reklama
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
to jest powszechnie spotykany 'gratis' ciążowy ... ja zajady miewałam w przeszłości ale teraz mam pierwszy raz od chyba z 5 lat...
Kasienkadg
Fanka BB :)
O matko was zostawic na troche;]
Ja po zakupach. Sobie oczywiscie ciuchowego nic nie kupilam
A nieeee sorryy pare nowych majtek mam
Odkad zaczelam tyc w ciazy, permanentnie stwierdzam ze nie oplaca mi sie kupowac tego czy tamtego
A normalnie zadnej okazji bym nie przepuscila
Ale odchamie sie jak dojde do siebie po porodzie - juz ogladalam troche nowych kolekcji i jestem wniebowzieta, ze znow neony beda modne
Kocham takie kolory - jak zaszlam w ciaze kupilam sobie pare cudownych megarozowych szpilek i sobie leza i czekaja na odpowiednia pore:-)
No ale oczywiscie malemu musialam cos kupic - fota w zakupowym:-)
Co do naszych mezow - za mojego tez tesciowa robila
Ale bedac ze mna nauczyl sie, ze jakies rownouprawnienie w tym swiecie obowiazuje:-) Wiadomo - teraz on siedzi w pizzerii, wiec wiekszosc robie ja. Ale tak to zawsze sie jakos dzielimy obowiazkami
Wlasnie gotuje nam zupke ogorkowa na jutro
Wyobrazcie sobie, ze dzis musialam 3razy skrobac samochod!!!
Jak wyszlam z domu to calusienki byl pokryty warstwa lodu na jakies pol centymetra
I co gdzies stanelam na troche, to musialam skrobac ponownie bo przy -1 padal deszcz (?!) i w momencie zamarzalo
Ja po zakupach. Sobie oczywiscie ciuchowego nic nie kupilam
A nieeee sorryy pare nowych majtek mam
Odkad zaczelam tyc w ciazy, permanentnie stwierdzam ze nie oplaca mi sie kupowac tego czy tamtego
A normalnie zadnej okazji bym nie przepuscila
Ale odchamie sie jak dojde do siebie po porodzie - juz ogladalam troche nowych kolekcji i jestem wniebowzieta, ze znow neony beda modne
Kocham takie kolory - jak zaszlam w ciaze kupilam sobie pare cudownych megarozowych szpilek i sobie leza i czekaja na odpowiednia pore:-)No ale oczywiscie malemu musialam cos kupic - fota w zakupowym:-)
Co do naszych mezow - za mojego tez tesciowa robila
Ale bedac ze mna nauczyl sie, ze jakies rownouprawnienie w tym swiecie obowiazuje:-) Wiadomo - teraz on siedzi w pizzerii, wiec wiekszosc robie ja. Ale tak to zawsze sie jakos dzielimy obowiazkamiWyobrazcie sobie, ze dzis musialam 3razy skrobac samochod!!!

Jak wyszlam z domu to calusienki byl pokryty warstwa lodu na jakies pol centymetra
I co gdzies stanelam na troche, to musialam skrobac ponownie bo przy -1 padal deszcz (?!) i w momencie zamarzalo
hej laski, czy ktoś jeszcze ma może problem z zajadami? Ja mam obecnie po obydwu stronach ust, maść cynkowa średnio pomaga a doprowadzają mnie do szału ...
Na zajady najlepsza witamina B6. Do kupienia w każdej aptece. Sembo łyknij od razu dwie i tak do skutku. Mi w 2 dni wtedy schodzą.
natalia_bis
Fanka BB :)
No właśnie produkcja postów rozwija się błyskawicznie:-)O matko was zostawic na troche;]
Wyobrazcie sobie, ze dzis musialam 3razy skrobac samochod!!!Jak wyszlam z domu to calusienki byl pokryty warstwa lodu na jakies pol centymetra
I co gdzies stanelam na troche, to musialam skrobac ponownie bo przy -1 padal deszcz (?!) i w momencie zamarzalo
![]()
u mnie dzisiaj przy -4 pada deszcz i wszystko pokryte lodem


Mój P. jak skrobał samochód wywinął niezłego orła bo zaskoczony że tak ślisko



no i najważniejsze, że prawie pół dnia nie było u nas prądu bo linie oblodzone i jakieś przeciążenia mają w elektrowni

nie wiadomo co będzie dalej
ALG
Fanka BB :)
Hej dziewoje !!
Wczoraj mnie niebyło bo musiałam pojechać do pracy dokończyć kilka tematów. Miałam być 3-4 godzinki a zrobiło się pełne 7
. Niestety choroba moja pokrzyzowala mi plany dokonczenia spraw i jeszcze ze 2 razy bede musiala pojechac zrobić porządek, bo sumienie nie pozwoliloby mi tak rozgrzebanego zostawić i zrzucić na kolezanke. Jak wracałam to sypal snieg, mroz -11, ryby mi sie zachcialo więc kupiłam dorsza po drodze. Nim dotarłam do domu, zrobiłam jedzenie (ryba z ziemniaczkami z koperkiem i surowka z kiszonej kapustki PYCHAA!!) to byla 18. Poczytałam Was trochę ale oczy same mi sie zamykały i padłam spać. Dopiero dziś doczytałam dokładnie wczorajsze zdarzenia 
Citrusku spóźnione ale serdeczne zyczenia imienionwe. Czego tylko sobie zamarzysz niech się spelni ;-)
Dziewczyny nie wychodzcie (oczywiscie w miare mozliwosci) na ta slizgawice bo można niezłego orła wywinąć. A ze środek ciężkości u nas już gdzie indziej to równowagę nie tak łatwo ustalić. W zeszłym roku moja ciężarna koleżanka wywaliła się na nieposypanym chodzniku i musiala 2 tyg w szpitalu odleżeć bo zobił jej się krwiak i odkleiło kawałek łożyska. Więc lepiej na siebie uważać.
Kurczaki tak zmarzłam wczoraj, że dziś chyba pół dnia w łóżku przeleżę:-( A tutaj małż chory i moja mam też. Małż niby ma się trochę lepiej ale u mamy chyba będzie zapalenie oskrzeli. Dobrze że tata jest w domu to będzie coś mógł jej podać / pomóc bo mnie wczoraj wygonila żebym się nie zaraziła :-(
Eh... mogłoby tak przestać już sypać...
Wczoraj mnie niebyło bo musiałam pojechać do pracy dokończyć kilka tematów. Miałam być 3-4 godzinki a zrobiło się pełne 7
. Niestety choroba moja pokrzyzowala mi plany dokonczenia spraw i jeszcze ze 2 razy bede musiala pojechac zrobić porządek, bo sumienie nie pozwoliloby mi tak rozgrzebanego zostawić i zrzucić na kolezanke. Jak wracałam to sypal snieg, mroz -11, ryby mi sie zachcialo więc kupiłam dorsza po drodze. Nim dotarłam do domu, zrobiłam jedzenie (ryba z ziemniaczkami z koperkiem i surowka z kiszonej kapustki PYCHAA!!) to byla 18. Poczytałam Was trochę ale oczy same mi sie zamykały i padłam spać. Dopiero dziś doczytałam dokładnie wczorajsze zdarzenia 
Citrusku spóźnione ale serdeczne zyczenia imienionwe. Czego tylko sobie zamarzysz niech się spelni ;-)
Dziewczyny nie wychodzcie (oczywiscie w miare mozliwosci) na ta slizgawice bo można niezłego orła wywinąć. A ze środek ciężkości u nas już gdzie indziej to równowagę nie tak łatwo ustalić. W zeszłym roku moja ciężarna koleżanka wywaliła się na nieposypanym chodzniku i musiala 2 tyg w szpitalu odleżeć bo zobił jej się krwiak i odkleiło kawałek łożyska. Więc lepiej na siebie uważać.

Kurczaki tak zmarzłam wczoraj, że dziś chyba pół dnia w łóżku przeleżę:-( A tutaj małż chory i moja mam też. Małż niby ma się trochę lepiej ale u mamy chyba będzie zapalenie oskrzeli. Dobrze że tata jest w domu to będzie coś mógł jej podać / pomóc bo mnie wczoraj wygonila żebym się nie zaraziła :-(
Eh... mogłoby tak przestać już sypać...
citrus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2012
- Postów
- 2 817
Wszyscy wszędzie chorzy, Bogu dziękuję, że jakoś się jeszcze uchowałam bez przeziębienia
Od rana zaliczyłam miliard telefonów do NFZ, żeby się dowiedzieć, o co w końcu chodzi z moim ubezpieczeniem jako studentki. Dowiedziałam się tyle, że zakład pracy mojego taty ma obowiązek ubezpieczenia mnie, jeśli jestem do ubezpieczenia zgłoszona. Problem tylko w tym, że oni chcą całej rozpiski terminów, w których byłam ubezpieczona nie przez nich, a pracodawcę (bo miałam przerwę między studiami licencjackimi, a magisterskimi). Muszę więc ugrzęznąć w papierach i to wszystko skanem tacie przesłać. Wolę to, niż za każdym razem w przychodni podpisywać oświadczenie, że jestem ubezpieczana ze środków publicznych... Bez sensu, skoro prawnie należy mi się ubezpieczenie od rodziców.
Od rana zaliczyłam miliard telefonów do NFZ, żeby się dowiedzieć, o co w końcu chodzi z moim ubezpieczeniem jako studentki. Dowiedziałam się tyle, że zakład pracy mojego taty ma obowiązek ubezpieczenia mnie, jeśli jestem do ubezpieczenia zgłoszona. Problem tylko w tym, że oni chcą całej rozpiski terminów, w których byłam ubezpieczona nie przez nich, a pracodawcę (bo miałam przerwę między studiami licencjackimi, a magisterskimi). Muszę więc ugrzęznąć w papierach i to wszystko skanem tacie przesłać. Wolę to, niż za każdym razem w przychodni podpisywać oświadczenie, że jestem ubezpieczana ze środków publicznych... Bez sensu, skoro prawnie należy mi się ubezpieczenie od rodziców.
reklama
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Hej;
u mnie też slizgawica i mróz arktyczny. Kaja weź sobie te temperatury. Ja jednak wolę cieplejszy klimat ;-)
W piątek ma być ok -20 a potem odwilż. To dopiero będzie masakra...
Citrus owocnych poszukiwań. Masakra z tym ubezpieczeniem. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do ładu i będziesz miała normalne świadczenia!
u mnie też slizgawica i mróz arktyczny. Kaja weź sobie te temperatury. Ja jednak wolę cieplejszy klimat ;-)
W piątek ma być ok -20 a potem odwilż. To dopiero będzie masakra...
Citrus owocnych poszukiwań. Masakra z tym ubezpieczeniem. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do ładu i będziesz miała normalne świadczenia!
Podziel się: