reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Anaconda, mam nadzieję, że to nic poważnego. Moi chłopcy mają niesamowity katar, ciągle im z nosa leci, więc doskonale cię rozumiem.

Jak widzę, pogoda u was różna, od deszczu po śnieg i mrozik:-D. A ja tak chciałabym śnieg na święta:wściekła/y:, ale jak znam życie, nic z tego nie będzie.

Poza tym muszę dziś kupić jakiś dobry środek do mycia, bo starszy wymalował mi szafki w kuchni kredką świecową, markerem i kolorowymi długopisami:szok:. To co miał w pudełeczku to wykorzystał...:baffled:
 
Anka, masz rację. Dobrze, że oszczędził ściany. Ale gdyby wdał się w mojego męża... Mój mąż jak był mały to dopiero był łobuz. Na świeżo pomalowanej ścianie wymalował płotek, kotka, słoneczko i inne takie...:-D.

Zważywszy na geny (odziedziczone po ojcu:tak:) muszę Tomaszkowi na razie schować kredki, flamastry i długopisy:tak:. Przynajmniej do świąt...:happy:
 
helo
wczoraj mnie nie bylo wiec dzis to nadrobie :-)
maly ze mna siedzi jeszcze jest spokojnie wiecm oge pisac - tak na szybko :-p

heh ale tak czytam czytam i duzo szkryfnelyscie chyba nie dam rady odpisac... :zawstydzona/y:
ale od dzis pewnie bede na biezaco ;-)

milego dzionka zycze :-D
 
Joe synek malarz się szykuje, jak widać w tatusia się wdał. Mi Jakubcio ładnie w malowance maluje chociaż u dziadków na świeżo wymalowanej ścianie porobił łapki, bo akurat jadł paróweczkę...miał ją w rączce to i łapka tłusta :tak:
Patrysia witaj!

Mąz w pracy, Jakub mi zasypia...za chwile będzie pelen relaks :-)
 
Joe ja jestem...tylko cicho, bo jak nikt się nie odzywa. Z obiadkiem czekam aż Jakubek się obudzi. Póki co pomyłam podłogi i wstawiłam pranie.
 
reklama
Atra, no ładnie :-). Taka cicha myszka z ciebie:-D A co do prania, to nawet mi nie mów. Rano zastanawiam się, czy ktoś mi nie podrzucił swojego, bo tyle tego jest:szok:
 
Do góry