reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Dzięki dziewczyny za rady .
Kupiłam te herbatke . Niecierpie anyżu i mentolu ale wytrzymam jak ma pomóc .
Mała właśnie zasneła . Nie wiem czy sie najadła czy tylko zmęczyła bo nie spała przez 4 godziny . Ciągle ją przekładam z piersi do piersi i płacze razem z nią :sick: .
Nie moge patrzeć jakdziecko sie męczy . A piersi jak przekłute balony .
OLIWKA u mnie była właśnie Oleś . Fakt jest super . To ona mi poleciła to dokarmianie na noc .


Sorry że nie udzielam sie zbyt aktywnie ale nie mam czasu . Ciągle karmie .
Jak myślicie długo to może trwać ????
 
reklama
Shinu- jeśli chodzi o laktacje, to przede wszystkim musisz sie rozluźnić. Najgorszy jest stres, bo blokuje wypływ mleka. :tak: Weź 3 głebokie oddechy przez przystawiniem małej i pomyśl o czym przyjemnym. Jak sie będziesz zadręczać, to mleczko będzie mało wypływało i będziesz miała wrażenie, że go nie ma.
 
Basia też jestem w :szok: że po Ince Kamilek nie chciał spać. Karolinka ostatnio też ma problemy ze spaniem i myślę że to jest przez kawę zwykłą, którą od kilku dni zaczęłam pić. Do tej pory piłam dwie rozpuszczalne słabe kawki z dużą ilością mleka ale się skończyła :baffled: Teraz chyba właśnie na inke się przerzuce :tak:

Mokkate dziękuję Ci bardzo za super wiadomość :tak: Zastanawiałam sie czy w drugie święto będą chcieli zrobić roczek a tu taka niespodzianka :tak: Rewelacyjnie że znowu będziemy razem na mszy :tak: raczej się tego nie spodziewałam bo Martynka miesiąc starsza więc tu kolejna miła niespodzianka :happy:

Shinue ja właśnie też chciałam CI ostatnio napisać o tym wyluzowniu się jak pisze Mokkate, tylko wyleciało mi to z głowy i przypomniało mi się jak teraz o tym przeczytałam. To ważne żebys była spokojna, wyluzowana i optymistycznie nastawiona. Wiem że to trudne, też miałam spore kłopoty z karmieniem, ale uwierz mi, niedługo wszyskto się unormuje i odkryjesz jakie karmienie piersią jest fajne :tak:

Kończę bo zaraz rodzice przyjadą ze świeżą dostawą mięska dla Karolci :happy:
 
Cześć mamuśki!
Dzisiaj pogoda nie sprzyjała spacerom a i mnie sie jakoś tak nic nie chciało:-( .
Któraś z mam pisała, że chodzi na fitness - ja też chcę może udałoby mi sie zrzucić trochę brzuszka bo po porodzie nie wrócił do poprzedniej formy, a szkoda.

Kacper czasem doprowadza mnie do szewskiej pasji ani na sekundę nie można go spuścić z oczu. :wściekła/y: . Dzisiaj na przykład wlazł na stołek ( zresztą nie wiem jakim cudem, bo stołek jest dosyć wysoki ) i o mało nie spadł. No normalnie w ostatniej chwili go złapałam>

Dobrze, że popołudniu umie dosyć długo spać ok. 3 godz. czasem nawet dłużej. Mogę sobie spokojnie coś porobić lub po prostu poczytać w spokoju książkę.

Pozdrawiam wszystkie mamy.
 
baska ale kamilek słodziutko sobie śpi ;-)mogłabym go schrupać:-Dnarazie nie mam az takich smaków ale jak w nocy wstałam do wc to hyc do kuchni i zjadłam pół cytryny ,pychotka zawsze je uwielbiam:tak:
karolina dzis pierogi bo mnie maz prosił i wyprosił ,wyszły dobre ,nastepne na wigilie .;-)Udane zakupy były?
shiune co dziewczyny pisza o stresie to prawda:tak: ja w szpitalu tez sie denerwowałam bo karmiłam tak długo a jak do mnie przyszli w odwiedziny to zaraz mnie wołali spowrotem :wściekła/y:do karmienia i tam mi połozna powiedziała ze nie wolno sie denerwowac i stresowac bo to wpływa na laktacje i dziecko to czuje;-)Nawet jak bylismy juz w domu to tez na cycu cały czas wisiała w nocy i w dzien az wkoncu na noc brałam ja do siebie do łózka bo nie chciało mi sie wstawac co 15-30 min :szok:Az wkoncu sie unormuje sie wszystko :tak:
 
Witam,

Karolina to czeka Cie zalatany poczatek miesiaca...
Sonia dzis juz nie goraczkowala. Trzydniowke.... chyba miala - nie jestem pewna, bo trawa ponad tydzien :dry:, ale to przez jedna koszmarna lekarke...
Jutro ide jeszcze raz na kontrole do lekarza, mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
W domu juz swiruje, dobrze, ze przynajmniej czasem z psem wyjde i sie przewietrze.

Pozdrawiam,
 
Mokatte, Iza - niewiem co w Ince jest ale poważnie. Odstawilam ja i zaczął szybciej wieczorem zasypiać i pewnego dnia znów się napiłam i wieczorem zaś mial problem z uśnięciem a jak nie piję to fajnie zasypia wieczorem wręcz pada ;-) A lubię Inkę dodatkowo dawalam bebiko sojowe zamiast mleczka bo ma uczulenie na mleko krowie.

Shinue - mój Kamilek też na początku strasznie wisial na cycku aż krzyże mnie bolały teraz trochę się unormowalo w dzień je co 2h a w nocy pierwsze karmienie czasem nawet po 4-5h potem drugie po 2h i potem juz rano czyli np. zasypia o 20 to o 1 w nocy potem o 4 a potem o 6. Nie mozesz się stresować ani denerwować bo dziecko to czuje.

Oliwka - super że umiesz pierogi zrobić bo ja :no: wstyd się przyznać.
 
witam wieczorkiem
ale sie koleżanki rozpisały :-D
A ja dzisja bardzo intensywny dzien miłam: rozpracowywałam na części 40 kg mięsa (świniaka) tzn. porobiłam sobie juz porcyjki na roladki sachabowe gulasz itp, oprócz tego smalczyk i kotleciki mielone, roboty w huk!!!!!!!!!!
Ale już fajrant:happy:
A po wczorajszych ćwiczeniach to zakwssy wychodzą zwłaszcza teraz wieczorem, co bedzie jutro:szok:

oliwka - mniam obiadek miałaś:tak: ja tez robie pierogi, teraz to bede robic na wigilie i uszka do barszczyku:laugh2: pycha

baska - przesłodki ten twój skarbek!!:tak:

mokkate - ale masz Darie zasypaną zajęciami ufffffffff:eek: może taka ilość zajęć bardziej ja nakręca do dzałania:szok: :-D

edytas - ja własnie chce schudnąc i dlatego wybrałam sie na ćwiczonka:tak: zobaczymy

karolina - jak tam babskie zakupy:confused: penie i ploteczki były:tak: :-) I tak apropo nie przepracuj nam sie kochana bo musisz ładnie wyglądać na urodzinkach swojej księżniczki:happy:

shinue - nie denerwuj sie kochana:-( ja miałam takie dwa ni że Kubus całe te dni wisiał przy cycku, a ja tylko zdążyłam umyć zęby i przeleżałam caly czas w łóżku. Łzy ze zmęczenia ciekły mi same a piersi miłam wrażenie że sa puste:szok: pomógł mi wtedy bardzo mój mąż (chwała mu za to!!!!!!!)
Po dwóch dniach było pkarmu az nadto:happy: Więc spokój jeszcze raz spokój Was uratuje. I broń Panie Boże przed dokarmianiem:no: bo bedzie koniec z karmieniem, wtedy to bedzie ci zanikał pokarm w piersiach.
Jak bedzie Ci ciężko to pisz do nas my bedziemty walczyc z tobą:tak:
 
reklama
Do góry