reklama
jasmina111
Fan(ka)
My wróciliśmy ze spaceru, całą godzinę na nogach byliśmy. Dawida zapakowałam w nosidełko i poszliśmy. Znalazłam szkołę dla dzieci w wieku 2,5-5 lat. Super będę musiała tam podjechać z mężem i zapisać mnie z Jaśminką:-). Jaśminka coraz częściej mi mówi że jest jej smutno bo nie ma tu przyjaciół. Pogoda piękna wiosenna słoneczna.
Lalka - rekord świata
Dzieciaki słodziaki
Jaśmina zjadła trochę frytek i jednego kurczaczka mini mini. Teraz wypija sok z butelki Dawida
:-). Kurcze może zacznę dla niej rozdrabniać obiady blenderem tak jak Dawidowi może będzie jadła? ;-):-).
Lalka - rekord świata

Dzieciaki słodziaki
Jaśmina zjadła trochę frytek i jednego kurczaczka mini mini. Teraz wypija sok z butelki Dawida


Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
Witajcie po weekendzie:-)
Nie nadrobię, poprostu nie da rady...
Ile Wy kobitki piszecie...
U nas oki, Wojtas śpi Michał bawi się na górze, ja obiad zjadłam zupę fasolową robiłam, pyszna:-)
Wczoraj kupiłam sobie koszulkę i majtki w komplecie:-) Ładne:-) Męzowi się podobał kąplecik hihihi.
Byłam na spacerku ale strasznie wieje i szybko do domu wróciłam:-) Trzymajcie się:-)
Madźka fotki widziałam super synuś:-)
Nie nadrobię, poprostu nie da rady...


U nas oki, Wojtas śpi Michał bawi się na górze, ja obiad zjadłam zupę fasolową robiłam, pyszna:-)
Wczoraj kupiłam sobie koszulkę i majtki w komplecie:-) Ładne:-) Męzowi się podobał kąplecik hihihi.
Byłam na spacerku ale strasznie wieje i szybko do domu wróciłam:-) Trzymajcie się:-)
Madźka fotki widziałam super synuś:-)
anaconda27
styczniówka2006
Lepiej jej nie rozdrabniaj bo potem może już wcale nie chcieć gryźć, może to niejedzenie jej przejdzie
jasmina111
Fan(ka)
Nie będę jej rozdrabniała, żartowałam. Chodzi mi o to że ona z miłą chęcią wyjada wszystko co Dawida.
Teraz może przetrę kurze jak mały śpi.
Moja koleżanka dzisiaj wróciła z Portugalii i powiem Wam że była na tej wycieczce i jeszcze jej za to płacili. Ona jest opiekunką osób niepełnosprawcych psychicznie i ruchowo (jakoś tak to się nazywa). No i była z jedną swoją podopieczną na tej wycieczce.
Teraz może przetrę kurze jak mały śpi.
Moja koleżanka dzisiaj wróciła z Portugalii i powiem Wam że była na tej wycieczce i jeszcze jej za to płacili. Ona jest opiekunką osób niepełnosprawcych psychicznie i ruchowo (jakoś tak to się nazywa). No i była z jedną swoją podopieczną na tej wycieczce.
sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
Witojcie:-) Nie mogłam przed wyjściem się odezwac bo mi ciągle jakieś 502 wyskakiwało
My już powrócili i właśnie słońce wychodzi
Adrianek już coraz mniej płacze jak po niego przychodzę, jeszcze trochę i będzie się cieszył

Idę sobie kawusię zrobic i za peckole zapłacic
Komuś kawki





Idę sobie kawusię zrobic i za peckole zapłacic

Komuś kawki

Dzięku już mi lepiejBodzinka moja koffana:--( no coś ty??? przecie,że kapeczkę dla ?Ciebie zostawiłam
![]()




reklama
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja dziś takiego robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam.
Znałam to już wcześniej



Marta - ekstra masz nowy awatarek


Podziel się: