reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

hi! ja dzisiaj padam... bylam przed poludniem u dermatologa wyciac dwa znamiona. niby z miejscowym znieczuleniem, ale to musza byc chyba mimo wszystko dobre specyfiki, bo faktycznie nic nie czulam a potem padlam na 3 godz. do spania! :-D nawet nie slyszalam jak m bawi sie z davidem :-) a zawsze rozrabiaja jak dwa zajace :tak:

tyle spraw poruszacie, ze sie pogubilam. doczytam jeszcze raz, to cos wiecej napisze :dry:

juz wiem! :-D

pisalyscie o odrobaczaniu. mam kumpele, studiowalysmy razem, ma coreczke przeczkolaka i wlasnie opowiadala mi, ze odrobacza ja systematycznie. w przedszkolach dzieci lapia to swinstwo non stop... rozmawialam tez z moja mama i pomiomo tego, ze nie chodzilam do przedszkola, lekarka co pol roku dawala dla mnie tez tabletki na odrobaczanie. moj brat byl juz obowiazkowo odrobaczany, bo jego przedszkole nie ominelo. :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
smutne wieści Mam krwiaka i powinnam leżeć plackiem ale same wiecie, że to teraz niemożliwe :((( aż rozwolnienie dostałam z przejęcia :( serduszko już pięknie bije i tylko to mnie pociesza
 
michalka, bedzie dobrze, musi byc. musisz sie oszczedzac, chociaz wiadomo, ze to prawie niewykonalne... a co mowi lekarz? jakia opinia? z czym sie to wiaze? jest szansa, ze pod wplywem hormonow sie to rozejdzie?
 
Michałka, na pewno bedzie dobrze!!!!!!!!!!! wiem, że łatwo powiedzieć, ale tak właśnie będzie. no, a może ten krwiak to samoczynnie się w chłonie
 
Michałka oszczędzaj się Kochana ,na pewno będzie ok!! A co jest przyczyną powstania takiego krwiaka? Mysle że z czasem sie wchłonie.
 
Michalka - 3maj się. Będzie dobrze. A możesz mieć kogoś do pomocy? oszczędzaj się.

Co do odrobaczania - to czym się to robi? tzn jakimi tabletkami? one są na recepte? córcia kiedyś to miała robione ale już nie pamiętam a może powinnam jej to powtórzyć.

Helicobacter pylori to nie to samo co półpasiec. Półpasiec to choroba wywołana przez wirus z rodziny Herpes - ten sam który wywołuje ospę wietrzną. Częściej zapadają na półpasiec osoby dorosłe, a zachorowalność wzrasta z wiekiem. Schorzenie występuje u osób, które przebyły w przeszłości ospę wietrzną i u których doszło do reaktywacji utajonego zakażenia w zwojach czuciowych lub zakażenie nastąpiło w wyniku zetknięcia się z chorym na wietrzną ospę, ponieważ wirus ten wędruje zakończeniami nerwowymi ze zwojów do skóry, co sprawia, że umiejscowienie jest najczęstsze wzdłuż linii nerwów, oraz to, że jest często bardzo bolesną dolegliwością.
Zarażenie się samym półpaścem jest wątpliwe, chociaż rzeczywiście z wydzieliny izoluje się wirusa VZV. Kontakt z wydzieliną może jednak spowodować zachorowanie na ospę wietrzną (u osoby, która nie chorowała lub nie była szczepiona), natomiast jest bardzo mało prawdopodobne zarażenie się półpaścem od drugiej osoby. Zwykle jest to przypadkowa zbieżność czasowa, czasem wynika to ze wspólnej dla chorych przyczyny osłabionej odporności (np. małżeństwo w okresie po przechorowaniu grypy).

Czynniki wywołujące reaktywację zakażenia nie są w pełni poznane, ale generalnie dochodzi do niej:
  • u osób z osłabioną odpornością,
  • przy poważnych infekcjach,
  • przy leczeniu immunosupresyjnym,
  • podczas choroby nowotworowej,
  • w okresach stresów i osłabienia,
  • po szczepieniu.
Czasami powód nie jest uchwytny.
Wymienione powyżej czynniki ryzyka dowodzą, że elementem predysponującym do ujawnienia się półpaśca jest przejściowe lub trwałe upośledzenie odporności. Szczególnie istotna jest zależność pomiędzy występowaniem półpaśca a rozwojem choroby nowotworowej. Osoby, u których półpasiec pojawił się częściej niż raz, powinny zachować szczególną czujność onkologiczną, gdyż zwiększona skłonność do występowania zakażenia może być związana z rozwijającym się w ich organizmie procesem nowotworowym.[1]
Dla normalnej, zdrowej osoby, która przechorowała ospę, kontakt z chorym na półpaśca nie będzie stanowił zagrożenia. Warto jednak osłonić wykwity, a osoba, która nie chorowała na ospę, powinna kontakty z chorym na półpaśca ograniczyć, nawet jeśli wykwity są osłonięte.

Pamiętam to dobrze bo mój eM na półpaśca zachorował jak byłam w tej ciąży. Najadłam się strachu o dziecko, niepotrzebnie bo byłam chora na ospę w dzieciństwie, ale za chiny ludowe nie pamiętałam czy chorowałam więc się stresowałam.

A na helicobacter pylori chorowała cała moja rodzina (ja też) i da się to wyleczyć. Kuracja łatwa, łatwo też się da wykryć czy jest się nosicielem )podobno ponad 70% ludzi ma to świństwo. Można kupić w aptece test na HP i wychodzi po 30 sek.
Leczenie jest skuteczne tylko przy zastosowaniu jednocześnie dwóch rodzajów antybiotyków podawanych doustnie oraz dodatkowo leku zmniejszającego wydzielanie kwasu żołądkowego. Antybiotyki mogą zwalczyć infekcję tylko przy znacznym ograniczeniu wydzielania kwasu solnego. Leczenie trwa zazwyczaj 7 dni a leki zwykle przyjmuje się dwa razy dziennie.

Skuteczność leczenia H. pylori
Nawet przy zastosowaniu najlepszych leków wyleczenie można uzyskać tylko u 80-90% zakażonych osób. Wiadomo, że palenie papierosów zmniejsza szanse na skuteczną kurację. Dla określenia całkowitego wyleczenia infekcji lekarze używają terminu eradykacja. Oznacza on nieobecność bakterii co najmniej po 4 tygodniach od zakończenia leczenia.

W przypadku nieskuteczności pierwszego leczenia stosuje się następnie inny zestaw leków albo dobiera antybiotyki na podstawie antybiogramu (oznaczenia wrażliwości bakterii na poszczególne antybiotyki) posiewu wycinka pobranego z żołądka.

Przeszłam tą kurację i jestem juz hp free :) moja familja też.
Moim zdaniem dobrze jest raz na jakiś czas robić sobie mega kompleksowe badania: gastroskopia, usg, mammografia, kolonoskopia, różne wymazy, posiewy itp zeby wiedzieć co w trawie piszczy
 
Ostatnia edycja:
Michałka na pewno bedzie dobrze. Ja tez mysle ze krwiaczek sie wchłonie. Najwaznijesze ze z dzieckiem wszystko w porzadku :-) uwazaj na siebie i absorbuj eMa ile sie da w opiece nad Kają.
 
Dobrze dziewczyny zaczynam pisać - mój M się śmieje, że forum to moja druga praca, mam notatki, zapoznaję się z tematem, problematyką;-).
Witaj MAMULA.
LAWINKO dlaczego zrobiłaś nam tylko akuku - WRACAJ!
MAŁA - ja mam dwójeczkę dzieci i pracuję na cały etat. Dodam, że mam cudownego M, więc dajemy radę. Czasami jest ciężko, głównie kiedy dzieciaczki chorują. Życzę Ci powodzenia zarówno w życiu rodzinnym, jak i zawodowym.
NATKAA trzymam kciuki za Twój plan pisania pracy - sama przechodziłam przez ten koszmar:-D
QASSANDRA oj biedulko, jak współczuję, szczególnie, że jesteś teraz sama na "placu boju". Zdróweczka dla całej rodzinki życzę, a Tobie wolnej chwili na złapanie oddechu.
GOYEK pracusiu, szkoda, że nie pracujesz w przedszkolu mojej córeczki.
MICHALKA kwiatuszku wszystko będzie dobrze, tylko w miarę możliwości oszczędzaj się. Moja przyjaciółka przechodziła przez to samo, też miała w ciąży krwiaka na macicy. Ciąża prowadzona była pod bacznym okiem lekarza i urodziła zdrową i silną córeczkę.
OLENKO dla Ciebie specjalne podziękowania za podsunięcie pomysłu z kisielkiem - mniam, mniam jaK nam smakuje.
DOROTKAA z tym odrobaczaniem może lepiej jest to najpierw skonsultować z lekarzem? Czy tak profilaktycznie odrobaczyć?
SZARLOTKO jaka ta Twoja córcia jest delikatna - prawdziwa mała kobietka. Życzę żeby się Wam wszystko unormowało.
Hmm, chyba na wszystko odpisałam:-), a wzięłam jeszcze pracę do domu, chyba sobie odpuszczę:baffled:.
A u mnie - zepsuł mi sie samochód, mój staruszek już chyba dogorywa:szok:. Całe szczęście, że już rozglądam się za czymś nowym, a właściwie to rozgląda się mój M:-D. Zresztą przy dwójce dzieci to moje stare autko jest zdecydowanie za małeeee i tylko 3-drzwiowe, więc konkretna pomyłka. Dobrze, że M ma duże autko, więc dajemy radę:-D.
 
Qassandra- pytalas o odrobaczanie. mama odrobaczala nas tabletkami, bylo to pod kontrola lekarza ale tabletki byly bez recepty. ale jak sie domyslasz laaaaata minely od tamtego czasu! ;) teraz moi rodzice dostali ode mnie pieska i babka od ktorej go kupilam zapewniala, ze pies jest dwokrotnie odrobaczony, okazalo sie, ze byl tylko jeden raz i to tez nie jest pewne... byl strasznie agresywny, nadpobudliwy itp. wiec brat pojechal do weterynarza go odrobaczyc i podobno po tym pies wymiotowal i robil kupe samymi glizdami... nie komentuje... mama sie wystraszyla i poslala tate do apteki bo chciala siebie i reszte odrobaczyc, ale tate w trzech aptekach wysmiali, ze czegos takiego nie ma... mama wybiera sie teraz do lekarza to bedzie pytala, bo to jakies dziwne jest. jak bede wiedziala cos wiecej to napisze!
 
reklama
Do góry