reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

też mnie męczy.
no pecha chyba mam. do końca grudnia wymiotowałam, tyle spokoju w styczniu.i znów - czy zjem czy nie- póki co same mdłości i oby na tym sie skończyło.

też tak miałam i ginekolog powiedział że czasami tak jest jak ciąża sie porządnie zagniezdzi .
Jeśli nie tracicie na wadze ..i nie wymiotujecie wszystkiego co zjecie to nie trzeba leczyć tych mdłości..ale jeśli coś jest nie tak i uważacie zejednk za duzo tych mdłości to trzeba podawać jakieś preparaty wstrzymujące ....ale nie aviomarin :-p:tak:
 
reklama
No to ja będę miała w domku mieszkankę wybuchową :-D:-D:-D:-D Ja lew, łosiek - skorpion, a maluszek byczek...ale będzie się działoooooooo:szok::szok::szok::szok:

Łaniu, mój szanowny małżonek i ja jesteśmy bykami (tak jak i nasze oraz większość majowych maleństw). Uparciuchy takie, że hej,....!
 
Cześć Dziewczyny!

Kangurka - no to juz trzy nas jest.:-D
Szopek, Lady - dzieki za odpowirdzi.:-)

Ja dzis do lekarza ide, chyba ostatni dzien w pracy jestem, a pozniej prawie 4 miesiace zwolnienia... az sie tego bije.

Milego dnia!
 
No no, Kangurka ale się uśmiałam z tym wstrętem do zamążpójścia :-D. My jesteśmy zaręczeni, chcieliśmy wsiąść ślub po porodzie (ale tylko cywilny) i dlatego chciałam dać dziecku odrazu nazwisko ojca. A czy do ślubu dojdzie...ha ha ha
Anusiasac, u nas też się zapowiada mieszanka wybuchowa, ja skorpion, J byk i synuś też byk. Najbardziej mnie przeraża liczebność panów w domu, może dla równowagi jakaś córunia??Pomyślę.:-)
 
wracam do wczorajszego tematu : nazwisko dzieciątka

a mianowicie byłam w urzedzie i jest tak:
-dziecko automatycznie dostaje nazwisko matki (rejestracji moze dokonac tylko matka), ale sa wyjątki:
i tak:
- jeżeli przed urodzeniem oboje rodzice zgłosza sie do urzedu i złożą oświadczenie woli o nazwisku dziecka, wówczas przy rejestracji maleństwa moze być już tylko 1 rodzic i nadane jest nazwiko ojca
- jezeli w momencie rejestracji maleństwa stawią sie obydwoje rodzice i złożą oświadczenie woli o nazwisku nadane jest nazwisko ojca
 
Tylko trzy "wolne" majóweczki, malutko. Wydawało mi się, że będzie nas więcej:-) w tych czasach.
 
wracam do wczorajszego tematu : nazwisko dzieciątka

a mianowicie byłam w urzedzie i jest tak:
-dziecko automatycznie dostaje nazwisko matki (rejestracji moze dokonac tylko matka), ale sa wyjątki:
i tak:
- jeżeli przed urodzeniem oboje rodzice zgłosza sie do urzedu i złożą oświadczenie woli o nazwisku dziecka, wówczas przy rejestracji maleństwa moze być już tylko 1 rodzic i nadane jest nazwiko ojca
- jezeli w momencie rejestracji maleństwa stawią sie obydwoje rodzice i złożą oświadczenie woli o nazwisku nadane jest nazwisko ojca

Minka, my w takim razie pójdziemy zarejestrować dziecko razem, może nie uwierzysz, ale moje nazwisko różni się od nazwiska mojego J tylko końcówką!
Tzn, ja jestem KRUK, a J KRUKOWSKI:happy2:
 
Siedzę zawalona ksiażkami, ale już nie mam siły, kończe prace magisterską, ale wydaje mi się że ciągle stoję w miejscu i skończyć jej nie mogę.

To łączę się z Tobą w bólu :-(.
Zachciało mi sie w tym roku podyplomówki... za tydz. mam egzaminy, a tak mi się chce uczyć, że szkoda gadać...
Muszę się też już zabrac za pisanie pracy, bo potem z czasem może być różnie, ale do tego też mój zapał jest niezbyt duży. :baffled:
 
reklama
u nas jeszcze nie ma decyzji co do nazwiska, bynajmniej sie tak mi wydaje... ;-)

ja sama nie wiem jak miałaby mała sie nazywać?! dylemat duży... ale nazwiskao mozna dziecku również zmienić w momencie ślubu rodziców, jeżeli wcześniej zostało uznane przez ojca lub uznac je w sadzie

na razie ja i Wiktor mamy 1 nazwisko, Robert z Konradem inne a mała no zobaczymy... :tak:
 
Do góry