Witam dziewczyny:-)
wysłałam chłopaków na boisko to mogę spokojnie poczytać posty
doris z tym mięskiem nie ma wielkiej filozofi
ja niestety nie pracuję, bo nie mam niestey już jak, mój mąż albo pracuje po 12 godzin albo gdzieś naprawia komputery, nie bardzo mi to na rękę bo też bym poszła trochę do ludzi,:-( nie dla mnie rola kury domowej,
popadam przez to w depresję
kasia.j ja wieprzowiny prawie nie jem,
tylko rodzinka
a te 30 kg to faktycznie dużo, ale mam dużą zamrażarkę, zazwyczaj jak kupuję półtuszę to robie wielkie gotowanie, tzn bigos, gołąbki, gulasze itd a potem wyciągam z zamrażarki i siadam do komputera a obiad w tym czasie się rozmraża,
;-) mówię Ci , dwa dni gotowania a potem ile luzu
Marta oj masz rację, to forum uzależnia, ja wysłałam chłopaków na boisko a zamiast sprzątać to siedzę przy komputerze
dziewczyny tak czytałam do tej pory o Waszych przeprowadzkach, że w końcu i ja się zdecydowałam wczoraj ogladałam moją nową chatkę, wprawdzie jeszcze nie wykończona ale już oglądałam

w końcu będę mieszkać w europejskich warunkach a w nie w norze w której popada się w depresje

znajomi mówią, że i tak mamy super warunki ale w takim razie nie chcę sobie wyobrażać w jakich oni mieszkają

zaskoczyło mnie w tej chacie to, że każda sypialnia ma swoją łazienkę

kurcze będę miała prywatną łązienkę

landlord powiedział, że za 2-3 tygodnie przywiązą trawnik do ogrodu


że do miesiąca mieszkania powinny być do oddania(a są tam 4) było by super, na święta mielibyśmy już normalne warunki no i będziemy pierwszymi lokatorami

wszystko nowiutkie:-)
z tego co wiem to jeszcze jedna chata jest wolna a nawet nie wiem czy nie dwie, jak by któraś chciała mogę dać namiary
