reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Klavell ale fajnie miałaś:-) Też bym się gdzieś przeszła ale żeby moje dzieci któraś babcia zechciała nam zostac z dziecmi:dry: No nic narazie muszę pomarzyc albo na zmianę z mężem wychodzic. Wczoraj dołek złapałam to mnie mężu wygonił z domu i wróciłam sobie z płaszczem na zimę. Fajnie się wyrwac choc na chwilkę:-p
 
reklama
A my bylismy w koncu w tej bajlandi choc jest przereklamowana w necie ale i tak dziecko bylo zadowolone.Chetne cioteczki zapraszamy na bloga do Vanesski na foteczki z dzisiejszego wypadu

Blog vanessa na www.smyki.pl

Sioreczka to moze czesciej taki dolki by ci sie przydaly,i moze teraz maz cie wygoni na wypad do spa :)
Klavell no wy tez super dzien spedziliscie :) Pozazdroscic:)
Ania138 tak ladnie ci Dawidek spi ? Super masz :)

A faktycznie pusto dzis tutaj..........
 
HEJ

klavell ale fajnie mieliscie :-)

sikoreczka tez bym chciał, zeby mąz mnie wysyłał na taka poprawe humoru :-)

iwonka byłam na blogu, fajne zdjęcia

a my dziś spędzilismy fajny dzien, pojechalismy na zakupy, Darek kupił sobie w końcu zimowe buty, potem poszlismy na "kulki", niestety nie mieliśmy aparatu, ale podobnie to wygląda jak w bajlandii na zdjęciach u iwonki, ale napewno duuuuuużo mniejsze, ale wazne że mała fajnie sie bawiła i na koniec pojechalismy na pizze :tak:
 
KLAVELL ale Twój mąz miał cudowny pomysł!
IWONKA fajne foteczki!

ja dzis byłam z mikim i mezem na zakupach - to były pierwsze nasze wspólne... mały był taki grzeczny ze jeszcze obiad zaliczyliśmy... potem dowiedziałam sie ze maz kupił stary autobus - ikarus i tym autobusem w trójke troche sobie pojezdzilismy... a w domu miki dał czadu... znów go wzdeło... wprawdzie zrobil jedną kupke, ale to jeszcze jest za mało... kwili przeze sen a ja go masuje...
w wolnej chwili wziełam gorąca kąpiel... ah, jaka cudowna niedziela...
 
Witam. Ja dziś też wzięłam wychodne:-DPojechałam do mamy na obiadek i tam posiedziałam i się poleniłam. Teraz sobie czytam co u was ale widzę że niewiele waszego pisania tu było:tak:
Sikoreczka ja też chcę tak sobie poprawić humorek:tak:Ale m się nie domyśli:no:
Klavell ale fajną zabawę mieliście a Hanifka wygląda jak laleczka:tak:
 
Ja tu z dusza na ramieniu zaglądam a tu nawet stronka nie przybyła :confused:.
My ostatecznie też z domku wybiliśmy na kawę do mojej mamy :tak:, wcześniej przyszła teściowa :baffled: , a potem koleżanka z córką, czyli niedziela udana jak u każdej z Was :tak: widzę ( czytam ;-) ).
klavell fajowo kat sobie dzieciństwo przypomnieć :tak:
sikoreczka to mąż miał gest :tak:
Iwinka no ja sama jestem zaskoczona i boję sie zapeszyć ale tak sypia, a majka to tak zaczęła dopiero po skończeniu dwóch lat.
Zdjęcia bardzo fajne, ciekawa jak jest w tym u parku nas?


 
Witam.
Iwonka ja wchodzę na bloga bez problemu i notkę też zostawiłam oczywiście:-)
Klavell fajowo mieliście.My na szczęście mamy też wypady sami ale tylko w PL bo tu brak rodziny i kogoś z kim mogłabym bezstresowo Victorka zostawić.
Hmmm i co tam miałam jeszcze..............:confused:
 
Iwonka ja też normalnie na bloga weszłam:tak:
A ja uciekam do łózia bo moje maluchy spią w końcu. Idę pooglądam jeszcze seriale niedzielne i pewnie na nich zasnę:-DDobranoc
 
reklama
No i już koniec dnia. A ja dzisiaj nic nie zrobiłam:baffled: Podłoga się lepi, bo niunia nauczyła się sama pic a największą frajdę jej sprawia trząchanie kubeczkiem. W takich momentach nawet niekapki kapią:-( Pies się strasznie leni i muszę go kąpnąc. A Madzia dziś nie dała, krok w krok za mną i najlepiej łapkę do biustonosza.:sorry2: Robiłam drugie danie i mąż się zajmował chwilę dziecmi. Zawołali mnie po coś, zrobiłam im i patrzę a Madzia coś mieli w buzi. Wiecie co miała? 3 centymetrową śrubkę :szok::szok::szok: Nie ma to jak pilnujący tatuś:no: Dobrze że zauważyłam bo byśmy jeszcze na ostrym dyżurze wylądowali:dry:
 
Do góry