Niusia, wiem, że sporo czasu minęło, może tu jezscze zaglądasz.......... :
Córa jest duża, zgodzę sie, że mozna zasięgnąć rady psychologa, To nic złego, naprawde warto spytac, może poradzi i rozgryzie w czym tkwi problem.
Ale przytocze ci historie mojej kolezanki, która miała ten sam problem z synkiem. Bardzo długo robił kupke w majtki, w przedszkoku równiez. Było to kłopotliwe zarówno dla pań w przedszkolu, które mimo wszytsko zmieniały mu ubranko i myły go, jak dla samej jego mamy. :-[ Psycholog z przedszkola niewiele pomógł, właściwie nie przytoczył żadnej konkretnej przyczyny. Ona próbowała wszystkiego, dawała syropek, który miał pomóc w wypróżnianu regularnym, namawiała syna, tłumaczyła, przekupywała i nic. Długo trwał ten problem, az w końcu po prostu jego mama się zdenerwowała i stanowczo powiedziała mu, że koniec ztym. Jest dużym chłopcem, ma robic na kibelek, inaczej będa się smiały z niego dzieci...itd itp Jak zrobił w majtki, okazywała niezadowolenie, wprost mówiła, że jej się to nie podoba, ma robic w łazience do kibelka i koniec ! Zaangażowała panie w przedszkolu, które równiez miały mu zwracac uwagę i mieli wszyscy przestac się z nim pieścić. Pomogło ! W wieku ponad 5 lat, przestał robić w majtki.
Trzeba spróbowac wszytskiego, sama jestes mamą, wiesz co dla córki najlepsze, pokombinuj, popytaj psychologa, popróbuj różnych sztuczek, ale na spokojnie.A może samo minie, niektóre dzieci potrzebuja więcej czasu na zrozumienie natury.