reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

Witajcie dziewczyny
Iwonko fajne te body przynajmniej na zdjęciu,3 szt za 18,99 to nie duzo. Trzeba będzie isc z rana bo potem moze juz nie byc
 
reklama
Witajcie dziewczyny
Iwonko fajne te body przynajmniej na zdjęciu,3 szt za 18,99 to nie duzo. Trzeba będzie isc z rana bo potem moze juz nie byc

Ja tam kupowalam jak bylam z Vanesska w ciazy , 3 paczki jak tez byla promocja i gatunkowo byly swietne i do tej pory je mam:tak::-)No ale nie wiadomo jakie teraz beda ale pojde i zobacze :tak::-)
 
witam Was,
iwonka, spokojnie tym nocnikiem, lepiej niech korzysta z pampków, a ma mniej stresów z tym związanych. pomaga jeszcze konkretna nagroda za siusiu: kawałek czekoladki, mamba itp. :-)czyli pozytywne wzmocnienia :tak: takie małe dzieci potrzebują konkretnej materialnej nagrody (malutkiej) nie tylko pochwał.
Kamilka, nie ma się co boczyć ;-) dziewczyny mają rację, ostatnio co drugi Twój post donosi o komplikacjach w ciąży, ja szczerze mówiąc wolę teraz o takich rzeczach nie słuchać, też dlatego jestem na zwolnieniu bo na codzień 8h słucham o ludzkich tragediach...i wracaj do nas....:-) z pozytywnym nastawieniem

a poza tym głupio mi tak czytać o ludzkich tragediach przeplatanych tematami wózkowymi i pieluchowymi....no poprostu jak o tym czytam to potem głupio mi nagle pytać o to czy mam wybrać body rózowe czy fioletowe...
 
Maja moje dziecko 4 dni nie je slodyczy! Ja kupilam jej wszystkie najlepsze jakie ona lubi slodycze i stoja na widoku i jej mowie ze jak zrobi siusiu to dostanie lub jak chociarz usiadzie na nocnik i nic! Ona woli nie jesc slodyczy niz usiasc na nocnik.....Odpuszczam.....
 
Witam w ten deszczowy dzień.
A mam pytanko, czy łóżeczka waszych pociech od początku będą w waszych sypialniach, bo ja sobie jakoś nie wyobrażam żebym mogła położyć dziecko w osobnym pokoiku. :eek:
Z pierwszą dzidzią było tak, że łóżeczko było od początku w naszym pokoju, na początku tuż przy łóżku ale w końcu i tak trzeba wstać i zmienić pieluchę, więc stanęło tam, gdzie miało przeznaczenie (kwestia organizacji). Z drugą dzidzią będzie podobnie - wynisę kwiatki i na tym miejscu będzie stało łóżeczko, które teraz chwilowo stoi nieużywane w drugim pokoju.

to dla mnie bardzo trudne i smutno mi nie moge sobie z emocjami poradzic... a wy dla mnie takie nieprzyjemne.. c
Kamilka przecież dobrze wiesz, że żadna przyszła mama nie chce słyszeć o takich przypadkach i nie dopuszcza do siebie myśli, że dzidzia mogłaby się urodzić chora, że mogą być jakieś komplikacje. Nie obrażaj się tylko pisz i ciesz się ciążą.

poza tym mam zamiar namówić swojego łośka do zainstalowania kóleczek do łożeczka, więc będzie można je przeciągnąć z pokoju do pokoju :):):)
Kółeczka przydały nam się raptem kilka razy - do sprowadzenia łóżeczka z drugiego pokoju i do wywiezienia go tam z powrotem :-)

myślę że tak od 8 miesiąca kiedy to nie powinno dziecko w nocy już pić mleczka a jedynie wode (jeśli czegoś się domaga) druda dzidzia również opuści naszą sypialnie. :tak:


aurelia- oprócz biszkopta to wysztkie moje placki należ do grupy "zakalec"
Ania do 1,5 roku piła w nocy cycka a do tej pory nie wyprowadziła sięz naszej sypialni, ba, śpi z nami.
A co do ciast to ciesz się, że Ci ładnie biszkopt wychodzi, bo to wymagające ciasto.
Ona przetrzymuje mocz.......widocznie jeszcze nie jest jej pora.Na pieluchy jeszcze mnie stac wiec trudno.Moze w wakacje sie uda albo sama wczesniej nam o tym powie ze chce zrobic siusiu.
My zaczęliśmy akcję gnębienia dziecka nocnikiem jak zrobiło się ciepło i to chyba jest najlepsza pora. Jeszcze u nas nie jest perfekt opanowany nocnik i często bywają kryzysy. Mimo, że dziecko już takie mądre ale jakoś nie potrafi nieraz zawołać albo woła w trakcie albo po fakcie.
A może Vanessie się nocnik nie podoba? Może będzie chciała sobie w sklepie wybrać taki, jaki jej się podoba?
 
Byłam dzisiaj... wynik chyba dobry (przed obciążeniem 68 a po 130), ale za to smak okropny... :baffled::baffled::baffled: bałam się, że nie dam rady tego wypić :no::no::no:

Za to po tym jak mi skoczył cukier, to było mi strasznie słabo i cały dzień chodziłam zakręcona, dopiero teraz weszłam na normalne obroty, więc idę myc naczynia, bo mam stertę garów :zawstydzona/y:
 
Kamilka przecież dobrze wiesz, że żadna przyszła mama nie chce słyszeć o takich przypadkach i nie dopuszcza do siebie myśli, że dzidzia mogłaby się urodzić chora, że mogą być jakieś komplikacje. Nie obrażaj się tylko pisz i ciesz się ciążą.

Oczywiście... niestety każda z nas zna takie smutne historie, ale teraz, kiedy jesteśmy w ciązy, to ostatnia rzecz o jakiej powinnysmy myśleć...

Trzeba się cieszyc ciążą i byc dobrej myśli :tak::tak::tak:
 
reklama
Ja dziś po oglądaniu spacerówek w "Świecie Dziecka". W sobotę pojedziemy do znajomych do sklepu i tam obejrzę sobie jeszcze jeden wózek, który mi chodzi po głowie. Odbyła się długa debata z mężem na temat tego o co mi właściwie z tym wózkiem i fotelikiem chodzi, no i na razie stanęło na moim.

A propos spania to Maks nadal śpi z nami w sypialni, ma swoje łóżko ale niestety tutaj z braku miejsca jego łóżeczko turystyczne przylega do naszego łóżka i często w nocy on przeskakuje do nas... :baffled: Uwielbiam z nim spać, no ale czas go wyeksmitować do oddzielnego pokoju bo przecież nie będziemy spać w jednym łóżku całą rodziną.... znając siebie będę zasypiać z dzidzią przy cycu (jeżeli uda mi się karmić).
 
Do góry