dziewczyny czy ktoras z was kupowala juz kalosze dla malucha? czy nie sa nasze pociechy jeszcze za mlode na to? nie wiem ale jakos kolosz dziwnie mi sie kojarzy.. taki wyzszy..., widzialam dzis takie boskie kalosze od nike i sie zastanawiam czy to kupic czy nie?
reklama
Ja kupiłam Lence i póki co nosi je tylko po domu, ale zakochała się w nich, bo sama potrafi je założyć i zdjąć. Pierwszego dnia chodziła w nich jak żołnierz i tak fajnie ćwiczyła równowagę, ale teraz już sobie świetnie radzi. Myślę, że gdyby jej nie pasowały to by je rzuciła w kąt i zakładać nie chciała.dziewczyny czy ktoras z was kupowala juz kalosze dla malucha? czy nie sa nasze pociechy jeszcze za mlode na to? nie wiem ale jakos kolosz dziwnie mi sie kojarzy.. taki wyzszy..., widzialam dzis takie boskie kalosze od nike i sie zastanawiam czy to kupic czy nie?
To chyba będę mieć problem z głowy z wyborem butów na zimę. Tylko rozmiar mnie jeszcze męczy. Rozmiarówka jest taka: 20/21, 22/23
Z befado i zetpola do tej pory chodziła w rozmiarze 20. Dopiero od dziś zakładam jej 21. I oczywiście jest luz. Czy jak wezmę 22/23 to nie będą za duże? Bo nie wiem czy np. do grudnia urośnie jej noga?
wsadź jej palca z tyłu musi Ci wejśc za jej nogą . może da się w nich wkładkę wyjąć i przymierzyć do nogi . kazda firma ma swoją rozmiarówkę . zwykle dzieciakom w zimę wolniej noga rośnie niż latem , ale to tylko reguła
dziewczyny czy ktoras z was kupowala juz kalosze dla malucha? czy nie sa nasze pociechy jeszcze za mlode na to? nie wiem ale jakos kolosz dziwnie mi sie kojarzy.. taki wyzszy..., widzialam dzis takie boskie kalosze od nike i sie zastanawiam czy to kupic czy nie?
Moja nosi kalosze w przedszkolu mają trawę i panie same prosiły żeby dzieciaki miały w razie czego . a przecież non stop w nich ganiać nie będzie spokojnie możesz nabyć
Justa pierwsze kalosze kupiłam już małej w czerwcu!!! nad morzem. Więc parę razy już miała na nogach.
Raz po wielkiej ulewie pozwoliłam jej dowoli chlapać w kałużach. Rany jaka to była super zabawa.
Aniam no tak najprościej będzie wybrać się do sklepu i przymierzyć na miejscu.
Ucieszyłam się, bo kolejny wydatek odpada. Dzisiaj przymierzyłam kombinezon z tamtego sezonu, jest na 86. Będzie dobry przynajmniej na początek zimy. Poza tym kupę czapek, które w tamtym roku były za duże, teraz pasują. Z tymi czapkami to jakieś mam chyba zboczenie. Alicja posiada dokładnie 10 sztuk zimowych nakryć
Więc oprócz butów nic nie muszę na zimę kupować. A może tylko jeszcze nowy śpiworek na sanki.
Raz po wielkiej ulewie pozwoliłam jej dowoli chlapać w kałużach. Rany jaka to była super zabawa.
Aniam no tak najprościej będzie wybrać się do sklepu i przymierzyć na miejscu.
Ucieszyłam się, bo kolejny wydatek odpada. Dzisiaj przymierzyłam kombinezon z tamtego sezonu, jest na 86. Będzie dobry przynajmniej na początek zimy. Poza tym kupę czapek, które w tamtym roku były za duże, teraz pasują. Z tymi czapkami to jakieś mam chyba zboczenie. Alicja posiada dokładnie 10 sztuk zimowych nakryć

gosienkag76
Fanka BB :)
Maonka u nas też czapki to jest to co mamusia lubi najbardziej
Jeśli chodzi o śpiworek na sanki to ja nie kupuję bo z doświadczenia wiem że moje dzieciaki to ciągle z sanek schodziły i wchodziły więc ja miałam tylko kocyk a że Hela też wiercipięta to pewnie będzie tak samo
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
U nas z sankami bedzie dym, bo Kuba juz oswiadczyl, ze na swoich bedzie jezdzil sam... wice albo mu przemowie do rozumu, albo nie beda jezdzic, bo ja 2 par sanek ciagac nie bede, kocykow na sanki nie daje, chyba ze pod tylek, jak bedzie bardzo zimno, kurtki maja cieple, jakos ich poubieram :-) tez sa wiercipiety i nie usiedza dlugo :-)
A ze na sanki to bedzie sie trzeba gdzies wybrac, to Gosienka Ty sie nie zdziw, jak gdzies u Was w okolicy zladujemy
bo we Wro to ze sniegiem jest roznie ;-)
A ze na sanki to bedzie sie trzeba gdzies wybrac, to Gosienka Ty sie nie zdziw, jak gdzies u Was w okolicy zladujemy
gosienkag76
Fanka BB :)
Aniez zapraszam nie ma sprawy my mamy swoje własne osobiste górki



reklama
Podziel się: