reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

J Jak byliśmy wtedy w żłobku, zapisać małego, to oglądąłam menu i mówię wam, aż mi ślinka pociekła, takie pyszności tam były:tak:. Na śniadanie np. jest kilka różnych rzeczy do wyboru, nie to co w przedszkolu.

zuzia mogłaś sobie spisac co na to śniadanko serwuja :-) bo mi juz tez brakuje pomysłów, u nas ciągle jajecznica lub parówki, bo Majcia zrobiła sie jakaś wybredna :no: no wczoraj jeszcze chlebek z paszczetem posmakował :rolleyes:
 
reklama
Pycha - mnie by się nawet nie chciało takich udziwnionych rzeczy na śniadanie robić;-).
U nas w przychodni panie za to są bardzo fajne, tylko zawsze wkurza mnie to, że trzeba umawiać się telefonicznie na konkretną godzinę, a potem i tak wchodzi się dużo później:wściekła/y:.
Mój mały ciągle śpi, a już ma drugie śniadanie przygotowane i obiadek już też gotowy. Pewnie niedługo królewicz się obudzi:tak:, zazwyczaj śpi ok.2 godz.
 
zuzia mogłaś sobie spisac co na to śniadanko serwuja :-) bo mi juz tez brakuje pomysłów, u nas ciągle jajecznica lub parówki, bo Majcia zrobiła sie jakaś wybredna :no: no wczoraj jeszcze chlebek z paszczetem posmakował :rolleyes:
To dobre pytanko:tak:mi tez by sie przydal jakis rozszerzony jadlospis sniadaniowy :-)
Moje dziecko spi a ja ide na sloneczku po siedziec bo obiad mam z wczoraj i nie mam co robic
 
Ja też myślałam, że do świąt jeszcze dużo czasu. A tu okazuje się, że już trzeba zacząć myśleć co i jak:szok:.
My właśnie wróciliśmy ze spaceru i z huśtawek. Słońca nie było, wiał wiatr i było mi zimno, brrrrr:baffled:. A rano jak szliśmy do sklepu, było tak cieplutko. Wszystko przez Kubę - za długo spał (2,5 godz.) i pogoda się popsuła:-p.
Idę sobie odgrzać obiadek.
 
U mnie tez jest wiatr i nawet na sloncu to chlod czuc.Szukalam w necie cos o zlobkach bo myslalam ze moze jakies menu bedzie ale bylo tylko na jednej stronie i nic nowego na sniadanie przykladowo jak to na pisali platki na mleku.kromka chleba z szynka lub serem.takze nic nowego mi to nie dalo
 
No! Ja też chwaliłam pogodę póki nie wyszłam na spacer. Okropnie wieje u nas i przez to jest wprost nieprzyjemnie.

My już po szczepieniu. Aga najpierw zrobiła zadymę w przychodni (poprzestawiała wszystkie reklamy, krzesła itp), a potem urządziła koncert jak ją pani ukłuła igłą:szok:

Pycha, Iwonka co do wybrzydzania przy jedzeniu - to u nas jest to samo. W kółko jemy te same rzeczy, a mnie brak czasu i pomysłów żeby coś zmienic. Bałam się, że lekarka powie że mam nabiał odstawic w zwiazku z tymi czerwonymi, suchymi policzkami Agi. Ale stwierdziła, że to nie musi byc skaza i że dużo dzieci po zimie ma objawy podobne do AZS (skóra jest podrażniona mrozem, wiatrem i centralnym ogrzewaniem). Agnieszka ma tylko brzydkie policzki, a reszta ciałka jest OK> Mam nadzieję, że ma rację
 
reklama
Witam.Ja dopiero teraz bo na basenie byliśmy i butów szukałam Victorowi i w końcu adidasy kupiłam.U nas pogoda śliczna a mały śpi no ale po baseniku należy się odpoczynek.Obiadek się robi,piekę mięsko no w sumie to piekarnik piecze:-D
A co do mycia okien hmmmmmmmmm naszczęście mężuś powiedział,że umyje-jak zawsze zresztą bo on to robi lepiej;-)i niech tak zostanie.
Jejku do świąt naprawde mało czasu dobry suwaczek;yes:Ja już na drzwiach powiesiłam ozdóbkę świąteczną i na półkach też jajka powyskakiwały.Mężuś tylko chodzi,patrzy i kiwa głową.A ja się cieszę bo lubię taki "kicz"świąteczny a on nie i to jego problem:-D:-D dobrze,że nie marudzi.
 
Do góry