reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maluszkowe zakupy :)

reklama
Może i troszkę wcześnie ale chciałabym abyśmy miały miejsce gdzie sobie poradzimy nawzajem co zabrać do szpitala, i dla siebie i maluszka, tu nie zginie nasza lista niezbędnych artykułów bo gdzie indziej wśród postów nie znajdziemy tych cennych rad:)

Najpierw artykuły dla mamy, nie miałam wielu z tych rzeczy za pierwszym razem ale wiem że to był błąd bo potem mi dowieźli.:

-Maść do obolałych piersi, karmienie czasem boli, te pierwsze dni polecam maść bepanthen tą maść można podczas karmienia stosować nie szkodzi maluszkowi!!!!
BEPANTHEN maść 30g

-odciągacz pokarmu
-wkładki laktacyjne
-stanik aby nasze ciężkie cyce nie zwisały bosko:-p:szok::laugh2:
-2-3 pary skarpetek (komu nogi marzną zaznaczam że to będzie lipiec:) )
-majtki bawełniane i majtki jednorazowe(kto chce bo w szpitalu zabraniali trzeba było chodzić z "deską metr z przodu, metr z tyłu między nogami bez gaci(taki wielki podkład poporodowy) ale to dają , zależy jaki szpital..
- podpaski, podkłady poporodowe(zazwyczaj dają w szpitalu)
-szlafrok
-kapcie
-art higieniczne szczoteczka, pasta, mydło, płyn do higieny intymnej,szampon,grzebień
-ręczniki ze 2 sztuki
-3-4 koszule rozpinane
-własny kubek -sztućce

Pierdołki:) :

-ładowarka do tel i telefon
-jakieś gazetki(?)
-drobne pieniądze
-wodę niegazowaną(
ale to śmiało po porodzie może ktoś z rodziny dowieść)
-coś do przegryzienia (sucharki jakieś ciasteczka-co do czekolady to nie wiem jak dziecko będzie reagowało, może nie będzie mogło zrobić kupk, dlatego polecam takie lekkie produkty)

Dokumenty:

-dowód osobisty
-karta ciąży
-wyniki badań
-książeczka ubezpiecz.
-i skierowanie do szpitala ale jak rodzisz to chyba nie trzeba(co szpital to obyczaj)

wiem że to sporo ale to są naprawdę potrzebne rzeczy i to bardzo:tak:
 
Ciuchy na wyjście to dowiózł mi mąż, tak samo ubranka dla małej zadzwoniłam i mu powiedziałam gdzie leżą bo miałam uszykowane w domu-tak najlepiej-najwygodniej ciuszki w sziytalu dawali dla dziecka tzn było w pieluszce i szpitalnym kaftaniku, codziennie zmieniali kaftanik,-tak było na polnej 3 lata temu nikt dziecka nie ubierał w " swoje" śpiochy itp

Polecam zabrać dla dziecka rękawiczki lub skarpetki aby założyć mu na rączki aby nie drapał buzi-bo w szpitalu też nie wolno było obcinać paznokci-nie wiem czemu:-(
 
Grubelku teraz się nie dam i takie gajdory jak pokazałaś to kupie:tak: drogie to nie jest- a przydatne bo weź choć z zaciśniętymi nogami z wielką podpaską i uważaj aby ci nie spadła pod nogi!!:szok::zawstydzona/y::-p
 
Jeszcze woda mineralna niegazowana w małych butelkach z ustnikiem, skarpetki na nogi podobno niektórym marzną, a ciuchy dla dzidzi to u mnie normalnie swoje, po urodzeniu w nasze ubranko ubrali... a te łapki-niedrapki tez moga sie przydać... w naszym przypadku Julka miała wenflon w łapce i ja jej jedna nakładałam, a pazurki normalnie można było obciąc...
 
Grubelku teraz się nie dam i takie gajdory jak pokazałaś to kupie:tak: drogie to nie jest- a przydatne bo weź choć z zaciśniętymi nogami z wielką podpaską i uważaj aby ci nie spadła pod nogi!!:szok::zawstydzona/y::-p
Zgadza się nie dać się!!!!!! niech sobie krzyczą, bo jak to z takim materacem bez gatków :szok: :szok: :szok: niech sobie lekarz sam tak nosi!
 
reklama
Do góry