Justynko- myślę, że najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja. Postanowiłam po prostu, że rezygnuję z karmienia o 3 w nocy i się tego trzymam. Jak płacze, to wstaję do niej i (jak radzi Tracy) delikatnie stukam po pleckach. Jak to nie pomaga, to na chwilę biorę na ręce, ale jeść nie daję. I mała zasypia. W ten sposób uczy się, że nie ma po co mnie wołać, skoro i tak nie dostaje jeść. Nie zawsze się jeszcze udaje przespać całe 6 godzin, ale jestem dobrej myśli
Czarnulka- fajnie, że już Emilka ma już ustalone pory spania. A te zęby to moim zdaniem, mogłyby wyjść wszystkie na raz ;-) i bez bólu. Buziaczki dla Wikusi.
Kubusiowa- koniecznie napisz co udało się kupić.:-)
Karolinna- a może jakieś zaklęcia na ten katarek Nie zaszkodzi spróbować...;-)

Czarnulka- fajnie, że już Emilka ma już ustalone pory spania. A te zęby to moim zdaniem, mogłyby wyjść wszystkie na raz ;-) i bez bólu. Buziaczki dla Wikusi.
Kubusiowa- koniecznie napisz co udało się kupić.:-)
Karolinna- a może jakieś zaklęcia na ten katarek Nie zaszkodzi spróbować...;-)
