reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

reklama
Dawaj znać co powie 😆
W skrócie: Jeśli masz pozytywny wynik testu owulacyjnego podczas okresu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to wynik nieprawidłowy. Skonsultuj się z lekarzem, jeśli masz wątpliwości, lub jeśli regularnie otrzymujesz takie wyniki.
 
Ostatnia edycja:
Edit. Trzeba byc cierpliwym bo sie glupoty robi. Teraz będę Sikać codziennie a zostało mi 9 testów 🤨 jeszcze mąż... popłakałam się przez niego... ma ten palec złamany ale nie bierze przepisanych leków... bo nie chce się faszerować przy staraniach 😭😭😭😭😭
 
Ostatnia edycja:
Znacie przypadki "okresu w ciazy"? Szczerze żadna z moich znajomych tak nie miała, mit czy prawda?
Wydaje mi się że, do „okresu” jak niektórzy twierdzą to daleko, bardziej plamienie. Może jeśli ktoś ma bardzo skąpe miesiączki to jestem w stanie uwierzyć w to, że miał ten swój „okres”. Ale ciężko mi uwierzyć, że ktoś miał typowe krwawienie ze skrzepami w ciąży. W końcu okres to złuszczające się endometrium więc żadna ciąża by nie przetrwała :p
Również wśród znajomych nie mam takiego przypadku.
 
Wydaje mi się że, do „okresu” jak niektórzy twierdzą to daleko, bardziej plamienie. Może jeśli ktoś ma bardzo skąpe miesiączki to jestem w stanie uwierzyć w to, że miał ten swój „okres”. Ale ciężko mi uwierzyć, że ktoś miał typowe krwawienie ze skrzepami w ciąży. W końcu okres to złuszczające się endometrium więc żadna ciąża by nie przetrwała :p
Również wśród znajomych nie mam takiego przypadku.

Okresu nie, ale lało się ze mnie jak ubitej świni. Nie do końca wiadomo co to było. Prawodpobnie jakiś krwiak. Choć nikt mi nie mówił, wcześniej na USG że coś widzi. To był ok 12tc. Ciąża przerwała. Na lekach itd.
 
reklama
Do góry