reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

O widzisz Rila. Ja nie krytykuję tych orzechów ale ciekawe to było :-) A ze słodyczami to dobry tekst ;-) szkoda że mój m nie lubi. Bliska rodzina nie przynosi ale dalsza czy znajomi tak :-( Klara zapomniała że ma całą szafkę kinderków i rezultat jest taki, że się przeterminowaly.. normalnie ja bym zjadła ale karmię więc też nie zjadłam ;-) najbardziej mnie wkurzaja ci co mają dzieci i przynoszą. Oni powinni mieć trochę rozumu.
U nas dziś coś dziwnego. Zoja już śpi, ale ostatnio czasem tak się zdarza. Natomiast Klara zrobiła dziką awanturę że jej się chce spać i w rezultacie powiedziałam m żeby jej nie myl bo przecież dom rozniesie a Z już śpi.. obiecała że się grzecznie położy i pójdzie spać ale słyszę jak gada jak najeta..

Kroczek a wracając do anemii. Nie wiem czy już pisałam ale ja dawalam K zoltko do kaszki żeby witaminy i zelazo miała z tego. Do butli z mm i kaszka rozpuszczalam zotlko ktore wcześniej zalewalam w miseczce na chwilę wrzątkiem. K przez ponad rok nic innego nie jadła ale nigdy anemii nie miała..
 
reklama
Rila a jak dlugo z tymi orzechami? Bo kolezanka tez ma wczesniaka ale to jej pozwoil lekarz probowac po 2 roku. Fajt ze to spory alergen.
No Katjuszka moze jakis przelom dzisiaj? [emoji4]
U nas Mlody wlasbie zasnal. A ja biegiem pod prysznic i tez spac bo od rana na zajecia. Dobrej nocki dla Was!

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Katjuszko dziś Kuba zjadł troszkę żółtka ale on nie specjalnie za jajkiem przepada więc chyba dobry pomysł z tym żółtkiem do kaszki.

Rila dobry tekst odnośnie słodyczy... szkoda że u nas się nie sprawdzi:(

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Loka - mówili mi że po 3 roku życia wprowadzać powoli i dokładnie obserwować reakcje. No i ziemne zostawić na sam koniec bo są najmniej wartościowe i często to one uczulają.
 
Katjuszka ten jadlospis z wczoraj tojuz dietetyczny he.przez ostatnie dni jadla co godzine bo tak sie darla ze jej ulegalam.wiesz inaczej odmowic dziecku jedzenia a inaczej zabawki czy wejscia na szafe.wody z sokiem zamieniam conajwyzej na slodzona miodem herbate samej wody czy herbaty nbez cukru nie tknie.
Walczymy z nia zobacze co z tego wyjdzie.
Ja orzechow nie daje bo to bomba kaloryczna.

Musze poprzegladac te wozki bo troche mnie to zmartwilo ze za stowe to duzy ciezko kupic.
 
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja daję chętnie Julkowi orzechy, banany, gruszki i soki, a herbatę słodzę miodem, bo chcę mu przemycić jak najwięcej kalorii.

Katjuszka,a tak z ciekawości to dlaczego nie jesz czekolady?

Napisane na Redmi 3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja podobnie jak Agunia pozwalam Kubie na banany, orzechy i inne kaloryczne produkty:)
A mam pytanie czy któraś dawała dziecku sery pleśniowe. Podobno można po 2 roku dzieciom które nie są uczulone na pleśń?

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja znowu daję mojej do picia soki, bo je mało owoców i chociaż w ten sposób chce jej przemycić trochę witamin. Swoją drogą ona samej wody nie tknie.
Kroczku jakoś mi do głowy nie przyszło, żeby dać jej ser pleśniowy, choć sama lubię. Ona raczej tylko żółty. Chciała kiedyś topiony, dałam jej taki mały trójkącik, to po chwili cały był rozsmarowany na fotelu :baffled:
 
reklama
Do góry