Hej Hej!
Wczoraj już niestety nie udało mi się zaglądnąć na bb, pracy po powrocie mnóstwo, ale teraz jak zwykle przy porannej kawie mam chwilkę dla siebie i dla Was

Naty - bardzo smutne to co piszesz, ale zarazem piękne, dziadek był na pewno bardzo kochającym i kochanym człowiekiem więc trzeba myśleć, że odszedł wiedząc że szczęśliwie przeżył swoje życie - Wojtuś zapewne odczuwa to, że Ty i Mąż jesteście niespokojni i on dlatego taki marudny...spróbujcie się wyciszyć - o ile to teraz możliwe, a Mały też będzie spokojniejszy...Powodzenia!
Viv - Lenka wciąż zagina paluszki u stópek - to wciąż ten odruch chwytny - dlatego tak ciężko mi obciąć jej paznokcie u stópek :-)
A karmienie to tak: od samego początku i ja i Lena najbardziej lubimy na leżąco (obie ba boku brzuchami do siebie), do dziś jej tak jest najwygodniej i zawsze mi w ten sposób pierś opróżni, śpimy razem więc w nocy też tak je, a w dzień, jak wiem, że po jedzeniu będzie spała, bo już marudzi z senności to też tak jemy

a jak nie to w klasycznej, chociaż wtedy to ona bardziej popije tego pierwszego mleczka i zaraz zaczyna się rozglądać co by tu zbroić

więc u nas generalnie najczęściej na leżąco - jeśli warunki pozwalają

Tak w ogóle to wszystkim grudniowym Mamusiom ze styczniowymi Maluszkami mieszkającym w PL gratuluję rocznego urlopu

Nathani, Aurelka - jeśli dobrze pamiętam to Wy :-)
Betiks - ja mieszkam na stałe od wielu lat na Węgrzech, Lena urodziła się tutaj więc tutaj mamy całą opiekę zdrowotną, ubezpieczenie itp. Mała ma PL obywatelstwo ale nawet nie wiem czy jej przysługuje ubezp w PL

urodziła się 13.12. (córeczka Cinamony jest z tego samego dnia :-)) więc już ma 4,5 miesiąca

wciąż karmię piersią, Lenka jest drobna w porównaniu do Waszych Maluszków - kto wie, może i najmniejsza

Mimo że urodziła się w terminie z wagą 3450 g i 55 cm - najpierw się martwiłam, że tak mało przybiera itp. ale pediatra tutaj powiedziała, że skoro przybiera tyle samo systematycznie i jest proporcjonalna do wzrostu to się nie ma co martwić :-) od 2 tyg próbujemy kaszki manny jako gluten

Ela - jak zwykle tekst świetny

co oczywiście nie zmienia faktu, że ciężko z takim teściem - w dalszym ciągu trzymam kciuki za niwelowanie minusów

U nas ok, Lena wczoraj dostała drugą dawkę tej dużej szczep na DTP, Hibb, IPV a w drugą nóżkę pierwszą dawkę meningo i do picia rota - wiem, wiem, bomba wirusowa, ale my zdecydowaliśmy się szczepić, bo być może że Lenka będzie musiała dość wcześnie pójść do przedszkola...wczoraj troszkę mi spała po samym szczepieniu, jak na razie powikłań nie ma - oby tak dalej, trzymajcie kciuki!
U mnie prania, prasowania, pakowania cd, teraz najpierw obiadek uszykuję, więc zmykam. Miłego dnia wszystkim!