reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼




Może bezpośrednio od producenta uda się zamówić?
 
reklama
A jak to jest z tym zespolem antyfosfolipidowym i trombofilia? Ma sie go, albo sie nie ma ze tak powiem na zawsze? Robilam te badania przed pierwsza ciaza, druga na Acardzie ale nie moge sobie za Chiny przypomniec czemu. Czy po ciazach moze sie cos wykrzaczyc i moga sie takie problemy pojawic?
 
Dodam jeszcze, że acard może powodować krwiaki w ciąży oraz trzeba go odstawić kilka tygodni przed porodem aby nie było problemów kardiologicznych u dziecka. W moim przypadku gdybym go brała w ciąży z córką to bym nie zdążyła odstawić bo urodziłam wcześniaka i nie wiem czy by nie było problemów...

Z acardem jest dziwna historia.
Według starej szkoły lekarskiej, lekarze uczeni byli nie podawać pacjentkom w ciąży NLPZ.
Mieli właśnie to podyktowane tym, że w 1 trymestrze NLPZ w tym kwas acetylosalicylowy może powodować wady serca zarodka, rozszczep wargi, wady wrodzone twarzoczaszki a w późniejszej ciąży - niską masę urodzeniową, problemy znowu kardiologiczne.
Znów, środowiska farmaceutyczne mowia wprost - NLPZ mogą powodować poronienie, krwotoki, zaburzać przepływ krwi w pępowinie.

Potem jednak coś lekarzom się odmieniło i taki acard wszedł znów w łaski, z zastrzeżeniem niskich dawek takich do 75mg.
Teraz, krążą słuchy że ciężarnym można dać i po 150mg kwasu acetylosalicylowego bez problemu. 🤷🏻‍♀️

Wiadomo, jeśli matka potrzebuje leku, żeby zabezpieczyć najpierw jej stan zdrowia, to patrzy się na matkę, a przynajmniej powinno. Jeśli matka ma schorzenia, które wymagają stosowania np. Acardu powinno się go podać, ale stosowanie dla samego stosowania w ramach "dobrej praktyki" przez lekarzy chyba nie byłoby za dobre.
 
W sumie to i tak nie idzie chyba z ich strony bo próbowałam to mnie przerzuciło na newsletter a później nic nie można było dodać do koszyka z ich strony 🫣😶‍🌫️
 
1000008883.png
 
Ja miałam acard w ciąży oraz dopegyt przez wysokie ciśnienie wykryte wcześnie ale już nie pamiętam który tydzień. Miałam też powiedziane przez ginekologa że jeśli w niedługim czasie zajdę w kolejną ciążę to od razu dostaje acard. To było 4 lata temu więc ciekawe czy teraz bym dostała 🤔
 
Dziewczyny, a jakie macie zdanie (tylko nie zjedzcie mnie) w kwestii brania jakichś leków zapobiegawczo. Ja nie robiłam żadnej diagnostyki, bo na razie nie ma wskazań, ale jak już pisałam wyżej jestem trochę paranoiczką. Pytałam się mojej lekarki o ten acard, bo dużo takich wpisów czytałam, ale tłumaczyła mi, że kiedyś były takie wskazania i coś tam, no generalnie nie przepisała. Nie chcę na razie robić nie wiadomo jakich badań za miliony, bo i tak latam do lekarza jak głupia, wszystko prywatnie więc wiadomo, że to też koszty. I nawet te zwykłe wizyty mnie psychicznie strasznie dużo kosztują. No i ufam tej kobiecie, ale moja paranoja bierze nade mną górę ostatnio. Gdyby nie Wy, to nie miałabym świadomości ile jest tych biochemów 😢, no nie chce mi się też wierzyć żebyśmy wszystkie były "zmutowane" :D. Ale zastanawiam się czy któraś z Was brała bez badań zapobiegawczo coś co zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomóc. Oprócz progesteronu oczywiście, bo tym jestem zabezpieczona. Dajcie proszę znać. 🩷 No i życzę Wam wszystkim miłego wtorku, jestem serduszkiem z każdą. @sugarcane napisz jak się czujesz 🌺
Ja bym nie brała nic na własną rękę tak zapobiegawczo, chyba bym się właśnie bała brać niż nie brać, jeśli nie byłoby wskazan
 
Jestem po wizycie wszystko jest ok .
Szyjka bez zmian nie została uszkodzona .macica też ok .czekać na okres I przyjść po, zobaczyć jak edometrium się odbuduje .
Sex za tydzień i w zabezpieczeniu .
Nie musimy czekać tyle ze staraniami po miesiące możemy dostać zielone światło jak będzie ok wszystko
 
reklama
Do góry