reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Niunia to tym razem ja trzymam mocno kciuki. Ostatnio ja pisalam tu o bolesnych skurczach co 7-8 minut i co... lipa.... po prysznicu przeszly..... oby u Ciebie bylo inaczej!!!!! Bede jeszcze zagladac zeby zobaczyc jak sytuacja sie rozwinie.
 
Oj niunia wspolczuje :-( a juz mialam nadzieje ze w koncu bedziesz miala spokoj.

U mnie tez cisza pomimo tego ze maz zechcial jednak pomoc i wspolpracowac. Co z tego skoro synek nie zamierza.....
 
Witajcie,

szybko podczytalam ale nie odniose sie osobno do kazdej wypowiedzi. Trzymam kciuki za Wasze porody. Zycze tez Wszystkim wesołych Swiat.
 
Nie spie juz prawie 2 godziny. Najpierw przebudzilam sie tak sobie, zajrzalam na forum. Jak juz usypialam to sie Tymek obudzil i nie mogl zasnac. A jak w koncu on zasnal to Ignas zaczal sie wiercic, a teraz mnie zlapal juz 4 skurcz co 8 minut..... eh nocka z glowy.....
 
No i tak jak sie spodziewalam skurcze pomeczyly troche i ok 5 odpuscily. Zobacze jak bedzie dzisiaj. Moze jednak podjade kolo poludnia na IP i zapytam czy mi ktg nie zrobia. Przeciez nie musze sie zgadzac na przyjecie do szpitala. No chyba ze uslysze ze zrobia jak sie poloze no to zobacze.
 
reklama
Ehhh ja już nie śpię od 6 .

Współczuję Wam dziewczyny no na prawdę straszne to jest, że tak Was męczy bez konkretnych rezultatów:(

Marcia na KTG zawsze możesz iść i tak jak piszesz nie musisz sie zgadzac na polozenie na oddzial. Jutro na spokojnie sie tam stawisz a dzis jeszcze spokojnie w domku.

U mnie na razie spokój ze spinajacym sie brzuchem na szczescie. Mam nadzieje ze to na dluzej bo drazni mnie to:wściekła/y:

Mokrego dyngusa kobitki:)
 
Do góry