reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Bradford

Niunka - fajowe te zdjecia. Duzo zwiedzania jeszcze przede mna. A dzieki Wam dziewczyny bede wiedziec gdzie sie udac i co warto zobaczyc:-) .
Wiem jak trudno dogadac sie z polozna. Powiem ci szczerze, ze nieraz poplakalam sie z tego powodu:-( :wściekła/y: . Moj angielski jest dobry, komunikatywny, ale jesli chodzilo o pewne szczegoly, zmartwienia to ciezko bylo mi to tak wytlumaczyc jak bym to zrobila po polsku. Tez czesto czulam sie nie do konca zrozumiana i caly czas slyszalam, ze wszystko jest ok:baffled: . A czasami mialam wrazenie , ze moja polozna patrzy na mnie jak na debilke, ktora ciagle martwi sie bzdurami:dry: . Dziwny ten kraj. Jestesmy przyzwyczajone do innej opieki medycznej i jeszcze gorzej nam do tego wszystkiego przywyknac.
Ale nie martw sie. Pewnie wszystko jest dobrze. Jeszcze troche i bedziesz miec malenstwo przy sobie:tak: . A wybralas juz szpital gdzie bedziesz rodzic?
Jesli chodzi o Twoje bolesci to mialam podobne. Klulo i ciagnelo, czasem rwalo tu i owdzie. Czesto tez lapaly mnie kolki i musialam zwalniac tempo w sprzataniu czy na spacerkach. Nie kojarze odczucia siniakow na brzuchu, ale kazda kobieta odczuwa ciaze na swoj sposob. Mysle, ze jest to spowodowane tym, ze skora na Twym brzuszku sie mocno naciaga i ogolnie jest wrazliwsza na dotyk. Mysle, ze nie masz sie czym przejmowac;-) .
Pozdrawiam i sciskam, sle rowniez buziaki dla Twego brzuszka:-) .
 
reklama
czesc karolcia
dzieki za pocieszenie , bo juz myslialam ze jestem sama i ze tylko ja mam problemy z polozna. Widze ze tez miewalas kolki , tez mam czesto jak za szybko np. chodze. Wiem ze pewno wszystko ok , ale sama dobrze wiesz jak to bylo , wszystko cie martwilo.
Masz racje jeszcze troszkie i malenstwo bedzie przy mnie:tak: :laugh2: :-) :-D , nie moge sie doczekac , chcialabym juz je teraz przylulac.
Co do porodu to bedzie odbywal sie w BRI, niestety , a moze i dobrze , bo inne dziewczyny np. sobie chwala i nie narzekaja. Wiec jak one tam urodzily to i ja urodze. Troszkie sie boje i zaczynam coraz czesciej o tym myslec, ale jakos sie da, musi sie dac.
No , a jak tam plany na poniedzialek ? , bo pewnie twoj maz tez ma wolne , jak wszyscy. Jak dopisze pododa to moze sie gdzies wybierzemy z mezem. , no bo wkoncu dzis wraca :tak: :tak: :tak: .
Cfcgirl - jak tam u ciebie pogoda ducha , samopoczucie i wogole, co u ciebie.
Ewcia - bylas w sklepie o ktorym ci pisalam , naprawde warto.
Masz wybrane imona dla dziecka, oczywiascie w zaleznosci co bedzie.
My mielismy juz prawie od poczatku . I zostalo na tym ze dziewczynka-Julia, chlopiec -Szymon.
No a teraz juz mowie po imieniu do mojego malego szkraba, oj bys sie usmiala jak ja z nim sobie rozmawiam.:-D
No dobra kobietki wypoczywajcie i milego dnia.(mimo wiatru jaki na zewnatrz)
 
Kochane miałam małe problemy z internetem. Poza tym praca praca praca. Miałam urwanie głowy i innej części ciała.
Niunka ja już się nie moge doczekac jak zobaczymy Twojego synka, jak juz się do nas usmiechnie, tak jak Gabryś. Kochana ty pewnie odliczasz dni i dla Ciebie się pewnie ciągnie.
Wiecie , w ogóle fajnie by było gdyby nam się udało kiedys spotkac. Jak jestem na mieście i widze kobietke w ciąży i do tego Polke zastanawiam się czy to nie ty Niunka. Jak widze Mamusię blondyneczkę to patrze czy z wózeczka nie wystaja czarne włoski i piękne oczeta- czy to nie Karolinka.
Dzisiaj znowu praca i jutro i w weekend ,ale czw i pt mam wolny, to sobie odpocznę.
Całuje was dziewczyny, Niunka pogłaskac syneczka ode mnie a Karolinke prosze żeby ucałowała Gabrysia.
papa
 
czesc cfcgirl
Masz racje ja juz odliczam i nie moge sie doczekac kiedy wkoncu zobacze i wezme na raczki moje malenstwo.
Co do spotkania to z wielka przyjemnoscia, ale wolalabym po porodzie czyli w Sierpniu lub wrzesniu. No chyba ze wszystkim bedzie pasowlao wczesniej to nie ma sprawy.
Wiesz ja ciagle widze pelno kobietek z brzuszkiem , nawet pare polek widzialam , ale w Bradford, bo Karolina przeciez jest z Halifax-u.
No i w koncu sobie odpoczne , jeszcze tylko 3 dni pracy i koniec.:-)
Musze ci powiedziec ze moj maly takie kopniaki wali ze dzis w nocy po prostu sie az obudzilam. Nie mam pojecia co on tam wyczynial :-D tanczyl czy co? Ale warto i uwielbiam to uczucie:tak: .Zobaczysz jeszcze troszkie i sama poczujesz- zleci moment.
Karolina - co tam komp znowu wysiadl? Odezwij sie.
Ewcia co u ciebie jak tam po scanie?
papa
 
Czesc Dziewczyny;-)
Jakos dlugo sie nie odzywalam, sorki, ale to wszystko przez moje fatalne samopoczucie. Nie wiem czy Wy tak samo przechodzilyscie koncowke 1 trymestru i poczatek 2. Otoz najbardziej dokuczaly mi ostatnio ciagle nudnosci i wymioty, nie tylko o poranku ale przez caly dzien. Z lodowka poklocilam sie pare tygodni temu i do tej pory do niej nie zagladam, chociaz i tak wyczuwam kiedy maz otwiera lodowke, a ja jestem w innym pokoju. Od kilku dni nudnosci sie oslabily natomiast pojawily sie bole glowy, bardzo intensywne, ktore tez czasem prowadza do wymiotow. Koszmarne !:sick: Jakby tego bylo malo, wczoraj zauwazylam na twarzy wokol oczu i na czole dziwne czerwone kropeczki. Nie sa to typowe krostki, ani wypryski tylko takie mini "krwiaczki". Sa to skupione wokol siebie czerwone kropeczki. Czy ktoras z Was slyszala o czyms takim?:confused:
Jesli chodzi o skan to jestem bardzo mocno rozczarowana. Pierwsze USG mialam w Polsce, 3 tygodnie temu. Bylismy w tym czasie w Lublinie i wtedy byl to 10 t.c. wiec pomyslellismy ze skorzystamy z okazji i przebadamy sie kompleksowo w Polsce. USG bylo cudownym przezyciem, lekarz byl bardzo mily i dokladnie pokazywal nam na monitorze co widzi, dzieki temu widzielismy przez caly czas naszego Dzidziusia i jego ruchy. Lekarz zbadal wszystko co mogl na tamten czas i poradzil abysmy w Angli zrobili skan, nie tylko dlatego aby miec wszystko dobrze historii ciazy (nie uznaliby w Anglii polskiego USG) ale dlatego, ze w 12-13 tygodniu lekarz moze zbadac "przeziernosc karkowa". Tak tez zrobilismy. Jednak badanie w BRI bylo totalnie inne. Lekarka ze wschodnim akcentem byla bardzo oschla, kiedy chcielismy z mezem popatrzyc na monitor i na nasza Fasolke, powiedziala ze teraz nie mozna, pozniej pokaze. Sama sobie cos obliczala, nic do nas nie mowiac. Kiedy maz zapytal o wspomniane wyzej badanie, kobieta otworzyla szeroko oczy i zaskoczona odpowiedziala, ze oni tego nie robia, a jesli juz, to przy nastepnym badaniu, czyli po 20 tyg. Nie wiem ile w tym prawdy i czy ta pani byla dobrze zorientowana w tym co robi. Faktem jest, kiedy zapytalam ja po badaniu czy wszystko jest OK, lekarka odpowiedziala oschle, ze badanie USG jest tylko po to aby okreslic 1. wiek plodu, 2. wielkosc plodu, 3. czy jest pojednyncza ciaza lub blizniacza. Nic wiecej. Nie wiem, czy to normalne, ze aby upewnic sie czy wszytsko jest OK i ciaza rozwija sie prawidlowo, musze czekac do kolejnego skanu, po 20 tyg.? Jakie sa Wasze odczucia po skanie w UK lub po wizycie w naszym BRI?
Niunka - nie bylam jeszcze w tym sklepie. Przez moje samopoczucie jestem narazie bardzo daleka od jakichkolwiek zakupow:-(
Karolina i Niunka - wiecie o tym, ze jesli polozna Wam nie odpowiada i macie z nia problemy, chocby komunikacyjne, mozecie ja zmienic na inna?
Cfcgirl - gdzie byly zrobione ostatnio zalaczone zdjecia? Wyglada na bardzo mila okolce.
Ale sie rozpisalam:-) Pozdrawiam Was goraco i Wasze Skarby:tak:
 
Komp dziala, wszystko spoko:laugh2: .
U mnie po staremu, nic ciekawego sie nie dzieje. Weekend minal nawet nie wiem kiedy i to bardzo spokojnie. Bylismy w shibden park, to spory ladny park z oczkiem wodnym, na ktorym mozna poplywac lodka, z piekna roslinnoscia i mini kolejka dla dzieci:-) . Najwazniejsze, ze blisko domu, bo narazie nie mamy jeszcze samochodu. Nadal poszukuje pracy. Zrobilam jakies tam specjalne kursy i mialam w weekendy zaczac prace dla NESTLE, ale okazuje sie ze narazie jeszcze nie potrzebuja nikogo:dry: , moze za pare tygodni? NO myslalam, ze sie zalamie. Wiec szukam dalej i uwierzcie mi nie jest latwo znalezc cos na weekendy badz pozne popoludnia. Niestety nie jest tak rewelacyjnie zyc z jednej wyplaty, mimo, ze nienajgorszej. Jak pisalam wczesniej nie przyznano mi zadnego maternity alowance i jedyne co dostajemy to child benefit i moze niedlugo child tax credit, ale sa to grosze:-( .
Cfcgirl- czasem bywam w Bradford, wiec moglybysmy sie spotkac wszystkie cztery w jakis piekny letni dzionek. Byloby super:tak: .
Ewcia- dla Twojego dobra i dobra Twej fasolki radze sie przyzwyczaic i pogodzic z tym jak wyglada tu opieka medyczna. Twoje nerwy (bo moga sie przydazyc) nic nie wskoraja a moga zaszkodzic dzidzi.
Tutaj opieka nad ciezarna wyglada zupelnie inaczej niz w Polsce.Jesli czytalas nasze wczesniejsze posty to bedziesz wiedziala o czym mowie. Od poczatku zajmuje sie Toba polozna i jesli ciaza przebiega wedlug niej prawidlowo to przez cala ciaze mozesz nie zobaczyc lekarza i bedziesz miec tylko dwa skany ok12 tyg i 20 tyg. :baffled: :wściekła/y:
Mozesz sprobowac zmienic polozna, ale nawet jesli ci sie uda to watpie zebys trafila na kogos lepszego. Poprostu takie olewajace jest ich podejscie do sprawy:dry: . Nawet nie wiesz ile nerwow przez to zjadlam i ile lez wylalam przez cala ciaze.Ciagle domagalam sie roznych badan od swej poloznej zgodnie z tym co odbywa sie w Polsce a ona patrzyla na mnie jak na glupia i przewrazliwiona:wściekła/y: . Im tez ciezko jest nas zrozumiec i czesto slyszalam, ze Polska jest zbyt medyczna:confused: . Takze uzbroj sie w cierpliwosc, bo nie wszystko bedzie wygladalo tak jak bys tego oczekiwala.W razie czego pisz do nas o swoich problemach i watpliwosciach, ja i dziewczyny napewno zawsze cos poradzimy;-) . Powiem ci szczerze, ze podczas ciazy ucieklam stad na ponad dwa mies do Polski (w 5 i 6 tym mies ciazy). Tam robilam sobie wszystkie badania i usg (co dwa tyg) , ktore byly tu pozniej respektowane bez zadnych problemow:tak: , rowniez to na downa.Dzieki temu bylam troche spokojniejsza.
Co do tych kropek na twarzy to moze od wymiotow pekaja ci naczynka? W ciazy cera roznie reaguje, takze mysle, ze nie ma sie czym martwic. A i mdlosci powinny wkrotce minac i powinnas poczuc sie znacznie lepiej:tak: . Jak ja wspomne sobie swoje pierwsze trzy mies ciazy to o zgrozo, poklocenie z lodowka to malo powiedziane. Ciagle bylo mi nie dobrze, slabo i wogole prawie nie wychodzilam z lozka i spalam. A pozniej jak reka odjal.Az do prawie samej koncowki czulam sie swietnie, pelna energii i radosci:-D .
Niunka - buziaki dla Szymonka.

Pozdrawiam i sle buziaczki:cool2: .
 
dziewczyny
Ewka widzie ze dosc cizko przechodzisz ten okres, powiem ci szczerze
ze ja nie mialam takich problemow, ale za to non stop chciala spac i wiecznie bylam zmeczona. Co do wymiotow to od samego poczatku zero, ani razu. Pozatym drugi trymestr przeszlam jako tako , pomijajac bole w podbrzuszu i liczne klucia i szarpniecia czy cos w tym stylu. Ale zato czekaja cie przyjemnosci i to co dzien tzn. ruchy dzidzi.:-)
Karolina ma racje niestety, ale musisz sie przyzwyczaic do tej calej opieki angielsikej, ja np. prosilam Midwife o dodatokwy scan tak ok. 32-34 TC. , ale zero szans :wściekła/y: , cholernie mnie to wkurza, przeciaz skad oni wiedza czy ja mam odpowiednia ilosc wod i czy z maluszkiem wszytko ok, ulozenie i ogolnie wszystko.Strasznie , ale jakos musimy sie obejsc bez tych wszystkich badan i scanow , ktore mozna robic normalnie w Polsce , a tu nie:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: .
Ja np. ,mialam dzis polozna i wiesz co bateria jej wysiadla i nie moglam slyszec jak bije serduszko , tylko ona sluchala przez cos drewnianego.Wkurzyc sie mozna , bo to juz drugi raz z rzedu.
Swoja droga zastanawialas sie juz nad imionami?
Karola czy pod koniec ciazy mials czesciej polozna? Czy do konca co 3-4 tyg. Jak tam twoj maly brzdac, pewnie rosnie jak na drozdzach co?
Caluski dla Gabrysia.Widze ze naprawde ciezko ci zanlesc jakakolwiek prace. Szczerze mowiac ja poszukalabym czego w agencjach , oni napewno maja jakies prace popoludniowe. Sprobouj moze sie uda.
Cfcgirl jak tam u ciebie , mam nadzieje ze coraz lepiej i powolutku do przodu. Jutro odpoczniesz , przeciez masz wolne dwa dni .A ja mam od poniedzialku wolne :-) :tak: - koniec pracy.
no kobietki papa.
 
Niunka- w osmym mies ciazy co 2 tyg, a w ostatnim miesiacu ciazy powinnas miec wizyte z polozna co tydzien. Oczywiscie tylko w teorii, w praktyce bywa roznie:dry: . Moja mnie olewala totalnie i w ostatnim miesiacu widzialam ja moze raz:sick: .Nie dzwonila do mnie i wogole sie mna nie przejmowala, a dodzwonic sie do niej tez bylo cholernie trudno:baffled: . Jak sie bardzo czyms martwilam to jechalam do szpitala i tyle. Moze Twoja bedzie lepsza. Jednak najlepiej bedzie jak sama bedziesz do niej dzwonic i pilnowac wizyt.
Co do poszukiwan pracy to bylam tez w agencjach i narazie du...

Buzka
 
dzieki karolina.
Chcialam sie pochwalic moj mialy mial chyba czkawke, tzn tak mi sie wydaje, trwalo to jakies kilka minut i brzych drgal jakby dosc nerwowo , i co chila rytmiczne i ciagle takie same stukania. Czy to mogla byc czkawka? Smieszne:-D usmilam sie jak diabli, mam tylko nadzieje ze to nie byli nic powaznego .

Karola napisz mi gdzie ten park , czy to u was w Halifax?
papa
 
reklama
Fajne uczucie z ta czkawka co? Juz prawie nie pamietam tego uczucia. Wiem ze bylo smiesznie jak tak w brzuszku cos rytmicznie podskakuje.Gabrys pod koniec ciazy miewal czkawki 3 razy dziennie. I pozniej jak juz sie urodzil to tez czesto je miewal. Az mi go czasem szkoda bylo, ze go te czkawki tak mecza.
Shibden Park znajduje sie na trasie A58 zaraz jak sie wyjezdza z Halifaxu kierujac sie na Hipperholme badz Bradford.
Buzka.
 
Do góry