Summer oj dzięki Ci za twoje słowa, że da się radę! bo już mnie lekkie przerażenie chwyciło.. teraz tak siedzę i myślę, że jakbym miała wrócić do starej pracy, to było by tylko po pół h rano i wieczorem zaoszczędzone, więc też żadne szaleństwo, no nic zobaczymy jak się to wszystko sprawdzi 


