Iwonka1985
Fanka BB :)
ja równiez trzymam kciuki za ciebie i oby te twoje sprawy ułożyły się jak najlepiej i zyczę twojemu syneczkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Ja dopiero wróciłam do domku. Od 6 rano byłam w pracy a potem małe zakupy i do koleżanki zobaczyć dzidziusia
oj słodziuńki. Mały ma 7 dni i jest tak mały :-) przy nim Igunio jest taki duży :-) ooo... jak ja sobie przypomne jaki Ignaś był maleńki... mmm... schrupałabym go :-)
Ja dopiero wróciłam do domku. Od 6 rano byłam w pracy a potem małe zakupy i do koleżanki zobaczyć dzidziusia
oj słodziuńki. Mały ma 7 dni i jest tak mały :-) przy nim Igunio jest taki duży :-) ooo... jak ja sobie przypomne jaki Ignaś był maleńki... mmm... schrupałabym go :-)
no i do tego on chory a i mnie coś łapie 
,w srode np.mialam telefon ze szkoly,ze moj syn jest chory i zle sie czuje i zebym po niego przyszla,lece do szkoly tak szybko jak sie da,..a ten po drodze mi mowi,ze czuje sie dobrze ale juz chcial isc do domu
,wiec naklamal nauczycielce,ze jest chory i ze ma po mnie zadzwonic,bo on nie da rady dluzej siedziec w szkole ,nie wiem skad mu taki pomysl przyszedl do glowy