reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Mam nadzieje ze zrozumial i wezmie sobie do serca:) pokazalam mu jego bledy i sie przyznal do nich więc bede wprowadzac zmiany i bede bardziej szczesliwa:)
Miałam taką sytuację z moim byłym. Byłam przynieś podaj pozamiataj. Jeszcze czy deszcz czy śnieg musiałam rowerkiem mu po piwko jeździć. Głupia byłam i w końcu się postawiłam. Ale nic z tego nie wyszło. Było jeszcze gorzej aż zaczęło się bicie jak sie mu stawialam. Ale z obecnym jest inaczej. On ciągle pyta czy mi coś pomoc czy jak widzi że się źle czuje to mówi żebym olala wszystko i się położyła itp.
Ogólnie w pierwszym związku tez się tak dałam omamic. Teraz wiem ze żyje [emoji4]

 
Miałam taką sytuację z moim byłym. Byłam przynieś podaj pozamiataj. Jeszcze czy deszcz czy śnieg musiałam rowerkiem mu po piwko jeździć. Głupia byłam i w końcu się postawiłam. Ale nic z tego nie wyszło. Było jeszcze gorzej aż zaczęło się bicie jak sie mu stawialam. Ale z obecnym jest inaczej. On ciągle pyta czy mi coś pomoc czy jak widzi że się źle czuje to mówi żebym olala wszystko i się położyła itp.
Ogólnie w pierwszym związku tez się tak dałam omamic. Teraz wiem ze żyje [emoji4]

Gratuluję szczęścia:) uu bicie to najgorsze co moze byc:\ u nas tego nie ma..wydaje mi się ze kazda uczy sie na błędach.. A to jest mój 1 facet od zawsze bo jestem z nim ponad 4 lata a mam 21:) więc dopiero się ucze a juz takie bledy narobilam.. Ale poprawię sie bo chce byc szczesliwa i czuć ze żyje a nie ze denerwuje się bo musze to tamto... Z tych nerwów dzis zjadlam teraz 1kg lodow mmm:)
 
Miałam taką sytuację z moim byłym. Byłam przynieś podaj pozamiataj. Jeszcze czy deszcz czy śnieg musiałam rowerkiem mu po piwko jeździć. Głupia byłam i w końcu się postawiłam. Ale nic z tego nie wyszło. Było jeszcze gorzej aż zaczęło się bicie jak sie mu stawialam. Ale z obecnym jest inaczej. On ciągle pyta czy mi coś pomoc czy jak widzi że się źle czuje to mówi żebym olala wszystko i się położyła itp.
Ogólnie w pierwszym związku tez się tak dałam omamic. Teraz wiem ze żyje [emoji4]

I współczuję Ci ze tak wiele przeszlas. Ale dobrze ze powiedziałaś dość i odeszlas od niego:)
 
Gratuluję szczęścia:) uu bicie to najgorsze co moze byc:\ u nas tego nie ma..wydaje mi się ze kazda uczy sie na błędach.. A to jest mój 1 facet od zawsze bo jestem z nim ponad 4 lata a mam 21:) więc dopiero się ucze a juz takie bledy narobilam.. Ale poprawię sie bo chce byc szczesliwa i czuć ze żyje a nie ze denerwuje się bo musze to tamto... Z tych nerwów dzis zjadlam teraz 1kg lodow mmm:)
Tak o w czasie gdy tamten zaczął mnie bić to poznałam obecnego i teraz wiem co znaczy kochać i być kochanym. Teraz wszystko się układa. Tamten to tez był mój pierwszy facet i byłam z nim 10 lat. Teraz jestem ponad rok z obecnym. I wiem ze człowiek uczy się na błędach [emoji4] Tobie też się uda dogadać z Twoim. Trzymam za Was kciuki [emoji4]

 
Tak o w czasie gdy tamten zaczął mnie bić to poznałam obecnego i teraz wiem co znaczy kochać i być kochanym. Teraz wszystko się układa. Tamten to tez był mój pierwszy facet i byłam z nim 10 lat. Teraz jestem ponad rok z obecnym. I wiem ze człowiek uczy się na błędach [emoji4] Tobie też się uda dogadać z Twoim. Trzymam za Was kciuki [emoji4]

Dziękuję bardzoo!:) zawalcze bo nie chciala bym go stracic:)
 
reklama
I współczuję Ci ze tak wiele przeszlas. Ale dobrze ze powiedziałaś dość i odeszlas od niego:)
Czasem trzeba poznać odpowiednią osobę która otworzy nam oczy [emoji4] ja się cieszę że poznałam obecnego który biegał za mną kilka miesięcy [emoji38] ale nie chciał nic kombinować bo wiedział ze kogoś mam ale w końcu się otworzyłam do znajomych o powiedziałam co się u mnie dzieje no i widzieli moje siniaki i wtedy on otworzył mi oczy ze jestem warta kogoś kto będzie mnie szanował. No i miał rację i mu zaufalam. I nie żałuję na pewno decyzji [emoji4]

 
Do góry