reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

anielap moja Oliwka też tak samo sie zachowuje jak za długo siedzę przy komputerze,a jak nie schodze to podchodzi i mi go wyłącza - a to mnie wkurza najbardziej :tak::tak::tak::tak::tak: to chyba normalne chce zwrócić na siebie uwagę.

I bardzo współczuję z tym zebem,nie zazdroszczę.mam nadzieję że szybko poczujesz ulgę i przestanie boleć.Aby :tak::tak::tak:
 
reklama
helo wieczorowo :)

Ja dziś z Kacprem sama bo mężuś poszedł do kolegi na urodziny :)).
Przed chwilką położyłam Kacpra spać więc jest chwila spokoju.
Jutro o 9 rano mam klientkę na nauce makijażu a potem o 14 - cały dzień zawalony.
Co do komputera to Kacper jakos nie dokazuje specjalnie kiedy siedzie przy kompie ... tylko czasem przyjdzie do mnie na kolanka i tyle a tak to bawi się na wersalce samochodzikami i słysze " brum brum " :)

Co do szpitali to ja nie miałam z nimi styczności bo odpukac nigdy nie byłam z Kacprem.

anielap współczuje tego bólu
 
No Oliwka mi już spi.
A jutro mam luzik na całego.babcia zabiera Oliwkę do siebie na cały dzień.Ale odpocznę sobie, no najpierw muszę podgonić prasowanie a później relaksik :-)
 
No Oliwka mi już spi.
A jutro mam luzik na całego.babcia zabiera Oliwkę do siebie na cały dzień.Ale odpocznę sobie, no najpierw muszę podgonić prasowanie a później relaksik :-)

ale Ci dobrze :)))
a jak tam smoczke poszedł już w zapomnienie całkiem, bo u nas odszedł bez powrotnie ciesze się jak głupia bo tak sie bałam że będzie cięzko hihi
 
Pusia również odszedł w zapomnienie tak jak u Ciebie.Nie woła już wogóle juz chyba nie pamieta.Wczoraj spotkałąm koleżanke ze swoją córeczką,miała w buzi smoka myślałam że Oiwka sobie przypomni i będzie chciałą ale nie zwróciła nawet na to uwagi.ja też sie cieszę :-):-):-):-):-):-)
 
Pusia również odszedł w zapomnienie tak jak u Ciebie.Nie woła już wogóle juz chyba nie pamieta.Wczoraj spotkałąm koleżanke ze swoją córeczką,miała w buzi smoka myślałam że Oiwka sobie przypomni i będzie chciałą ale nie zwróciła nawet na to uwagi.ja też sie cieszę :-):-):-):-):-):-)

:tak::-D no to rewelacja :))
 
Pusia, Agnes gratuluję szybkiego i bezbolesnego pożegnania ze smokiem. Zwłaszcza, że z tego co słyszałam, zwykle są z tym problemy. Super, że u Was było inaczej.

Kasia bradzo Ci współczuję konieczności takiego wczesnego wstawania. Iza ciągle budzi się w nocy na karmienie, ale przynajmniej rano zwykle śpi do 7-8.

Co do siedzenia przy komputerze moja Izuśka jest jeszcze maleńka, a już przy niej nie da się nawet na chwilę przy komputerze usiąść. Denerwuje się, że odwracam się od niej plecami i piszcząc, próbuje zwrócić na siebie uwagę. Wystraczy do niej podejść i już uśmiech od ucha do ucha. Tak więc mogę cokolwiek popisać tylko kiedy śpi.

Jeśli chodzi o badania to gazometria wyszła ok, ale niestety kiepsko badanie moczu. Ma infekcję, którą trzeba leczyć. :-(No i dostaje jeszcze leki na ten nieżyt żołądkow- jelitowy. Dziś nie miała już gorączki.
 
Witam!
Wy tu piszecie, że Wasze dzieci wstają o 7 rano i że to wcześnie... Ja dzisiaj nie śpię od 3.30:no: Wtedy Basia zaczęła się wybudzać, a od 5 była w pełni "mobilna":szok::dry: I tak jest od kilku dni (wczoraj udało jej się usnąć, ale dzisiaj:no:) Jestem jak zombi, wściekła, zła, że mam takie dziecko, które tak wcześnie wstaje:no::wściekła/y::angry: Wiem, że nie powinnam tak pisać, ale ja od dwóch lat w ogóle się nie wyspałam-jak mała wstanie o 7 to jest sukces:crazy: A do tego muszę iść jeszcze do pracy-czasami nie daję już rady... Az popłakałam sobie dzisiaj rano:-( Dobrze, że już weekend:tak:



No to możemy sobie podać ręce:-:)tak: - ja wstaję do pracy na o 5:30 i Mirka budzę o 6:00. Niestety w soboty i niedziele on z przyzwyczajenia wstaje o 6;00 ( max o 7 rano)
czasami też mam już dosyć
a co śmieszne wszyscy w domu śpią tj. mąż i córka - tylko ja z Mirkiem biegam - szkoda słów po prostu - o 9- 10 oni dopiero wstają ( jak już postawię na ostrzu, zę mają wstać) - tak to by pewnie spali do 15 :wściekła/y:

co do kompa- to Mirek uwielbia siedzieć - szczególnie upatrzył sobie Cbeebies i zamęcz mnie tymi grami

anielap - współczuję - dostać piachem po oczach - to straszne

mi wczoraj też coś się stało z okiem - coś mnie zaczęło uwierać - i po 5 min zaczęła ropa cieknąć( b. dużo przez godzinkę cała kropla - sprawdzałam oko ze wszystkich stron i nic tam nie ma) - znalazłam wczoraj jakieś krople antybakteryjne i zaczęłam kroplić - już trochę lepiej - tak mi ta ropa nie cieknie - ale jeszcze mam spuchnięte oko i czerwone - sama nie wiem co to - czemu zawsze takie rzeczy dzieją się w weekend ??
 
hejka dziewczyny.

Zaraz tesciowa ma byc i zabiera Oliwkę :-):-):-):-):-):-)

Ale sie cieszę cały dzień dla mnie,błogi odpoczynek :tak::tak::tak::tak:
 
reklama
hejka dziewczyny:-)
Jestem w domu sama, cisza, spokój, chłopaki d tesciów pojechali.
Wróca wieczorkiem.
Mój ból mnie ciagle nie opuszcza, odstawiłam leki przeciwbólowe bo po nich gorzej się czuję a nie pomagają.

Byłam dziś z Maksiem na dniach otwartych w przedszkolu, nio i mam mieszane uczucia, zobaczymy.
 
Do góry