reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

Iwonka próbowałaś sadzać mała na "dorosłą" muszle? moje dziecie nie siusiało do nocnika, a od razu na muszle, no i zdarzyło sie młodemu nasiusiac w majtki czy rajtuski zrobic cos grubszego;-) i wówczas poczuł że może jednak lepiej miec sucho :)
sa takie fane schódki dla dzieci, ze wchodzi i siega do muszli :-)
 
reklama
Natala, no wiesz zaczynam Ci trochę zazdrościć ;-);-) Ja też chcę się wyspać bo sypiam po 6 godzin :szok:
 
Natala - cieszę się, że wszystko w porządku i samopoczucie dobre.:-)

Ola - mam pytanie odnosnie zwolnienia - nie chcesz, ale musisz? Bo wlasnie ja niby nie musze, ale chyba chce, bo mam dosc specyficzna sytuacje w pracy.... czyli nie za ciekawe podejscie do ciezarnych (nie jestem w tej chwili jedyna...), a i tak jestem na tyle ambitna, ze sie zastanawiam co zrobic... ale siedzenie i stresowanie sie chyba nie ma sensu, a i tak nikt nie doceni i nie przymie po macierzynskim. A jak nie bylam w ciazy to bylam dla nich takim dobrym pracownikiem...:angry:
 
a od nas przekaż Soni, że tak ma zostać do maja...tzn. bez stresu, z dobrym samopoczuciem i tylko dobrymi myślami i oczywiście samymi kolorowymi snami...:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Dzień doberek:-)wiecie jaka to ulga móc sie normalnie wyspać całe 12 godzin?:-)Bez stresu o wszystko...Eh.Czuje sie super.
 
Łania, współczuję sytuacji w pracy... kurczę tyle mówią o polityce prorodzinnej i tego typu bzdetach, ale to tylko teorie bo pracodawcy i tak jak przyjdzie co do czego to wypinają się na kobiety!! :wściekła/y:
U mnie jest tak, że mam własną działalność. Uwielbiam swoją pracę. No ale mam mało czasu na pracę, i w sumie brak pomocy od męża bo albo go nie ma a jak już jest to zajmuje się głównie wysuwaniem pretensji rozmaitego gatunku w moją stronę. W związku z tym, żeby zarobić na tyle że opłacam wszystkie koszty i jeszcze zostaje mi tyle, żeby było warto coś robić, muszę pracować jeszcze późnym wieczorem jak Maks śpi (bo w ciągu dnia mam ok. 4 godzin na pracę i już muszę pędzić do żłobka po małego). W związku z tym jestem okropnie niewyspana, przemęczona... i mam dość.
Nie chcę takiego rozwiązania... ale co mi pozostaje :-( Tak to przynajmniej na zwolnieniu dostanę jakąś kasę z ZUSU (nawet nie wiem ile, szczerze mówiąc), a teraz muszę harować jak wół co będąc w ciąży oraz zajmując się synkiem nie jest proste... No a pani ginekolog kazała się oszczędzać.
 
reklama
Do góry