baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
MamaOla - to dobrze, że z pieskiem już dobrze i z tobą. Ja na szczęście w czasie calej ciaży dobrze się czułam i nie musiałam nic brać 
Też myślę, ze jakby czarnulka juz urodziła to byśmy wiedziały chyba że jest w trakcie. Niedługo sprawa się wyjaśni
Ale ja juz zaczynam mieć stracha. Poczytałam na stronce o szpitalu w którym będę rodziła na szczęście są tam same dobre wypowiedzi na temat personelu szpitala
to jedynie mnie pociesza. Jak tylko zacznie się wrzesien to pewnie ze zdenerwowania bede siedziała na kibelku i nie bedzie mi trzeba robić lewatywy 
A mam pytanie odnośnie lewatywy. Zastanawiam się kiedy oni to robia bo jak ja np. znajdę się w szpitalu już po odpłynięciu wód i będę miala skurcze to juz chyba za póżno na lewatywę bo bałabym się czy faktycznie mam rozwolnienie czy to już dziecko wychodzi. Ale chyba głupie zadałam pytanie
Też myślę, ze jakby czarnulka juz urodziła to byśmy wiedziały chyba że jest w trakcie. Niedługo sprawa się wyjaśni
Ale ja juz zaczynam mieć stracha. Poczytałam na stronce o szpitalu w którym będę rodziła na szczęście są tam same dobre wypowiedzi na temat personelu szpitala
A mam pytanie odnośnie lewatywy. Zastanawiam się kiedy oni to robia bo jak ja np. znajdę się w szpitalu już po odpłynięciu wód i będę miala skurcze to juz chyba za póżno na lewatywę bo bałabym się czy faktycznie mam rozwolnienie czy to już dziecko wychodzi. Ale chyba głupie zadałam pytanie