Witam
Widzę że niestety u młodszych maluszków zaczyna się okres kolkowy :-( U Kuby nie pomagały zadne specyfiki Po koperku i kroplach z simetikonem (infacol sab simplex bobotic) było jeszcze gorzej
Trochę pomagał spascuprel (czopki homeopatyczne rozkurczowe) Dlatego przestałam małemu podawać jakiekolwiek leki. Pomógł nam masaż przeciwkolkowy który robiłam mu minimum 3 razy dziennie + kąpiele 2-3 razy na dzień + spanie na brzuszku I bardzo ważny jest spokuj (o który bardzo ciężko kiedy dzidzia cierpi:-() To pomaga maluchom się uspokoić. A kolki skończyły się 2 tyg. przed ukończeniem prze kluska 3 miesięcy 
Widzę że niestety u młodszych maluszków zaczyna się okres kolkowy :-( U Kuby nie pomagały zadne specyfiki Po koperku i kroplach z simetikonem (infacol sab simplex bobotic) było jeszcze gorzej
Trochę pomagał spascuprel (czopki homeopatyczne rozkurczowe) Dlatego przestałam małemu podawać jakiekolwiek leki. Pomógł nam masaż przeciwkolkowy który robiłam mu minimum 3 razy dziennie + kąpiele 2-3 razy na dzień + spanie na brzuszku I bardzo ważny jest spokuj (o który bardzo ciężko kiedy dzidzia cierpi:-() To pomaga maluchom się uspokoić. A kolki skończyły się 2 tyg. przed ukończeniem prze kluska 3 miesięcy 
Dzisiaj wstawałam do niuń o 23.30 i o 4
ale czas szybko leci. Już zaczynają być coraz bardziej świadome tego, co się dzieje wokół nich. Wiki wodzi oczkami za swoją kolorową karuzelą, a Gabrysia robi wielkie oczki jak widzi coś kolorowego;-) Fajne są takie niuniusie...
