reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy w danii

reklama
hej Mamuski:-)

no wiec byla dzis u swojej polznej na pierwszym spotkaniu i tylko romawialysmy.zapytala mnie czy moze chce chodzic do poloznej,ktora mowi po polsku.wiec ja sie chetnie zgodzilam.ogolnie bylo milo i przyjemnie....:tak:

ka-mila pani w matasie nic nie mowiala ze mozna dac te karty komus i moze zbierac punkty na nasze konto.napisalam to co ona powiedziala.wiec nie wiem...zreszta to nie jest wazne:tak:

pozdrawiam
 
ka-Mila Nie zapisalam sie do grupy mam ze wzgledu na dojazdy, rozmawialysmy z pielegniarka i stwierdzilam, ze ciezko byloby mi sie dostac do tych wiosek bez samochodu, tymbardziej zima, ale ona zaoferowala mi jakas inna grupe, zaczynaja jakis projekt, beda to spotkania mam do 25r.z. (mnie by jakas tam wbila mimo 26 lat ;-)) i spotkania sa zawsze w jednym miejscu, razem z lekarzem i polozna, no i na nie maja nas dowozic, ma to byc w listopadzie lub grudniu jesli ruszy, wiec powiedzialam, ze sprobowac zawsze moge.

anansie Polozna jest Polka?
Te male karty z matasa sa jako dodatkowe do obdarowania kogos, zeby mogl nam nabijac punkty :-).
 
friggia no chyba jest polka.wlasnie sie zdziwialam jak ta polozna dzis mi zaproponowala czy moze chce chodzic do poloznej,ktora mowi po polsku.no to ja sie zgodzialam chetnie.i maja mi przyslac list kiedy mam sie do niej zglosic.to juz nie bedzie w hvidovre w tym szpitalu gdzie teraz chodze tylko w kopenhadze.a tak jak pisalam ta u ktorej bylam dzis byla bardzo mila,no ale jak moge miec polke to ide na to:tak:powiedziala mi tez ze do niej chodza inne polki w ciazy i ze moze sie zapoznam z jakas inna mama:-)wiec mi to jeszcze bardziej pasuje.oczywiscie jak bede po pierwszym spotkaniu z ta polska polozna to wszytko opisze:tak:dzieki kochana za info w sprawie tych kart:-)
 
friggia u nas też są takie spotkania o których piszesz.. co dwa tygodnie w środę w bibliotece.. Można iść z dzieckiem, jest zawsze pielęgniarka to można zważyć i zmierzyć dziecko albo na szybko rozwiązać jakiś problem. No i są też "wykłady" na różne tematy oczywiście dotyczące dzieci.. Więc może u Ciebie to coś podobnego.. :-)
Czyli jednak miałam rację z tymi kartami :)

anansie masz same plusy ze względu na to że mieszkasz w Kph.. polska położna, możliwość spotkania polskich mam :) Duże miasto, duże możliwości.. też tak chcę :) Mnie tam duńska położna pasowała, bo oczywiście rozmawiałam z nią po duńsku... więc to nie problem, ale jakąś polską mamę z dzieckiem to bym chętnie poznała..
Szkoda że my wszystkie z tego forum jesteśmy tak porozrzucane :)

Jutro mam jechać na kolejną wyprzedaż magazynową.. i tak się zastanawiam czy zostawić Daniela z moją znajomą.. nie chcę go za bardzo brać, bo będzie tłum ludzi i nawet jak go do chusty wezmę to może marudzić.. A jak przyjdzie pora karmienia, to też nie będę miała jak go tam nakarmić.. więc chyba zostanie w domu z ciocią i dostanie mleko z butelki... Boję się czy nie będzie płakał przy niej, bo jak na razie nie miał z nią zbyt wielkiego kontaktu, zresztą z nikim poza mamą i tatą jeszcze nie zostawał.. no ale może nie będzie problemów.. :-)
 
Kobiety nie mam kiedy Was nadrobić, mam nadzieję, że uda mi się za dnia. Ale podczytuję Was i buziam :biggrin2: No i widzę, że wątek kulinarny się pojawił. Super! :-D Kolorowych snów!
 
Hej dziewczyny!
Co tam u Was slychac?
Mnie dzisiaj w nocy rozlozylo, jestem cala polamana, katar i w ogole. Mam nadzieje, ze nie zaraze malego :-(. No i karmienie tez teraz odpada, wiec mysle, ze moj synek bedzie juz butelkowy- ciezko bylo zdecydowac, no a teraz... Ech.
Pogoda jakas niemrawa :no:

Echo Co u Ciebie? Jak sie czujesz? Moze tobie uda sie urodzic przed terminem a to juz moze byc na dniach :-D
 
reklama
Wow, polska położna! Jak do tego jakaś sympatyczna się okaże, to dopiero będzie luksus, super!

U mnie wszystko w porządku, nie zapowiada się na razie na rodzenie. Od wtorku będziemy donoszone, więc nie pogardziłabym porodem trochę przed terminem, szczególnie, że jeżeli chodzi o poród, to boje się trochę tylko 2 rzeczy: przenoszenia i cesarki. W każdym razie, od wtorku powoli zacznę prace nad wykurzeniem małej nad świat, porządki, spacerki, mąż pomoże ;) Póki co powolutku, wiadomo, wciąż mam na uwadze ciśnienie, ale jednak.
Wczoraj spakowaliśmy torbę dla córci do szpitala, ciuszki, kocyk, rożek i w sumie tyle. Mąż już mi wydelegował swoją największą koszulkę do porodu :D
Ciekawa jestem gdzie śpią dzieciaczki w hotelu, mają swoje łóżeczka?

We wtorek idę do położnej, tym razem do jakiejś innej, moja jest cały tydzień na urlopie. Nawet lepiej, bo nic się nie dzieje, a zawsze to okazja poznania jednej położnej więcej i trafienia na jej dyżur w szpitalu :)

Staramy się sporo teraz wychodzić: kino, znajomi, restauracja, basen. Później może być ciężko z tym przez dłuższy czas.

Miłego dnia kochane;-)
 
Do góry