reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
napisalam jeszcze do znajomej ktora tez stworzyla do nas (lutowek) tajny watek jak to zrobila i od niej tez czekam na odp
a teraz zmykam na koncowke serialu
 
To teraz ja was pomęczę...

Byłam wczoraj z Piotrusiem u lekarki no i go osłuchała, stwierdziła, że niby osłuchowo jest ok, chociaż trochę jakiegoś charczenia w oskrzelach było. Sęk w tym, że on cały czas ma stan podgorączkowy (oscyluje około 37,5C) i nadal brzydko kaszle, a z noska mu leci jak z kraniku. :zawstydzona/y:
Powiedziała mi, że jak dziś jeszcze będzie miał podwyższoną temperaturę to może oznaczać, że antybiotyk na niego nie działa i trzeba będzie go zmienić. :-(
Na kaszel dała Mucosolvan i, tak jak pisałyście, kazała oklepywać. No i jeszcze dostaliśmy Nasivin do noska.

Wszystko ładnie, pięknie, tylko, że ja też chyba niedługo usiądę i będę płakała razem z Piotrusiem. :zawstydzona/y: W ogóle nie chce łykać lekarstw. Jak widzi, że zbliżam się z tą łyżeczką od antybiotyku to od razu ucieka. Muszę mu wszystko wlewać na siłę - trzymać za rączki, na siłę otwierać buźkę. :no:
Jak widzi gruszkę do nosa to już zaczyna płakać. Też muszę siłą mu odciągać te gile, a on wtedy drze się jakbym go co najmniej ze skóry obdzierała. :no:
Zaciskam zęby i robię to wszystko, bo wiem, że to dla jego dobra, ale serce mnie boli jak widzę tą jego rozpacz. A jak już nie wie, gdzie ma uciekać, to mnie łapie za szyję i przykleja się do mnie jak miś koala. :zawstydzona/y:
Niech on już wyzdrowieje... :-(
No to nie zostaje mi nic innego jak życzyc szybkiego powrotu do zdrowia dla Piotrusia:tak::tak::tak:

Z tym niestety nic nie zrobisz obawiam sie, dzieci po prostu same z tego wyrosna, wiem cos na ten temat ale nie przez to ze mam takie male dziecko tylko przez to ze sama przez to przeszlam jak chodzilam do podstawowki. Wyroslysmy z tego teraz jestesy kolezankami, to taki wiek sie obawiam, jakie walki my prowdzilysmy to glowa mala.

Witam nową mamusię:tak:

a ja na pazylu utknełam na 1 poziomie nie umiem zadnej zagadki rozwiązać z tego poziomu heeeelllllppppp:szok:
Juz Ci pomagam, w zagadce1-to jest system dwudziestkowy-jak bedzie za malo podpowiedzi dam bardziej naprowadzającą:tak::tak:

zagadka 2- musisz napisac po kolei-albo nei pokolei jak tam chcesz, w każdym bądź razie osobno- każdy znak co znaczy- to chyba wiesz raczej co ozaczają znaki:-) jak nie wiesz, to pytaj którego nie wiesz:-p

zagadka 3- musisz policzyc te cyfry rzymskie:sorry: jak to Ci nie pomoże to podpowiem Ci bardziej:tak: Tylko pytaj:tak:
 
musze sie pochwalic- dostałam duuuuuuuuuuuuuuuzo ciuszków od patrysi fajnych:tak::tak::tak:

Już sobie je posegregowałam i poprzeglądałam na spokojnie wszystkie w domu:-D:-D:-D

Ja chce jeszcze!! :-D:-D Tak dzienie je bede wypakowywac i ukladac pewnie teraz:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry