kasia8118
Fanka BB :)
Hej kochane to ja mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie.U nas super mały cały szczęśliwy od samego wejscia do domu.Podróz mineła bardzo sympatycznie.mały był grzeczny obyło się bez placzu i marudzenia zuch facet.Jedno mnie tylko zmartwilo bo z samego rana wymiotował i nawet nie zjadł śniadania i po poludniu znowu to samo.Teraz już grzecznie śpi sam bez mamusi.Tęsknie za wami pozdrawiam serdecznie.4 muchy witamy z powrotem.