Dobra odpisuję na posty. W końcu mam chwilę
Diabliczka - mrowienie jest na pewno normalne, nie wiem jak kłucie

. Takie mrowienie występuje wtedy kiedy przechodzi do fazy wypływu mleka (takiej że jak oderwiesz wtedy malca to samo leci

). Co do brzucha Małego - mój ma ogromny, ale lekarz badał i nic nie powiedział, więc to zapewne zależy

.
Mimi - podobają mi się Twoje słowa

. WIdać że już sama lepiej się ze sobą czujesz i z dzieciem

)) pozytywnie
Nanncy - Ja nie mam jakiejś recepty na doła, ale w książce którą czytałam zalecają aby partner zajął się dzieckiem a Ty byś zrobiła coś dla siebie

. Niech zabierze Dzidzie na spacer wózkiem, Ty się spróbuj zrelaksować wtedy - zrób to co lubisz

. A tym bardziej jak Mała je z butelki możesz się trochę wyszaleć

. Różne są sposoby relaksu i na pewno wszystkich nie wyczerpałaś

. Trzymam kciuki za Twoje dobre samopoczucie
Mimi - Rozumiem oczywiście ostrożność

. Generalnie w książce piszą że jak wypijesz kieliszek winka to po dwóch godzinkach możesz karmić i nic po drodzę nie wylewać, ale nie mam pojęcia jak z większą ilością... ja na razie nie mam na to głowy aby ewentualnie czekać/stresować się że Mały będzie głodny... Ale oczywiście jak piersi się przepełnią to odciągnąć i wylać trzeba

.Ja na razie nie wiem jak odciągać nawet na jedno karmienie żeby nie spowodować problemów z laktacją - że będzie np. za dużo pokarmu potem

. Niewartościowy pokarm to mit... Twój pokarm na pewno jest wartościowy. Dzieciak je co godzine bo ma taką potrzebę

. A dodatkowo wzmaga laktację częstym jedzeniem, więc pokarmu będzie więcej!

Jak najczęściej przystawiaj

.
Mama. o - A to nie po prostu ten skok rozwojowy i zaraz przejdzie ? Czy on ciągle tak ? Ale nie przejmuj się, niektóre maluchy tak mają że dużo jedzą i nic nie zrobisz

Co do aktywności... też czasem tak mój ma że dużo śpi, potem dużo jest aktywny. I oczywiście każdy nadmiar mnie troszkę stresuje

)))
Justysienka - Nie wiem kiedy dokładnie rodziłaś, ale chyba jakoś niedawno, co ? No a ja jestem już 3 tygodnie po porodzie, ale dopiero od tygodnia czuję się na siłach, do dwóch tygodni byłam mooocno zmęczona, a pierwszy tydzień to masakra była. Oddychać nie mogłam jak stałam/szłam. My nie przemywaliśmy pępka niczym... Odpadł nam dopiero przedwczoraj chyba zresztą ;p.
Kasia - no właśnie, to to odbicie jest, chociaż czasem to już sama nie wiem co to
Macie tak że dzidzie niechcący obijecie o coś delikatnie albo źle zlapiecie i główka na chwilę zwisa ? Czy tylko ja mam takie wpadki ?

( Jestem taka nieostrożna. Oczywiście nic się nie dzieje i mówię o jakiś delikatnych rzeczach ale sam fakt.
Wiecie czego nie lubię ? Jak mały krzyczy i ja się zastanawiam co mu jest a przychodzi moja mama (byli rodzice z wizytą a Mlody akurat miał fazę na krzyki

) i dokłada swoje rady. Na pewno chce dobrze, ale wtedy ja nie mogę kompletnie się skupić na tym co jest i bez sensu mu pcham pierś do dziuba bo tak mnie to rozprasza. Dodatkowo uważa że powinnam dać mu pokrzyczeć czasami to mu się gardło wyrobi. Eh wolę ufać własnej intuicji i tak bardzo chciałabym nie dostawać rad na temat tego co robię
Co do listy osób - może same zrobimy ?

) I po prostu wyślemy Izie żeby przekazała dalej... Zabawa będzie taka że ja napiszę wstępną listę a Wy kopiujecie ją i w swoim poście dopisujecie kogo brakuje. I nie obrażać się, nie pamiętam nicków bo mam słabą pamięc

. Poza tym chcę napisać nicki w takiej formie dokładnie jak są, bo to ma znaczenie zapewne:
Pampuszek, kasia.artwik, mimi4, diabliczka00, Nanncy, iza_marta, Mama.O.,
juuustysienkaaa,
Mama Olafka i Damiana, Nika87, Ewe1985 , asia20.09, funia11, wichurka82 , MonikaZgierz , martyyyyna, readerle,
sylwuskavol, milenka1603,
Jak ktoś chce się pobawić dalej to skończyłam na stronie 1627 jadąc od tyłu. Czcionka całkowicie przypadkowa i tu i wczesniej

Nie chce mi się zmieniać. Może jak będzie zamknięte forum to dziewczyny z FB wrócą ? Ktoś wie czy tam dalej kwitnie życie ?
