luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
A wiec tak, pranie juz rozwieszone, szkody oblczone-to co miało sie pofarbowac ( nie byloby szkoda ) nie pofarbowalo, to co liczylam, że wyjdzie bez szwanku jest w łaty, wszytskie moje majteczki i piotra biale bokserki równiótko na delikatnym różu. 4 sztuki do poprawki, moze jeszcze jakis cud, 4 do wyrzucenia-żal tylko 2. Tak więc nie jest tak źle, Najgorzej, e ten komplecik dla Julki wyszedł różowy, a ja chciała jej biały specjalnie kupić bo różu ma od cholery. Dobrze chociaz ze ładnie wyszło...
Mała przysnęła potrudach i znojach, wiec lece na bardzo szybki zakup, tylko maslo mi potrzebne, pogoda do bani, wiec nawet wlosów nieukladam. Musze wejsc do Kumpeli z salony spod bloku umówić siebei i mała na ścięcie. TYlko najpierw iotr musiałby mi włosy farbnąć, a przy małej to nie zabawa.
Jeszcze tu wlece
Mała przysnęła potrudach i znojach, wiec lece na bardzo szybki zakup, tylko maslo mi potrzebne, pogoda do bani, wiec nawet wlosów nieukladam. Musze wejsc do Kumpeli z salony spod bloku umówić siebei i mała na ścięcie. TYlko najpierw iotr musiałby mi włosy farbnąć, a przy małej to nie zabawa.
Jeszcze tu wlece