Bry!
Witam się w poniedziałek. Wczoraj pogoda była ładna, a dziś
o zgrozo, znów jesień ale na szczęście jeszcze nie pada
.
Piję sobie kawkę i pod czytałam, co tam u Was wczoraj się działo ;-).
Justa, można i tak tłumaczyć dziecku, tylko Ty już masz w tym wprawę, a ja się dopiero wprawiam ;-). Tak mam wygolone włosy
, dopiero wczoraj jak się czesałam jadąc do teściów, to zakryłam sobie łapką ranę i tak się cieszę i patrzę, że mi włosy na górze dęba stoją, biorę lusterko, a tam dziura :-(, dobrze, że mam dużo włosów to jakoś to zakryłam. Przez całą drogę "modliłam się" oby tylko wiatr nie wiał, bo mi odsłoni tą dziurę.
Lena, daję radę co mam nie dawać ;-). W przyszły tydzień T będzie ścierał ściany, gruntował i malował, bo musieliśmy wymienić calutką instalację bo była popalona i do tej pory szpachla schnie
. Najwyżej młodego na spacer zabiorę, a on niech robi
. Co do Gai, to Twoja sprawa na jakie zajęcia ją posyłasz, miej w du.. to co mówią inni
. Mała trochę poszaleje i w domu będziesz miała spokój
. Młody mój np. dobrze piłkę kopie <jak na 2latka zasówa z prawej i lewej - zbił już nawet jak grał z T półkę na której były zdjęcia ale na zajęcia jakie kol wiek można go posłać dopiero od 5lat i myślisz, że będę się zastanawiała? Jak ma jakiś tam talent to będzie dla niego dobre, a jak nie to po prostu będzie wysportowany ;-)
.
Mirelka, na ściągnięcie szwów mam się zgłosić za 10 dni, a jeszcze nie mineła 3 doba od ich założenia. Więc tak koło 1 / 2giego sierpnia lecę. Najpierw przedzwonie i się zapytam co i jak
Bodzia, nie ma co się nerwować. Zresztą po co on ma to widzieć? Niech widzi, że jest Ci wszystko co on robi obojętne, to wtedy może nie będzie tak robił <bo może on po złości Ci po prostu robi
>.
Krolcia i co chłopcy grzecznie spali razem?
Renata, głosik oddany
. No nie fajnie. Zdrówka dla brata, dobrze, że obok skroni, a nie w skroń. Aj szczęście w nie szczęściu z tymi uderzeniami w głowę
Aguska, co racja, to racja, moj młody też jak muzykę gdzieś usłyszy to tańczy, a jak mu na yt włącze te jego to w ogóle jest szał
.
