reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamusie styczniowe 07' wątek główny

reklama
Witajcie

Na poczatku chcialam wszystkim podziekowac za gratulacje a moze i nie bo podobno to zle wrozy:-p

Monika77-Z tego co slyszalam od kolezanek ktore mieszkaja kolo mnie to jest normalnie ze przychodza panie w przedszkola.Troche sie zdziwilam bo tam gdzie wczesniej chodzil do przedszkola nigdy zadna nie byla z wizyta w domu.W sumie dobrze robia bo moga poznac dzieci i dowiedziec sie czy maja jakies specjalne wymagania:tak:Dominik niestety nie dal im sie poznac i uciekl do swojego pokoju:-p Nie martwie sie jednak jak sobie tam poradzi ,wiem po poprzednim przedszkolu ze uwielbial chodzic a tutaj na wizycie w nowym nie chcial z niego wychodzic.Teraz tylko czega az zacznie chodzi bo widzi kolegow rano jak wychodza do szkoly a on biedak w domu:-(
 
Kama, wizyty w domu to świetny sposób na to by poznać w jakich warunkach żyje dziecko, jacy są rodzice i jak się zachowują wszyscy domownicy gdy są na swoim "terytorium" ;-) Bardzo mądre posunięcie pań z przedszkola :tak:

Moja wychowawczyni z podstawówki robiła tak samo i zawsze wiedziała jak i komu może pomóc :tak: i kogo na co stać :tak:
 
To się nazywa człowiek z powołaniem, jeśli oprócz odbębnienia iluś tam godzin tygodniowo angażuje się w swoją pracę szerzej.
 
reklama
witam kochane nowo i solidnie już zaciążone Monika, Kama :) (chyba że kogoś pominęłam :( dołączam się do Was...) widzę, że częstotliwość wpisów trochę ustaje... więc pomyślałam, że się dołączę, jeśli mnie wpuścicie :) czas tak pędzi nieubłaganie, człowiek zaniedbuje znajomości :( obiecuję poprawę. POzdrawiam wszystkie Mamy które znam i które nie miałam przyjemności jeszcze poznać. Mam nadzieję, że nadrobimy... Miłego dnia
 

Podobne tematy

Do góry