reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki a domowe zwierzaki

reklama
Dziewczyny a jak tam wasze zwierzaki teraz sie zachowuja jak juz jest malenstwo w domku???
Bo moj psiak przewaznie caly czas spi kolo lozeczka malej,jak tylko zaplacze zaraz przy niej stoi(na poczatku kulil ogon kladl uszy i uciekal tak jakby sie bal ze to on cos zle zrobil)! a teraz ja caly czas pilnuje ;)
 
Dziewczyny a jak tam wasze zwierzaki teraz sie zachowuja jak juz jest malenstwo w domku???
Bo moj psiak przewaznie caly czas spi kolo lozeczka malej,jak tylko zaplacze zaraz przy niej stoi(na poczatku kulil ogon kladl uszy i uciekal tak jakby sie bal ze to on cos zle zrobil)! a teraz ja caly czas pilnuje ;)
Kot zazdrosny, no i widać, że olewa Olka. Nie polubił go raczej. Tylko że to był mój osobisty kot, jedyne "dziecko" w domu, a teraz zszedł na dalszy plan, więc trudno mu się z tym pogodzić. Psy są zadowolone, przyjęły dziecko do stada. Ale to wszystko wtedy, gdy jestem u rodziców (znaczy teraz od 2 tygodni), w domu już zwierzaków nie mamy - kot właśnie z powodu zachowania "przeprowadził się" do moich rodziców.
 
Moja sunia oszalala :) na punkcie malej. Wszystko z nami robi, jak karmie lezy kolo mnie ,jak przebieram tak samo, jak kapiemy mala rowniez. Zawsze jest obok i czasem na nia nadepne ,bo jest mala i jej nie widze. Smiejemy sie z M. ze nam nie trzeba elektrycznej niani ,bo sunia zawsze leci do pokoju jak mala sie budzi ,albo kaszlnie lub kichnie. Wiec jestem zachwycona jej zachowaniem. Natomiast nadal nie lubi dzieci w wieku 1,5 -2 . Ale pewnie jak Zuzka bedzie rosla to i ona zmieni nastawienie.
 
Ostatnia edycja:
Nie skończyłam posta, bo Artek się obudził, więc zdążyłam tylko o Efowe stadko dopytac.

Wcześniej tu nie zaglądałam, dziś poczytałam i widzę, że pisałyście o tym co będzie, jak będzie, itd.

Napiszcie jak jest? Jak Wasze zwierzaki przywitały Dzieciaki?

A ja swój post dokończę innym razem, bo Dziecię woła...
 
Zacznam się ostatnio obawiać. Mój (dotąd spokojny) psiak nagle włączył agresor... i to nie w stosunku do Alicji ale do osób, które chą ją dotknąć, przytulić albo chociaż się do niej zbliżyć. Ostatnio na moją mamę zaczął tak warczeć jak Małą trzymała, że aż go trzeba było w innym pokoju zamknąć. Ja rozumiem, że broni ale że aż tak? :/
 
Makuc moja sunia grzeczna ,ale jak lezelismy osttanio wszyscy na łóżlu. Ona oczywiscie koło małej i mąż zaczał sie powoli zblizac z drugiego konca łóżka to zaczęła na niego delikatnie warczeć ehh, ale rozumiem poczuła zagrożenie, bo to nie było normlane zachowanie. Ale niewiem o co kaman z twoim psiakiem. Mysle, ze musicie go zdominowac, bo jesli jesst takie zachowanie to chyba on u Waa dominuje,ale moze sie myle.
 
Nasza psica pokochała synka naszego. Też go broni, kiedy ktoś się zbliża do niego (nie licząc mnie i męża) to od razu jest obok i obserwuje, a jak trzeba to skacze i odwraca uwagę od małego osoby chcącej np. z nim pogadać. Ale zero agresji.

A pamiętam czasy, jak jeszcze Jurek był w brzuszku - psica uwielbiała się do niego przytulać :)
 
reklama
Ja to czasem mam wrażenie, że im bardziej się uważa i stresuje człowiek relacjami zwierzak-dziecko tym więcej problemów wychodzi. Każdy ruch obserwowany, stres wszystko to te zwierzaki wyczuwają.
U nas nawet nie było zastanawiania tak po prawdzie jak to będzie. Są 2 psy, wielkie psy i poprostu muszą się wszyscy pogodzić. Nie odganiam psów od małego bo nie chcę by go kojarzyły z niemiłymi sytuacjami. Liżą go po rączkach, śpią przy nim itd.
Moja mama ciągle brzęczy, że bakterie zarazki, ale już jej powiedziałam, że to moja sprawa jakie relacje w domu układam i w moim domu psy są pełnoprawnymi członkami rodziny. Dziecko ma wiedzieć, że pies czuje, że nie można go męczyć itd. Ale ja to zootechnik jestem i domu bez psa sobie nie wyobrażam.
już gdzieś te moje sierściuchy wstawiałam razem z Hubciem :-)
DSC_0002 (2).jpg
 
Do góry