reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Czesc dziewczyny!!
asia333podlasie- to 25tc4d , waga malucha 900g, maluch w bardzo dobrej formie lezy poprzecznie wiec dobrze dla szyjki teraz. Tak brzuch mi twardnieje i każdej z nas na tym etapie - macica ćwiczy, staje się twarda jak gumowa piłka ale na max 20 sekund. do 10 razy dziennie to tylko cwiczenia macicy. W moim przypadku przy niewydolności szyjki mogę ją skracac ale dla normalnych nie sa groźne. :-) bierz magnez, podobno nie da sie go przedawkować. Ja teraz dostaję wlewy z MG.
Martusiamiska- materac ma dobra wysokosc, nie wiem po co ten kokos ale generalnie nie jest dobrze opisany bo nie weimy jaka jest gestość pianki - można podejrzewać że .. gąbkowa i dlatego obłożona czym sie da. sandomiezr ma piekna starówkę.
Marta:-)- super ze szyjka stoi :-))
martussa82- niesamowite włosy!! piękne. tez rocznik 2009 to więcej takiego rodzeństwa w wątku.A mojej córce włosy zaczęły rosnąć dopiero jak poszła do szkoły :-) serio, miała 6 lat. wczesniej miała piórka ścinane na pazia, a teraz już coś jest.:-)
olo32-dawno miałaś operację? poważna?

to teraz co u mnie :-)
Dobę jestem już w szpitalu. Przyjęli zbadani, nie straszyli, w usg szpitalnym długośc szyjki ok 2 cm a w karte ciażly lekarka kilka godzin wczesniej wpisała 26mm. No i robia to po co przyszłam czyli wlewy z magnezu. Leci już 5 strzykawa. Dopóki nie leżałam plackiem nie czułam tych twardnień i nie liczyłam. Dziś w nocy miałam 4 a teraz od 12 godzin 2. Dla mnie one są niedobre, bo moja szyjka się od tego też może skracać. Co lekarz to inna opinia. W poprzedniej ciąży sugerowali mi że jakbym była w trzeciej to szew już od 14TC - ta lekarka czekała az coś się zacznie dziać - doczekaliśmy do 25.
Oczywiście w szpitalu nie maja na mnie planu, szczególnie w weekend. Ja sobie grzecznie leżę i znoszę ta nudę :-) Chciałabym żeby mi założyli szew albo krążek bo będę się czuła z tym bezpieczniej. Doczytałam z notatek, że w poprzedniej ciąży miałam tez ujście w 27 tc mimo krążka....
Bardzo uspokoił mnie mąż. Twierdzi że lepszy szpital niż dom, bo wiadomo że w domu nie poleżę. On się teraz dziewczynami zajmie, gości od dzisiaj oporządza, jutro przyjedzie moja mama i ogarnie popołudnia dopóki nie wrócę.
No bo ja pracuję z domu i wszystkie odbierania z przedszkola, szkoły, baseny, karate, szkoła muzyczna itd. to ja ogarniam. Do tego wiadomo jakieś gotowanie, pranie itd. Mąż wraca ok. 18tej.
Ale mimo, że w granicach 300km nie mam rodziny to zdążyłam przez 2 lata mieszkania poznać już ludzi i wiem, że mi pomogą. To będą trudno logistycznie 3 miesiące ale dam radę. Pewnie jak się poprawi to będę jeździć autem, bo my mieszkamy na szczycie góry i zejście/wejście to już dla mnie za dużo.
Ale się uda, musi!!
 
reklama
@Karlik miałam usuwaną przepuklinę kręgosłupa (wyhodowałam sobie 14mm przepuklinę - największą, jaką doktor, który mnie operował widział ;)). Operacja szybka, bo około 1,5h, potem sporo rehabilitacji i dochodzenia do siebie, potem wzmacnianie gorsetu miesniowego na siłowni.

Trzymaj się tam w tym szpitalu. Oby znaleźli na Ciebie plan ;)

Położna w szpitalu, w którym chcę rodzić to koszt 2000zł, więc grubo.. Ale się zdecydowaliśmy po rozmowach z wieloma znajomymi.

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trzymaj sie cieplutko w tym szpitalu. Na pewno lepiej wylezysz sie w szpitalu niz w domu.

Dziewczyny ja mam problem bo jak po przedostatniej wizycie znow lekarka mi szyjki nie sprawdzila to zadz do lekarza u mnie w przychodni i wizyta prawie 2 miesiace i wlasnie jutro doszla kolejka. U swojej gin mam w czwartek gdzie postanowilam ze wymusze na niej to badanie nie wyjde z gabinetu i teraz nie wiem czy jutro isc do tej nowej nigdy nie bylam u niej nie chcem zmieniac lekarza i tez nie chce zeby mi wpisywala cos w karte ciazy bo pozniej glupio przed prowadzaca lekarka i nie wiem co robic czy isc czy poczekac do czwartku Pomozcie ☺
 
No wlasnie mnie tez to zastanawia zaczniesz rodzic np w domu dzwonisz do niej zeby przyjechala do szpitala np srodek nocy zajedziesz na ip a to falszywy alarm albo ona nie odbierze albo np nie zdarzy jak to dziala?
 
Ja byłam u innego lekarza i nie wpisywał mi nic w kartę ciąży. Warto iść do innego bo co ginekolog to inne podejście. Mnie trzech badało i żaden nie widział zmian na szyjce.. Więc to daje do myślenia.
@Karlik trzymaj się! Ja też byłam w szpitalu i fakt, jest bezpieczniej niż w domu bo leżeć musisz. Jak jest dobra opieka to nie będzie tak źle :) dadzą Ci leki i będzie dobrze

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Olo32 kurka, kupa kasy :nerd: :nerd: oby było warto...

@Karlik wynudź się się trochę, zwłaszcza, że w domu masz dużo aktywności!! Zdrówka!!:)

U mnie bankowo CC i nie dlatego, że mam "widzimisia, ale z powodu poprzedniej cesarki. Rodzić Hanię przyjechałam do szpitala we czwartek 26 lutego 9 dni po terminie o 8 rano, już ze skurczami co kilka minut...dostałam kroplówkę z Oxy, skurcze co 3-5 minut po 100% przez cały dzień i brak rozwarcia... wody zaczęły odchodzić około 20- 21, dostałam no-spę i kazano mi iść spać... Tyle łap, które badały w tym dniu tę szyjkę to istna perwersja... Decyzja o cc zapadła w piątek ok 14, nie otworzyłam się więcej niż na opuszek palca.... Prawdopodobnie był to efekt usuwania nadżerki w 2003 roku przez "profesjonalnego ginekologa", który pozostawił mi sporą bliznę po zabiegu, a dopiero w momencie skrócenia się szyjki i jej przygotowań do porodu można było to wyczuć...

Czemu teraz cc? - blizna po po pierwszej budzi wątpliwości lekarza, czy wytrzyma poród sn to raz, ta szyjka - to dwa, a jakby tego było mało - 3,5 roku temu miałam stabilizowany kręgosłup lędźwiowy - to trzy.

Chciałam Hanie rodzic naturalnie, nie było mi dane, teraz mam klarowny komunikat i muszę ciążę donosić do 4 maja.
:rolleyes:

Dochodzenie do siebie po cc? Ja chyba jestem cyborgiem, bo owszem jakiś ból był, ale endorfiny, które wyzwoliło pojawienie się dziecka były niewyobrażalnie mocniejsze, a i podejście zadaniowe do opieki nad noworodkiem nie pozwalały na zbytnie zwracanie uwagi na niedogodności. Ciężki bobas przy bólu brzucha faktycznie dawał ciut popalić...
Jedyny minus, to opóźniona laktacja i może wylanych łez, ale mleczko przyszło w trzeciej dobie - nawał na szczęście był zsynchronizowany z patronażem położnej, która uratowała mnie przed zapaleniem piersi i zastojem :rofl: Bo przecież byłam oczytana we wszystkim, ale jak przyszło co do czego to nic nie wiedziałam.

Blizna zewnętrzna - śliczny medal za macierzyństwo...:tak:

Udanej niedzieli, Babeczki!;)
 
Karalik, trzymaj sie ciepło! !!! Napewno bez zszycia lub krążka Cię nie wypuszcza bo u Ciebie to za wczesnie aby ryzykowali.

Ola, ja tez przy pierwszym porodzie mialam swoją położną i byłam z tego faktu bardzo zadowolona. Po pierwsze przyjechalismy mi odeszly wody żadnych skurczy to nie dość że chcieli do domu mnie odesłać to po drugie stwierdzili ze miejsc brak w szpitalu i mam jechac do innnego i niema szans na poród rodzinny. Dopiero jak powiedzialm ze Pani X mówiła ze mam przyjechać i juz jedzie to sie wszystko znalazło. Ja do Niej zadzwonilam w nocy okolo 3 i odebrala i to bylo 2 i pół tygodnia przed porodem tylko na spokojnie mialam powiedzieć co sie dzieje i Ona dojechala po pewnym czasie. Oprócz męża była Ona i naprawdę pomagała. Mowila co maz ma robić. Super. Bede do niej w poniedzialek dzwonić umawiac sie na ten porod. Wtedy to byl koszt 450 zl zobaczymy co teraz powie. No bo 2000 zl u Ciebie Ola to naprawdę kupa kasy....to tyle myslam ze lekarze biorą...

Asia333, jak bylam na kontroli u innego Ginekologa z szyją gdzie mnie wyslala moja Gin jak byla na urlopie to nie wpisal w kartę nic. Tylko teraz na wizycie pokazalam Usg szyjki od tamtego lekarza i sama wpisala co i jak.
 
reklama
Do góry