reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Leika, powinnas chyba zaczac klasc malego do swojego lozeczka. U nas bylo tak , ze do 5go miesiaca, maly spal w naszej sypialni, ale w swoim lozeczku, a pozniej przenieslismy go do swojego pokoju. Potem rzeczywiscie, bedzie problem. Tak niestety ma moja kumpelka, corcia z nia spala do roku, a teraz nie chce gdzie indziej spac tylko z nia i placze strasznie jak ja kladzie do lozeczka. Ostatnio mi mowila, ze musi ja bez przerwy w nocy nosic, bo sie budzi co godzine. Umeczenie na calego. Czym predzej, tym lepiej:tak:
 
reklama
no wlasnie u mnie sie tak zaczynalo ze jak tylko odlozylam mala do lozeczka budzila sie po 15 minutach a jak ja wzielam do nas zaypiala na dlugi czas i znow jak ja odlozylam buzdzila sie i np bardzo chciala cyca po paru lykach juz spala:baffled: do momentu gdy jej nie odlozylam wiec musialam cos z tym zrobic i od okolo tygodnia mam "spokoj"
tyle ze dzis mi mala cos pokasluje i to taki mokry kaszel... nie wiem czy dac cos samemu czy isc do lekarza???
 
Znam obie sytuacje z autopsji i jestam za tym, żeby dzidzia spała w swoim łóżeczku.Choć oczywiście świat się nie zawali jak będzie inaczej.
Leika - a pomyślałaś, co zrobisz, jak Twój maluch zacznie się przemieszczać:confused:. Przecież nie będziesz chyba w trakcie każdej drzemki pilnować malucha, żeby nie spadł z łóżka.
A poza tym im dziecko starsze, tym trudniej je odzwyczaić. Wiem co mówię, bo to przerabiałam, niestety:baffled:.
Zazdroszczę Wam pogody do spacerów, u nas świeci słońce, ale wieje takie wiatrzysko, że chyba będziemy się cały dzień kisić w domku:-p:-:)eek:.
 
Jejku, kiedy Wy to wszystko napisałyście:baffled::confused:.
Kasiulla
- lepiej idź do lekarza, niech osłucha małą. Przy tej pogodzie różne choróbska panują i lepiej się upewnić, że wszystko jest ok. No i gratuluję wytrwałości.
 
Zuzia u nas pogoda tez beznadziejna, nie dosc, ze wieje, to jeszcze leje i jest pochmurno i szaro:no: Pewnie czeka nas tez siedzenie w domu, co zrobic, taka zima:wściekła/y:
Kasiula, moze lepiej umow sie na wizyte do lekarza, bo samemu to bym Ci raczej nie radzila nic podawac.:tak:
 
chyba tak zrobie bo podobno wirusowe zapaleniepluc przy tej pogodzie sie bardzo daje we znaki :-(
mam nadzieje ze to tylko kaszelek bo ani nie ma temperatury ani kaszlu a do tego w pod koniec listopada brala antybiotyk bo miala zapalenie gardla :wściekła/y:
 
Moje slomko na szczescie zasnelo dzis normalnie tzn przed 12:00:-) Ale gdybym ja polozyla do lozeczka jeszcze nie spiaca to tez by mi sama z siebie nie usnela.:-( Niestety ale jak zakonczylam dzienne karmienie to jest u nas problem ze snem i gdybym jej nie ponosila z dziesiec minut na rekach jak widze ze czas i pora nea sen to sama by mi nie zasnela a na rekach zasypia i taka na wpol spiaca ja klade do lozeczka.W dzien mi spi w tym lozeczku nawet i dwie godziny ale w nocy tez ma problem i nie chce w nim spac:no: Tak wiec na wieksza czesc nocy laduje w naszym lozku:wściekła/y: Wiem ze robie blad ale juz nie dlugo bo od poniedzialku zaczynam calkowicie odstawic ja od cyca i na 100% Nie dam jej spac w naszym lozku.:baffled: Wiem ze ta walka moze potrwac z tydzien minimum ale wole sie przemeczyc a pozniej miec juz spokoj i spac cale noce spokojnie i wiecej sie zajac moim Robertem bo przez to wspolne spanie we trojke zaniedbuje "obowiazki malzenskie":-D :-D :-D
A wczoraj dzwonila znajoma i mowila ze ich dziecko ma teraz prawie 5 miesiecy i od jakiegos czasu zasypia wieczorem o 20:00 i budzi sie po 23:00 i do godziny 4:00 rano juz nie spi i zrobili zmiane w zabawianiu malucha, raz ona a raz jej maz:szok: :szok: :szok:
 
reklama
Do góry