reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
mania - wielgachne gratulacje!!! Super postawa, trzeba walczyć o swoje!!!

Ewcia - ja nie lubię doradzać w takich sprawach, bo nie czuję się kompetentna... ale moim zdaniem powinnaś walczyć o szacunek męża do Ciebie i do pracy jaką wykonujesz w domu, wychowując jego syna. Inaczej problem z każdym rokiem będzie narastał... Tak było u moich rodziców i po 20 latach małżństwo się rozpadło...
 
mania - wielgachne gratulacje!!! Super postawa, trzeba walczyć o swoje!!!

Ewcia - ja nie lubię doradzać w takich sprawach, bo nie czuję się kompetentna... ale moim zdaniem powinnaś walczyć o szacunek męża do Ciebie i do pracy jaką wykonujesz w domu, wychowując jego syna. Inaczej problem z każdym rokiem będzie narastał... Tak było u moich rodziców i po 20 latach małżństwo się rozpadło...
ja bardzo chętnie jakiś porad,,,ale ja myśłe ze tu nie porada lecz rękawice bokserskie,,,,,,mój to wogóle nie rozumie co to znaczy siedziec w domu z dzieckiem 24h nie majac z kim gadać,,,,,do kogo ust otwoorzyć....ale ja mu pokarze jeszcze,,,coraz częśćiej sie stawiam i to sa nasze powody do kłótni zawsze......ale cóż takie życie...
 
Witam dzisiaj moje mała spała w dzin 3i pól godz :szok::szok::szok: sama sie położyłam jak Julia poszła spac a no to sobie pospaliśmy mój M takze z nami sie położył tylko ze ja nie wiedziałam ze az tak długo popołudniowa drzemka nam potrwa :szok::confused2:Potem poszliśmy do teściów o godz 17.00 i do domu przysliśmy o 20.30 myslałam ze mała sie zmęczy i pojdzie tak jak zawsze spac o ok 21 a tu :szok: mała właśnie teraz zasnęła :tak:A ja zaraz ide sie kapać i moze poklikam z wami troche chyba ze M bedzie chciał grac :wściekła/y:
 
reklama
A wracając do mężów.... Ewcia współcuję Ci bardzo :-:)-:)-( jak ktoś opowiada o takich rzeczach to ja widzę jaki mi się skarb trafił...... pisze o mężu ;-):tak::-D

Zaraz znowu na priv dostanę wiadomość, że ktoś już nie może czytać o tym jakiego to mam cudownego męża..... :szok::szok::szok::szok:
 
Do góry