia. Ilość płynu owodniowego prawidłowa. Spodziewany termin porodu wg USG 07.05.2013. Echostruktury płodu na obecnym etapie rozwoju prawidłowe. NT 0,8 mm, NB widoczne. Ruchy płodu zaobserwowano. Zatoka Douglas'a wolna od treści płynnej".

Wszystko posprawdzane, przezierność, kość nosowa...
Inwazyjnych badań prenatalnych lekarz mi nie zalecał, a i ja nie widzę potrzeby ich robienia, skoro ani nie skończyłam 35 lat, ani w rodzinie nie mamy chorób genetycznych. To, co jest niezbędne i robi się zawsze, mam rzecz jasna zrobione :)
 
Hej ....

próbowałam was nadrobić ale ciężko mi to idzie a tak na marginesie to jakoś mi weny brakuje czy coś nie wiem ....
czuje się dziś dobrze i od jakiegoś czasu zniknęły mdłości i zgaga i jak nie jadłam dużo tak nie jem dziwne ... wizyte mam dopiero 20 listopada o zgrozo i się jakoś stresuje czy tam u mnie w środku wszystko gra... nie mam odstaw do obaw bo mnie nic nie boli ale hmmm nie wiem a może mam jakąś jesienna depresje to miłego dnia wam życzę

i do tego bym się już dziś 2 raz wyrżnęła !!!!!!! raz na chodniku raz w domu kurde



Wczoraj oglądałam reportaż bardzo ciekawy a zarazem smutny ale nie wiem czy powinnam o tym mówić bo to właśnie o ciąży .. strasznie wzruszający ale ze szczęśliwym zakończeniem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego niektóre kobiety mają irytującą tendencję do mówienia: "używaliśmy smoczka", "urodziliśmy cztery dni temu"... Czy to normalne, czy tylko mnie to drażni? Zwróciłam na to uwagę, gdy D. Zawadzka na Blog Forum Gdańsk wymieniła najbardziej irytujące kobiece przyzwyczajenia (na czele z "soczki", "zupki", "mleczko", "cycuś", "kanapeczki"... brrr). Allbo po prostu tylko mnie wk**wia taka infantylizacja wypowiedzi, bo nie jestem do niej przyzwyczajona? :-D
 
Do góry