reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

Kasiu.j - o co chodzi z tym siusiaczkiem i balonikiem przy siusianiu, Bo Szymkowi tez se robi taki balonik jak pisia.
 
reklama
niunka - chodzi o stulejke, jak skorka na siusiaczku nie daje sie odciagnac, z tego co czytalam to tak do 2 roku zycia jest to naturalne u dzieciaczkow, ale pozniej powinno sie to leczyc, Kuba ma dosyc powazna, ale tu mi chirurg powiedzial ze na razie z tym nic nie beda robic, takze pojde z tym w PL przy najblizszej okazji
 
Witam dziewczynki!
Dzięki za dobre rady. Wybiorę sie na sprawdzenie w poniedziałek.

Z nowosci i nawiazując do wczesniejszego tematu o moich objawach- moge sie wreszcie pochwalic jakims konkretem. Zaczął mi wyłazic czop:szok::szok::szok:!
Ja wiem, że to może trwać nawet 2 tygodnie i to by mi nawet odpowiadało.
Mniej więcej tyle czasu mi potrzeba żeby sie jako tako urządzic w nowym miejscu, w którym nawet jeszcze nie jestem :nerd:
 
ingrid - trzymam kciuki, zebys zdarzyla sie urzadzic w nowym domeczku nim Helenka sie urodzi, bo pierwsze tygodnie sa trudne i sie ma malo czasu na wszystko, a co dopiero przeprowadzka

My dzis wybralismy sie na przejazdzke do XSCAPE, to takie centrum sportowo-sklepowe, jest tam m.in. sztuczny stok i chcemy, zeby Kubus tam chodzil na nartki, zreszta on sam jest bardzo chetny, juz dzis chcial jezdzic, ale nie bylo lekcji. A potem jeszcze odwiedzilismy znajomych.
Juz sie nie moge doczekac kiedy ta pogoda sie zmieni,nie cierpie zimna.

Zmykam do spania. Buziaki.
 
Cześć dziewczynki. Melduje się z rana bo do pracy zaraz wychodzę :(. Mąż smacznie chrapie w łóżeczku a ja musze maszerować. Moja koleżanka wczoraj urodziła córeczkę. Mała waży 2790, wiec maluszek, ale najważniejsze ,że zdrowa, a jej mama miała cesarkę. Mam nadzieje,że jak pojadę na kontrolę 7 kwietnia to okaże się,że moje łożysko się ruszyło i nie będe miała cesarki.
Zaczynam sie zastanawiac , skąd będe wiedziała ,że zaczynam rodzić. Jak się objawia to wyłażenie czopa??
Ingrid my juz niedługo :) Nie moge się doczekac jak ucałuję swoje małe stópeczki. Pozdrawiam Was dziewczyny i zycze miłej niedzieli.
 
hej
kasiu.j- dzieki za wyjasnienie.

ingrid- spokojnie , ja jeszcze po wydaleniu czopu czekalam dwa tyg:-D, ale obserwuj moze porod lada moment.

Cfcgirl- a ty jeszcze pracujesz?Kochana a co do porodu to uwiez m bedziesz wiedziala napewno ze sie zaczalo. Ja po pierwszym skurczu wiedzialam ze sie zaczalo , a po tym skurczku nastepne byly od razu co 4 min , wiec pomyslalam ze szybko pojdzie , ale niestety trwalo 22godz.:-D, teraz mi do smiechu , ale wtedy byl placz.

papa pozdrawiam
 
Dzień dobry dziewczynki!

Coraz mniej zabawne sie robia noce. Niewygodnie w kazdej pozycji. Wiem co by mi pomogło jak tak przerzucam sie z boku na bok- moja ulubiona pozycja do zasypiania- na brzuszku. Ufff, jeszce troche.
Cfcgirl- oj bliziutko juz, bliziutko. Ja tez już nie moge sie mojej maluszki doczekać. A stópki te słodkie juz uwielbiam. Zwłaszcza jak mi je wypycha tuz nad pępkiem i czeka na moja reakcję. Ja ja leciutko wpycham do srodka a ona natychmiast wywala ja kawałek dalej. No rozczula mnie tym totalnie. Zawsze jak sie tylko połoze przylatuje do tej zabawy. Albo jak naraz próbuje rozprostowac wszystkie kończyny- to jest max!
Niunka ja też tak sobie kombinuje,ze ten czop moze jeszcze i ze dwa tygodnie odchodzić. Dzisiaj znowu go znalazłam na bieliźnie- biała gęsta galaretka. To chyba on, no nie? Bo poza tym zadnych upławów nie mam.
Kasiu.j- ja też już czekam na wiosnę (ciepłolubna jestem- zima to dla mnie skostniały depresyjny czas- brrrry). No i podobno na Armley park jest super. Mam tam kolezankę, mamusię 4 letniego synka- będziemy razem chodzic na słoneczne spacerki. Joohoo!
 
Dzien dobry wszystkim!!!

Ingrid jak czytam sobie co piszesz to od razu mi sie przypomina moja koncowka ciazy:)) Ja mowilam to samo, tez tak strasznie tesknilam za tym zeby pospac sobie na brzuszku. A obracanie z boku na bok kosztowalo mnie duzo wysilku:)) Teraz czasami chcialabym zeby maly wskoczyl mi do brzucha, tak chociaz na jedna noc, hehe:))

Cfcgirl Marcel az do 36tygodnia ciazy siedzial w brzuchu glowa do gory, wiec ja przez dlugi czas tez myslalam ze bede miala cesarke, no i na tamten czas mi to odpowiadalo bo balam sie tego bolu przy porodzie naturalnym, ale teraz ciesze sie ze rodzilam naturalnie, bo nie bylo wcale tak strasznie:))) Tobie tez zycze zeby wszystko poszlo po twojej mysli:))

Wczesniej duzo naczytalam sie o ostatniej fazie porodu czyli o rodzeniu lozyska, ze to tez boli, ze tez trzeba przec i takie tam a tymczasem u mnie bylo tak ze ja mialam juz malego przy sobie a polozna pociagnela za pepowine i sama mi to lozysko wyjela. A u Was jak bylo dziewczyny?
 
No własnie , jak ten czop wygląda??
Edytko bluzka jest Twoja. i teraz czy mam ją na swój adres wziąść i przesłac ci do Polski, czy chcesz jakoś inaczej. Napisz mi adres na PW w razie co:-)
Ja jeszcze pracuje. Oficjalnie do 1 kwietnia, ale nie wiem jak podołam. Dzisiaj bylam zupełnie bez energii...
 
reklama
cfcgirl ja pracowałam do konca lutego czyli na pełny miesiąc przed terminem i też juz miałam serdecznie dosyć. Super że moi znajomi z pracy bardzo mi pomagali, wyręczajac mnie ze wszystkich obowiazków, które nie były wskazane w ciązy. Poza tym ostatni miesiąc pracowałam max. 5-6 godz dziennie ale bywało że i 2-3. Jakos przetrwałam. Tobie też już nieduzo zostało a potem juz tylko relaks i oczekiwanie. Dobrze jest pracowac jak najdłużej (oczywiscie jesli siły Ci na to pozwalaja i praca nie jest za ciężka) bo jednak skraca sie troche to Wielki Czekanie, które ja już zaczynam mocno odczuwać.
A ten czop to taka gęsta galaretka, moze byc biała, bardziej przeźroczysta, lub lekko żółtawa. Ważna jest konsystencja- różni sie bardzo od typowych upławów, bo jest bardzo gęsta. Podobno moze sie wydostawać powolutku na 2 tyg. wczesniej lub nagle wyskoczy cały (no to ponoc wtedy jest tego sporo- jedna dziewczyna opisywała, że na pół szklanki) a może dopiero wylezie przy porodzie. Tuż przed porodem czop może być lekko krwisty - no to wtedy wiadomo, że już bardzo blisko. Takie są informacje moje- czyli laika. Może nasze doswiadczone mamusie cos dodadzą od siebie.
 
Do góry