reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

Ciekawe czy ktoś tu mnie jeszcze pamieta? :-( Wpadłam zobaczyć co tam u Was, widze że część już rozpakowana :-D
ja nadal niestety nie. Już parę razy myślałam ze coś się zaczyna, od ponad 2 tygodni czuję bóle, szczególnie promieniujące do krzyza(nawet zaczęłam łykać przeciwbólowe). Rozwarcie na 1,5. Dzisiaj jadę na kontrolę i mam nadzieję, że usłyszę dobre wieści :-) Już marzę o porodzie, bo ledwo chodzę :sorry2:
 
reklama
no teraz się siedzi jak na szpilkach i tylko wyczekuje, jak mnie jakiś skurcz łapie to siedzę podniecona i czekam co dalej a tu nic, tradycyjnie przepowiadacze dają złudną nadzieję:-( cała nadzieja w tym że będzie jak u cytryny o 8 pisze że ma dość czekania a o 13 tuli maleństwo:-D
 
zaczynam się stresować:-( od kilku dni strasznie bolą mnie plecy..i oczywiście gdzieś wyczytałam, że czasem te bóle od krzyża nie są wyczuwalne w okolicach brzucha...:baffled: nie wiem w końcu co o tym myśleć:-( czy to już te przepowiadające?


w dodatku moje dzieciątko tak się czasem wierci, że szok i właściwie nie wiem czy chce zmienić pozycję (choć na usg była już dobrze ułożony), czy może mu coś tam przeszkadza, np pępowina..
czy nie zaczynam się nakręcać?:sorry2:
 
Kurde dziewczyny... a ja od rana czuje jakieś dziwne napięcie w dole brzucha, teoretycznie nie bolesne, aczkolwiek przeszkadza w chodzeniu. Miednicę mi zaraz rozerwie chyba, mam wrażenie że mi młody zaraz wyleci między nogami:dry:. Chociaż pewnie i tak będzie wielkie G z tego :-(.
 
Ciekawe czy ktoś tu mnie jeszcze pamieta? :-( Wpadłam zobaczyć co tam u Was, widze że część już rozpakowana :-D
ja nadal niestety nie. Już parę razy myślałam ze coś się zaczyna, od ponad 2 tygodni czuję bóle, szczególnie promieniujące do krzyza(nawet zaczęłam łykać przeciwbólowe). Rozwarcie na 1,5. Dzisiaj jadę na kontrolę i mam nadzieję, że usłyszę dobre wieści :-) Już marzę o porodzie, bo ledwo chodzę :sorry2:

Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie.

Spakowane babeczki zaczynają się niecierpliwić powoli :-D
Jeszcze troszkę i wszystkie maluszki będą na wolności!
 
a ja póki co nie miałam przepowiadających, więc u mnie to chyba jeszcze z miesiąc potrwa :cool: jedyne co to przedwczoraj bolało mnie podbrzusze, ale ciągłym bólem przez 3h, nospa średnio pomogła, teraz to tylko jak dłużej siedzę i wstaje to tak jakby mi się właśnie na dole wszystko skurczyło i prostowac się powoli muszę bo ciągnie...
ogólnie przestałam byc taka pewna, że chce żeby już wyszedł:sorry2:
nie boję się bólu, nic z tych rzeczy, ale boję się, że nie wiem kiedy się zacznie (a jestem z tych co lubią miec raczej wszystko zaplanowane), boję się, że do szpitala mnie nie wezmą, bo miejsca nie będzie i że ostatecznie wyląduję w jakimś innym w sali "zbiorowej" rodząc sama z obcymi ludzmi obok siebie :-(
 
mnie wczoraj bolał i dół brzucha i spojenie łonowe, wieczorem plecy... i co? nic :D Narobiłam sobie nadziei tylko. Jedyne co zauważyłam to to że brzuch jest na prawdę nisko i mogę pod biustem na płasko cała dłoń położyć... Czyli w porywach do 3 tyg się rozpakuje :D Przestaje już czekać na te skurcze jak na zbawienie bo tylko się nakręcam. Będzie to będzie, na razie młodej dobrze u mnie widać.

Męczy mnie co innego, raczej nie związanego z ciążą. Czasem jak stanę na lewej nodze to mam wrażenie że ze stawu mi kość udowa wyskakuje, cały ból promieniuje do biodra i z miejsca muszę usiąść bo się wywrócę. Ciekawe co to znowu za cholerstwo ...
 
Ostatnia edycja:
może tak sie wszystko rozliźniło i wróci do normy w połogu

ja z kolei jestem niższa :tak: nie mierzyłam sie jeszcze, ale stojąc przy mężu widzę i on non stop się ze mnie śmieje, ze chyba za dużo przytyłam i ciągnie mnie do ziemi ten ciężar:-)
 
reklama
Do góry